poniedziałek, 3 marca 2014

2.POEZJA ROBI Z ŁEZ PERŁY:MUZYKA I POEZJA jako ŹRÓDŁO SZCZĘŚCIA I GŁOS DUSZY...

gry online
MAGIA ŚWIAT BOŻEGO NARODZENIA

"Żeby każdej łzy perłę
ktoś troskliwie ocierał
i pociechę strumieniem lał w duszę,
żeby nędzy nie było
tylko -miłość i miłość...
Taką właśnie kolędę dziś nucę."
gry online







Jest taki czas, 
co łzy w uśmiech zamienia. 
Jest taka moc, 
co smutek w radość przemienia. 
Jest taka siła, 
co spełnia nasze marzenia. 
To właśnie Magia  Świąt Bożego Narodzenia!






"Cicha NOC, ŚWIĘTA NOC..."
jedyna i niepowtarzalna
 w dziejach ludzkości NOC MIŁOŚCI
 KOCHANI !
Niechaj
CISZA WIGILIJNEJ NOCY - 
NOCY MIŁOŚCI i jej świąteczna zaduma,
pomogą nam głębiej przeżyć tajemnicę
Narodzenia Pańskiego...






W PODZIĘCE  ZA SERCE .
UPOMINKIEM DLA WAS
 NIECH BĘDZIE TEN OTO SLAJDZIK
z WASZYM UDZIAŁEM.




TREŚCIĄ MOICH ŻYCZEŃ-
dla WAS 
NIECHAJ BĘDĄ SŁOWA WIERSZA  
W.BLAKE^A:  

Gdzie Dobroć, Pokój, Litość, Miłość-
Tam płyną nasze modły
Żadnej znękanej ludzkiej duszy
Te cnoty nie zawiodły.

Bo Dobroć, Pokój, Litość, Miłość
To Bóg ukryty w świecie.
I Dobroć, Pokój, Litość, Miłość
To człowiek - Jego dziecię.


DOBROĆ MA BOWIEM LUDZKIE SERCE,
Litość - ludzkie wejrzenie,
Miłość - człowieka postać boską,
Pokój - jego odzienie.

W każdej krainie każdy człowiek
W udręce swej i znoju
Przyzywa ludzki kształt Miłości,
Litości i Pokoju.

Szanuj kształt ludzki w poganinie
I w Żydzie, i w Cyganie.
Gdzie Dobroć, Pokój, Miłość mieszka
Tam Bóg ma swe mieszkanie.

przełożył Leopold Staff

"Czekamy na Wigilię cały rok.
 Ponieważ jest OSTATNIĄ ENKLAWĄ.
Jest TYM momentem,
 o który warto „walczyć” otwartym sercem.
Drzewko, przybrany pięknie stół, świece, zapachy potraw,
 magia jaką pamiętamy z dziecięcych wspomnień… i Oni. 
Dzięki NAJBLIŻSZYM wszystkie symbole
 tych Świąt nabierają sensu.
 Ciepło dłoni, życzliwość w spojrzeniach.
 Cierpliwość i łagodność we wzajemnym słuchaniu,
 próby zrozumienia światów bliskich nam osób. 
Kiedy doświadczamy ich przy wigilijnym stole… 
Wówczas rodzi się Miłość!



 Miłość ze swą siłą i bezwarunkowością,
 potężną energią potrafiącą rozpuścić 
i ogrzać wszelkie podziały,
 chłody, lęki i samotność.
 Miłość będąca tarczą chroniącą 
przed najcięższym ciosem. 
Miłość kierująca nas ku stawaniu się lepszymi, 
mądrzejszymi i wybaczającymi."

Miłość to wielka przygoda
ludzkiego serca.
Ludzie dochodzą do życia,
Gdy czują serce drugiego.
Miłość to jedyna droga,
Na której ludzie stają się ludźmi.
Tylko miłość jest domem,
W którym możemy mieszkać.



KOCHANI MOI !

NIECHAJ KAŻDA CHWILA
 BOŻEGO NARODZENIA-
 ŻYJE WŁASNYM PIĘKNEM,
NIECHAJ MAGICZNA NOC
 WIGILIJNEGO WIECZORU-
PRZYNIESIE SPOKÓJ,RADOŚĆ I MIŁOŚĆ.

NIECHAJ "BÓG RODZI SIĘ W CZŁOWIEKU"!



NIECH W WASZYCH RODZINACH
 NIE ZABRAKNIE ZGODY,
KTÓRA BUDUJE I MIŁOŚCI,
KTÓRA OGRZEWA SERCA I DAJE SIŁĘ 
W POKONYWANIU ŻYCIOWYCH PRZESZKÓD!
BŁOGOSŁAWIONYCH I SZCZĘŚLIWYCH,
ZDROWYCH ŚWIĄT-
życzy
Krystyna z mężem i rodziną



KIEDY W NOC WIGILIJNĄ ,,,
PRZY BLASKU ŚWIEC
POPŁYNIE W ŚWIAT MELODIA,
POPŁYNIE Z SERCA...DO ...SERCA...
UJMĘ W DŁONIE PRZESŁANY OD OPŁATEK
I PODZIELĘ SIĘ Z WAMI 
W IMIĘ WIRTUALNEJ PRZYJAŹNI...
WIĘZI,KTÓRA ŁĄCZY LUDZKIE SERCA .

Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień ten radosny
W miłości jest poczęty;

Że, jako mówi wam wszystkim
Dawne, prastare orędzie,
Z pierwszą na niebie gwiazdą
Bóg w waszym domu zasiądzie.

Sercem Go przyjąć gorącym,
Na ścieżaj otworzyć wrota –
Oto co czynić wam każe
Miłość – największa cnota.

 Ludwik Jerzy KerN




DZIELĘ SIĘ Z WAMI... 

KOCHANI PRZYJACIELE,

SYMPATYCY,
GOŚCIE...
DZIELĘ SIĘ...
"DELIKATNYM PŁATKIEM CHLEBA".
przełykam łzę wzruszenia,
myśli wzlatują do nieba...
W sercu ciepły przypływ
miłości czuję...
kocham..i bardzo mi Was brakuje...



OPŁATEK-łac.OBLATUM-
"DAR OFIARNY". 
 SYMBOL POJEDNANIA I PRZEBACZENIA, 
 ZNAK PRZYJAŹNI I MIŁOŚCI. 


Modlitwa przed dzieleniem się opłatkiem

Naucz nas, Panie Boże, 
 dzielić się chlebem, miłością i życzliwością 
ze wszystkimi ludźmi, a zwłaszcza z tymi,
 wśród których żyjemy. 
Obdarz miłością, zgodą i jednością nasze rodziny. 
Wlej nadzieję w serca ubogich, samotnych, osieroconych 
 i przeżywających jakiekolwiek cierpienia. 




Dzień Wielki się zbliża
I Noc ta jedyna,
Niepowtarzalnej
Magii chwila,której się 

Nie zapomina.

Wisząca jemioła,świerk,
Zapach jodłowy
Roznosi się wokół,
Czujesz zawrót głowy.

Aromat migdałów,
Pierników i maku
Cudownie podrażnia
Nasze zmysły smaku


Choinka dostojna,
Odświętnie ubrana,
Cieszy oczy i serce
I duszę od zarania.

Łza kręci się w oku
I czekasz już zmroku,by
W dłonie ująć opłatek.



Przełknąwszy łzę wzruszenia,
Myśli wzlatują do nieba.
W sercu przypływ miłości czuję
-TO BÓG NAS DZIŚ SPLATA,
-TO WIĘŹ SIOSTRY,BRATA-
NA DŁUGIE,SZCZĘŚLIWE LATA!

JEST TAKA NOC, 

na którą człowiek czeka i za którą tęskni.
Jest taki wyjątkowy wieczór w roku,
gdy wszyscy obecni gromadzą się 
przy wspólnym stole, 

Jest taki wieczór, gdy gasną spory, 
znika nienawiść... 
Wieczór, gdy łamiemy opłatek, 
składamy życzenia...
 To noc wyjątkowa... 
Jedyna... Niepowtarzalna...

 Noc Bożego Narodzenia.. 


Wiersz wigilijny

Czekając, kiedy wzejdzie wigilijna gwiazda,
Do wpół zmarzniętej szyby przywarł chłopiec mały.
Patrzył – zimowe ptaki wracały do gniazda,
Jakby tego wieczoru też świętować chciały.

Niegdyś gwiazda z Betlejem mędrców prowadziła,
Dziś znak daje, by zasiąść do świętej wieczerzy,
By krucha biel opłatka skłóconych godziła,
A w sercu znów zamieszkał Ten, co „w żłobie leży”.

Dla tych, co żyli dawniej, co będą w przyszłości,
I dla nas, byśmy w każdym dostrzegali brata,
Odwieczny Bóg w Dziecięciu zesłał znak miłości,
Przemieniając oblicze człowieka i świata.

Zaczarowana magią Świąt stanę samotnie
 pod rozgwieżdżonym niebem i patrząc
 na spadające płatki śniegu pomyślę o ludziach, 
których noszę w sercu, gdziekolwiek są 
O..F.CZARNOWSKI



CICHA NOC,ŚWIĘTA NOC,
JEDYNA NIEPOWTARZALNA
W DZIEJACH LUDZKOŚCI
-NOC MIŁOŚCI.-

"C I C H A    N O C"

jedna z najbardziej znanych kolęd na świecie.

ZANIM ZAŚPIEWAMY  PRZEPIĘKNĄ KOLĘDĘ ,

POZNAJMY JEJ HISTORIĘ.

Tak naprawdę pieśń ta ma rodowód austriacki 
i powstała blisko dwieście lat temu w Alpach.


W niewielkiej miejscowości Oberndorf 
żył na początku XIX wieku ksiądz Josef Mohr. 
24 grudnia 1818 roku duchowny przygotowywał się 
właśnie do odprawienia pasterki, 
kiedy otrzymał wezwanie do kobiety, która
 tuż po urodzeniu dziecka poczuła się tak źle, 
że prosi o ostatnie namaszczenie i chrzest dla niemowlęcia. 
Ksiądz natychmiast pospieszył z wiatykiem.
 Na miejscu okazało się, że dom chorej 
należy do najbiedniejszych w Oberndorfie.


Oczom duchownego ukazała się scena
 jakby żywcem wyjęta z Ewangelii św. Łukasza: 
młoda matka tuląca do piersi maleńkie dziecko, 
leżąca na sienniku w ciemnej chacie ,
kojarzącej się nieodparcie z betlejemską stajenką. 
Po wypełnieniu obowiązków duszpasterskich
 i powrocie do domu ksiądz Mohr 
w kilku zwrotkach wiersza opisał swoje wrażenia 
i religijne skojarzenia. W ten sposób powstały słowa pieśni,
 do których muzykę skomponował 
organista z Oberndorfu Franz Xaver Gruber.

Kolęda w połowie XIX wieku
 wydrukowana została w śpiewniku katolickim w Austrii, 
przez co została rozpowszechniona w całym kraju. 
Pieśń szybko przewędrowała do Niemiec, 
co zapoczątkowało jej triumfalny pochód na całym świecie. 
Na początku XX wieku "Cicha noc" znana była 
już w całej chrześcijańskiej Europie 
i w Stanach Zjednoczonych.

Słowa jednej z wersji w języku polskim 
ułożył ok. 1930 roku Piotr Maszyński.

NIE WYOBRAŻAM SOBIE MAGII ŚWIĄT .
gdy CICHA NOC mnie ukołysze,
gdy zapach świerku,jodły ,sosny
i chór anielski w dali słyszę,
by zapanował pokój ,zgoda,
by miłość zawładnęła światem
a blask Gwiazdeczki betlejemskiej
był dobrym znakiem,nie tylko kwiatem.

"Codziennie się staramy, by zrobić podobny cud
Zamienić szarość ziemi w złocisty chleb i miód
Lecz nam to idzie ciężko, czasami tak jak na wspak
Dopomóż w tym nam, Panie, podpowiedz jak




Daj nam więcej siły, więc siły więc daj
Uczyń w naszym sercu maj, zielony gaj
Niech nas nie poszarza trudów codzienny trans
Niech się czasem zdarzy nam tych kilka szans
Nie ma Twojej winy w tym, że jest jak jest
Ale dla nas zdobądź się na mały gest
Chleba w blasku słońca, wina w blasku gwiazd
Nie opuszczaj murów tych bezbarwnych miast



 JEMIOŁA
 niesie ZGODĘ,MIŁOŚĆ I SZCZĘŚCIE


JEMIOŁA- staropolska nazwa – Starzęśla,
jest wiecznie zieloną rośliną, pasożytującą na drzewach.
 Kupujemy ją przede wszystkim przed świętami.
 Powinna zawisnąć nad drzwiami - 
z tego miejsca promieniuje na cały dom jej zbawienna moc.
 Przynosi zgodę, miłość i szczęście. 
Nie wszyscy wiedzą, że jemiole przypisywano również 
właściwości afrodyzjaku.
Jemioła kojarzy się z samymi przyjemnościami.
 Już celtyccy kapłani składali jej hołd 
jako lekowi na wszystkie choroby. 
Napój z jemioły miał uleczać samice z bezpłodności.



Zwyczaj całowania pod jemiołą 
wywodzi się przypuszczalnie z XVII-wiecznej Anglii. 
Po każdym pocałunku mężczyzna zrywał
 z krzaku po jednej kulce. Wierzono, że gdy zerwie ostatnią, 
otrzyma dar płodności.
 Wiąże się to z lepkim sokiem z owoców,
 które traktowano jako boskie nasienie. 
Jemioła więc musiała mieć nieziemski rodowód i działanie.

Druidzi nie byli jedynymi czcicielami jemioły. 
Szczególnym respektem cieszyła się też
 wśród krajów skandynawskich, 
gdzie była symbolem pokoju, zgody i bogactwa:
 pod jemiołą nie można było przelewać krwi, 
ani też wszczynać zwady. 
Oczywiście, za takim przekonaniem stał mit. 

Mitologia podaje, że jemioła jest związana z bogiem Balderem 
oraz jego matką boginią miłości i płodności Friggą.
 Otóż Balder którejś nocy miał proroczy sen: zobaczył w nim, 
że umiera zabity drewnianą strzałą. 
Jego matka kiedy się o tym dowiedziała,
 postanowiła zapobiec przepowiedni.

Bogini Frigga: współczesna interpretacja,


Odwiedziła wszystkie drzewa, każdy krzew i kamień 
i kazała im przysiąc, że nigdy nie skrzywdzą Baldera. 
Przysięgi nie odebrała jedynie od jemioły, 
która formalnie nie była samodzielnym krzewem 
i wydała się bogini zbyt młoda, aby składać przysięgę. 
Od tej pory Balder stał się nieomal nietykalny. 
Inni bogowie dla zabawy rzucali w niego różnymi broniami, 
ponieważ wiedzieli, że nie mogą mu zrobić krzywdy.
 Pewnego dnia jednak, bóg-trikster Loki,
który miał porachunki z Balderem, 
postanowił uczynić mu prawdziwą krzywdę.




Zerwał jemiołę, zrobił z niej ostrą strzałę
 i poszedł do brata Baldera. Powiedział mu coś w stylu
 „Rzuć w niego tą strzałą, taką jeszcze nie rzucałeś,
 będzie śmiesznie”. Brat Bladera nie podejrzewając podstępu 
wziął strzałę i cisnął nią z całej siły z brata. 
 Balder zakołysał się i umarł, 
tak spełniła się przepowiednia.
Bogini Frigga zapłakała rzewnie,
 jej łzy zamieniły się w owoce jemioły. 
Udało się jej nawet przywrócić syna do życia 
i postanowiła uczynić jemiołę symbolem miłości i pokoju,
 tak, aby nikt już nie mógł jej wykorzystać 
do czynienia zła. Trochę nielogiczne, ale tak to właśnie było.

C H O I N K A

 - symbol świąt Bożego Narodzenia


   Nikt nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez choinki.
 To iglaste drzewko jest najbardziej widocznym
 i wciąż istniejącym symbolem Świąt.

Tradycja przystrajania choinek była znana już w Alzacji.
 Tam dekorowano je jabłkami, 
nawiązującymi do rajskiego drzewa.
 Naśladowcą tego obyczaju był Marcin Luter.
 Za jego sprawą tradycja upiększania
 iglastych drzewek szybko stała się
 popularna w protestanckich Niemczech.
                       
                                              


 Na przełomie XVIII i XIX wieku
 zwyczaje choinkowe przybyły do Polski. 
Początkowo rozpowszechniły się w miastach, 
później dotarły również na wieś.
 Z końcem XIX wieku choinka zjawiła się w Anglii i Francji.
 Od tego czasu stała się najbardziej charakterystycznym
 symbolem Świąt Bożego Narodzenia.

Iglaste drzewko od dawna
 jest symbolem życia i odradzania się.
 W tradycji chrześcijańskiej 
jej zieleń i świeżość to symbol Chrystusa,
 jako źródła nieprzemijającego życia.

 Symbolika OZDÓB CHOINKOWYCH



Symbolika ozdób choinkowych, jak i samego drzewka,
 ma swe korzenie w tradycji ludowej, 
częściowo wyrosłej też na gruncie biblijnym:
Gwiazda Betlejemska,
 którą umieszczano na szczycie drzewka od ubiegłego wieku,
 miała pomagać w powrotach do domu z dalekich stron. 


   Oświetlenie choinki -
broniło dostępu złym mocom, 
a także odwrócić miało nieżyczliwe spojrzenia ludzi (zły urok). 
W chrześcijańskiej symbolice religijnej 
wskazywało natomiast na Chrystusa, 
który według tych wierzeń miał być światłem dla pogan
.
    * Jabłka -
zawieszane na gałązkach symbolizowały biblijny owoc,
 którym kuszeni byli Adam i Ewa.
 Później zastąpiono je małymi rajskimi jabłuszkami. 
Pierwotnie zapewnić miały zdrowie i urodę.


    * Orzechy -
zawijane w sreberka nieść miały dobrobyt i siłę.

    * Papierowe łańcuchy-
 przypominały o zniewoleniu grzechem, 
ale np. w okresach rozbiorów miały
 wymowę politycznych okowów. 
Zaś w ludowej tradycji niektórych regionów Polski 
uważano, że łańcuchy wzmacniają 
rodzinne więzi oraz chronią dom przed kłopotami.

    * Dzwonki-
 oznaczają dobre nowiny i radosne wydarzenia.
    * Anioły-
 mają opiekować się domem.

    * Jemioła. -
Ten symbol przybył do nas z Anglii. 
Pod jemiołą całują się zakochani oraz skłócone ze sobą osoby. 
Pęk jemioły należy trzymać w domu do następnych świąt.

    * Samo żywe drzewko-
 stało się w chrześcijaństwie symbolem Chrystusa 
jako źródła życia.

Dawniej wcześnie rano w Wigilię gospodarz domu 
przynosił z lasu drzewko lub iglaste gałęzie. 
Był to rodzaj kradzieży obrzędowej.

Zdobienie bożonarodzeniowego drzewka 
to tradycja przekazywana
 w rodzinie z pokolenia na pokolenie.


Wziąć łyżeczkę modlitwy,
a nie żałować,
taką dużą, 
aby nadała całemu dniu
woń Ducha nadprzyrodzonego.
Dać porządną garść cierpliwości
i zmieszać z utłuczoną masą dobroci
– nigdy jej nie jest za dużo.
Do smaku soli mądrości
przechowywanej
w naczyniu roztropności.
Wanilia dobrego humoru
i skórka pomarańczowa
życzliwego uśmiechu
podnosi smak.



Przydadzą się też
rodzynki opanowanych nerwów
 i spokoju,
a za to wystrzegać się 
za wszelką cenę
gorzkich migdałów.
Przyprawę tę podsypać
dobrą dozą miłości własnej
zmiażdżonej na proszek
 w moździeżu pokory.
Ciasto starannie wymieszać
ręką odpowiedzialności,
sumiennie rozwałkować.
Przełożyć konfiturami dobrych uczynków
wsunąć w piec
 Żarliwej Miłości Boga i bliźniego.
S M A C Z N E G O …
I zdrowia do tego
oraz uśmiechu pełnego….



" KWIAT ŚWIĘTEJ NOCY"

W uśpionych ogrodach -
zakwitają Róże Bożego Narodzenia,
a w doniczkach czerwienią płoną -
GWIAZDY BETLEJEMSKIE,
kwitną ,tak na przekór zimie

Wszystko zaczęło się blisko 200 lat temu, 
kiedy Joel Poinsett 
(pierwszy ambasador USA w Meksyku i botanik)
 przywiózł tę ciekawą roślinę ze sobą do Stanów. 
Zbieżność jego nazwiska z nazwą rośliny 
nie jest bynajmniej przypadkowa, 
bo to jemu poinsecja zawdzięcza późniejszą karierę.


„Gwiazdą w gwieździe” są nie tyle skromniutkie kwiaty
 w postaci zielonożółtych, 
kulistych tworów wielkości grochu,
 ale strojne przykwiatki o barwie różowej,
 czerwonej, białej, zielonkawej lub złocistej.

 Aztekowie nazywali tę roślinę
 płonącym kwiatem i wierzyli, 
że została zabarwiona krwią bogini,
 której serce pękło z miłości. 

Nowsza legenda głosi natomiast, że ubogi chłopiec 
chciał zgodnie z meksykańską tradycją
 zanieść do kościoła dary dla Dzieciątka. 
Zamartwiał się tym, aż objawił mu się anioł 
i poradził zebrać przydrożne chwasty, 
a te w cudowny sposób zamieniły się 
w zachwycający intensywnie czerwony „kwiat”.



 Zyskał on w Meksyku nazwę Flor de la Noche Buena, 
czyli  KWIAT ŚWIĘTEJ NOCY.

Znana również jako gwiazda betlejemska,
 kwiat Bożego Narodzenia, 
ta urocza roślina wnosi do domów witalność,
 a jak wskazują wymienione określenia - 
jest wręcz "skazana" na to, 
by podkreślać radosny nastrój grudniowych świąt.

Jeżeli święto Bożego Narodzenia niesie
z sobą pewną tęsknotę i tak wiele
czułości, tyle poruszających nas uczuć,
to dlatego że przywraca naszym oczom
obraz najkruchszego dzieciństwa.
Widzimy w niej równocześnie i piękno,
i niewinność, kruchość istnienia i opiekę,
jakiej się ona domaga, i miłość, której
od nas wszystkich oczekuje.
kard. Jean-Marie Lustiger



Nadziei blask aż po nieba kres, 
Wigilii czas płonie blaskiem świec, 
Poprzez ciszy mgłę z dala słychać śpiew, 
Dziś wszystkim z nas Bóg narodzi się. 



Życzenia szept mknie ku gwiazdom wprost, 
O dobry sen o spokojny los, 
Teraz każda myśl jasna jest jak śnieg, 
Dziś wszystkim z nas Bóg narodzi się. 

Nie pytaj mnie jak wypada żyć, 
Niewiele wiem błądzę tak jak Ty, 
Wśród szaleństwa dni jak wytchnienia cień, 
Dziś wszystkim z nas Bóg narodzi się. 

Choć w sercu swym nosisz tylko lód, 
Ten jeden raz uwierz w prawdy cud, 
Gdy podniesiesz wzrok nagle pojmiesz że, 
Dziś wszystkim z nas Bóg narodzi się. 

W stajence gdzieś od pokoleń stu, 
Dzieciątka sen wkoło świat bez tchu, 
Przez otchłanie lat aż po czasu kres 
Dziś wszystkim z nas Bóg narodzi się. 

Poprzez ciszy mgłę z dala słychać śpiew, 
Dziś wszystkim z nas Bóg narodzi się. 




Nie ważne ile potraw znajdzie się 
na wigilijnym stole,
ważne kto zasiądzie z nami
 przy WIGILIJNEJ WIECZERZY

Wigilia Bożego Narodzenia (wieczerza wigilijna, 
wieczór wigilijny, niekiedy także gwiazdka)
 (z łac. vigilia - czuwanie, straż) 
- w tradycji chrześcijańskiej dzień poprzedzający 
święto Bożego Narodzenia, kończący okres adwentu.
Uroczystą kolację tego dnia 
przyjęło nazywać się również wigilią.
 Zwana ona jest też wilią, postnikiem, 
bożym obiadem, po staropolsku Godami,
 a na wschodzie kutią (od głównej potrawy).


Tradycyjnie wieczerza wigilijna rozpoczyna się
 wraz z pierwszą gwiazdką na niebie.
 Jest to symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej,
 oznaczającej narodziny Jezusa, którą wg Biblii 
na wschodniej stronie nieba ujrzeli Trzej Królowie.


Na stole, przykrytym białym obrusem,
 z wiązką sianka pod spodem,
ustawia się jedno nakrycie więcej,
 niż jest uczestników wieczerzy.
 Jest ono symbolicznie przeznaczone 
dla niezapowiedzianego gościa,
 natomiast dawniej dla ducha przodków.
W zależności od regionu i tradycji rodzinnych,
 zestaw wigilijnych potraw jest różny,
 ale zwyczajowo na wigilijnym stole powinny znaleźć 
się wszystkie płody ziemi, a potraw powinno być dwanaście.
 Każdej należy spróbować, 
co ma zapewnić szczęście przez cały rok.



Dzień wigilijny bogaty jest w zwyczaje 
i przesądy posiadające magiczną moc,
Do dzisiaj przestrzega się, 
aby w Wigilię nie kłócić się i okazywać 
sobie wzajemnie życzliwość. 
Przetrwał też przesąd, że jeśli w wigilijny 
poranek pierwszym gościem w domu będzie młody chłopiec, 
przyniesie to szczęśliwy rok.
Istnieje także przesąd aby spróbować
 każdej z dwunastu wigilijnych
 potraw aby nie zabrakło jej w następnym roku. 
Niektórzy pozostawiają w portfelu łuski z karpia,
 które mają przynieść szczęście.

Bajka wigilijna

Któż z nas nie zna przysłowia słusznego od dziś-li:
"Głodnemu chleb na myśli".
Z tego oto przysłowia, jak pisklę z jajka,
Na dzisiaj - bajka.

Do wieczerzy wigilijnej za ubranym stołem
Zasiedli w tym roku społem,
Jak wilki rozmieszczone wśród potulnych owiec,
Tworząc razem przypadkiem dziwny konglomerat,
Redaktor,kupiec,literat,
Urzędnik i przemysłowiec.
I skoro błysła gwiazda, jak niegdyś dziad z dziadkiem,
Jęli zgodnie z tradycją łamać się opłatkiem
Niepomni osobistych uraz i pretensji,
Życząc sobie nawzajem, zależnie od osób,
Na różny sposób:
Ten temu trzynastej pensji,
Temu zwyżki dolara, temu znowu spadku,
Temu 300000 nowych prenumerat...
Życzliwi wszyscy wszystkim. Został na ostatku
Literat.
- Czegóż mamy ci życzyć? - rzecze przemysłowiec -
Odpowiedz.
Jak daleko dosięga twych ambicji grobla?
Chcesz może nagrody Nobla?
Czy może myśli grą dumną,

Wierząc, że w końcu zniknie dokuczliwy zgrzyt os,
Marzysz, aby przemawiał nad twą trumną
Sam Witos? -
"Bynajmniej" - rzekł literat - "Cel mych skromnych życzeń
Sięga najdalej na styczeń"
I skoro mnie ucieszyć chcecie - ty i tamci,
Dobrą radę na to dam ci:
Miast życzeń platonicznych składać mi namiastkę
Z słów, które kiedyś ujrzę na pośmiertnej wstążce,
Kupcie jeden drugiemu na gwiazdkę
Po książce". 

Bruno Jasieński






HISTORIA KARTEK ŚWIĄTECZNYCH

ZWYCZAJ WYSYŁANIA KARTEK ŚWIĄTECZNYCH-
został częściowo wyparty przez kartki elektroniczne,
e-maile,sms-y.
Jednak,jak przyjemnie jest otrzymać 
kartkę z życzeniami,
które skreśli  do nas bliska osoba.



 Wiecie, że pierwszą kartkę z życzeniami 
z okazji świąt Bożego Narodzenia wysłał w 1842 r.
szesnastoletni londyński artysta, William Maw Egley.
 „Wynalazcą” kartki świątecznej jako takiej 
był jednak Szkot, Thomas Sturrock,
 który swoje pierwsze dzieło stworzył w 1841 roku. 

Tak wyglądała pierwsza świąteczna kartka 
(widzicie reprodukcję). 
W środku rodzina przy stole, po bokach 
sceny dzielenia się jedzeniem oraz
 okrywania biednego człowieka.
Pierwsza kartka świąteczna z 1843 roku. 
Rysunek, przedstawiający rodzinę wznoszącą toast,
 wykonał artysta z Londynu, John Calcott Horsley.


W 1843 roku pojawiły się w Wielkiej Brytanii 
kartki zrobione na prywatne
 zamówienie sir Henry’ego Cole’a, pierwszego dyrektora 
Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie.
 Rysownikiem był John Calcott Horsley, 
a nakład wyniósł 1000 sztuk.
 W 1875 roku kartki świąteczne pojawiły się w Ameryce,
 za sprawą urodzonego we Wrocławiu Louisa Pranga. 
Zasługą Pranga było nie tylko wprowadzenie 
wzorów typowo bożonarodzeniowych, 
ale także organizowanie konkursów 
na najpiękniejsze kartki świąteczne.



Natomiast zwyczaj wysyłania życzeń świątecznych
 na specjalnych kartonikach stał się popularny na
całym świecie w latach dwudziestych XX wieku.
 W Polsce kartki świąteczne pojawiły się pod koniec
XIX wieku a najwcześniej na terenie Galicji.
 W każdym bądź razie teraz na całym świecie 
kartki świąteczne 
produkowane są w miliardach sztuk.
Każdy z nas może własnoręcznie zrobić kartkę świąteczną 
i chyba każdy z Was się ze mną zgodzi, że takie kartki zrobione
 samemu dla najbliższych i przyjaciół są najpiękniejsze.

Grono Przyjaciół Zakątka łączy szczególna więź -
WIĘŹ PRZYJAŹNI i SZACUNKU WOBEC BLIŹNIEGO...
PIELĘGNUJMY TEN DAR KOCHANI...



"Życzenia szept mknie ku gwiazdom wprost
 O dobry sen, o spokojny los..."

To właśnie tego wieczoru, 
 gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze, 
 przy stolach są miejsca dla obcych, 
 bo nikt być samotny nie może. 

 To właśnie tego wieczoru, 
 gdy wiatr zimny śniegiem dmucha, 
 w serca złamane i smutne 
 po cichu wstępuje otucha. 

 To właśnie tego wieczoru 
 zło ze wstydu umiera, 
 widząc, jak silna i piękna 
 jest Miłość, gdy pięści rozwiera. 

 To właśnie tego wieczoru, 
 od bardzo wielu wieków, 
 pod dachem tkliwej kolędy 
 Bóg rodzi się w człowieku. 


 ===B.Krzemieniecka===



Szkoda

Kiedy choinka, leśna dama,
Włoży już swoje stroje,
A w kuchni ciasto piecze mama,
Aż pachnie na pokoje,
Wszystkich ogarnia podniecenie,
Nas i sąsiadów z bloku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A pod choinką dobry święty,
Co ma brodzisko mleczne,
Podarki składa i prezenty
Dla dzieci, tych, co grzeczne.
Dzieci radują się szalenie
Wśród pisków i podskoków…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A kiedy w końcu mama prosi
Do stołu, bo nakryte,
To jakby anioł się unosił
Nad nami pod sufitem.
Za gardło chwyta nas wzruszenie
I łezkę mamy w oku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.


Dzisiaj chciałam Wam ofiarować te słowa:



DAR MIŁOŚCI,
DAR POKOJU,
DAR SZCZĘŚCIA -
niechaj będzie z Wami;

BĄDŹCIE DLA SIEBIE ,
BĄDŹMY DLA SIEBIE

"DAREM"

W ZIEMSKIEJ WĘDRÓWCE KU RADOŚCI.


Miłość nie jest pojedynczym wydarzeniem,
ale klimatem,
w którym żyjemy,
 przygodą życia,
 podczas której uczymy się,
odkrywamy, dorastamy.
Nie da się jej zniszczyć
 jedną pomyłką ani zdobyć
jednym ciepłym słowem.
 Miłość tworzy atmosferę - atmosferę serca."
/Ardis Whitman/

BĄDŹMY DLA SIEBIE DAREM!



MAGIA ŚWIĄT NIECHAJ POZOSTANIE Z NAMI 
NA DŁUŻEJ...,
A POMOGĄ NAM W TYM
NAWLECZONE NA NIĆ ŻYCIA 

M A R Z E N I A   jak   P E R Ł Y

"Żeby każdej łzy perłę
ktoś troskliwie ocierał
i pociechę strumieniem lał w duszę,
żeby nędzy nie było
tylko -miłość i miłość...
Taką właśnie kolędę dziś nucę."
J.Zgliszewska

"Łzę w perłę zamienić drogą:
To ambicja poety, to jego pragnienie,
To cel, to jego życie, jego przeznaczenie."
Autor: Alfred de Musset





Trzymam "perłę" w"dłoni"i nie wypuszczę,
dopóty nie sięgnę swych marzeń...

Zacytuję  tu słowa Jana Pawła II:

"NIE BÓJ SIĘ,NIE LĘKAJ SIĘ!
 WYPŁYŃ NA GŁĘBIĘ!"



PAMIĘTAJMY KOCHANI:

"ŻYJE SIĘ TYLKO CHWILĘ ,
A CZAS JEST PRZEZROCZYSTĄ PERŁĄ
WYPEŁNIONĄ ODDECHEM."

Nazywam się
 Krystyna Helena Kaczmarek.
Jestem szczęśliwą mężatką,mamą dwóch 
dorosłych synów i babcią ttrójeczki
cudownych wnucząt:Oliwci,Adrianka
i najmłodszego Krystianka.
Mieszkam w pięknej stolicy Dolnego Śląska.
Wrocław - to moja ukochana,mała Ojczyzna.
Jak już wiecie,
KOCHAM LUDZI,NATURĘ I ŻYCIE.
Piękna wypatruję w małych rzeczach.,
w prostym słowie,zwykłych ludziach.


Pragnę,by strofy moich wierszy pisanych sercem-
do SERCA trafiały i pozostały w nim
na dłużej,być może na zawsze. 
Oprócz poezji zachwycam się naturą.
Wolny czas spędzam na swojej działeczce,
obcowanie z naturą daje mi poczucie wolności.
Smuteczki zakopuję w ziemi a każdy kwiat
szepcze mi do ucha:KOCHAJ i BĄDŻ KOCHANĄ! 



Animus est, qui divites facit 
                                             "TO DUSZA CZYNI LUDZI BOGATYMI"
       
POEZJA DUSZY

 Na dnie mej duszy
 poezja mieszka
 słowami wierszy
 ludzkie dusze
 podbudowuję
 by stały się
 wrażliwe i otwarte
 na piękno
 tego świata

 poezja duszy-
 to gra słów
 na strunach serca
 ona chłonie
 smutek ciszy
 czerpie
 łyk nadziei
 obejmuje
 skrzydłami
 opatrzności
 ona słyszy i czuje
 jak realizujemy
 marzenia
 naszych dusz
 RAZEM...
 Krystyna



"POEZJA ROBI Z ŁEZ PERŁY"

Jestem autorką tomiku poezji miłosnej:

M A R Z E N I A    J A K    P E R ŁY

Marzenia jak perły 
skrzętnie
przechowuję 
na dnie serca

na nić życia 
nawlekam i strzegę 
strzegę by nici tej
 nikt nie przerwał

czasem rozsypane
na rozdrożu życia
przez zły los
dają w serce cios

Tyś jest perłą
lśniącą i bezcenną
Tyś łzą Anioła
niewspółmierną

ja jestem perły
tej odbiciem
a wszystko waży los
na szali życia
Krystyna
/pr.aut.zastrz./


 Tomik Mojej Poezji Miłosnej

dedykuję

Mojej Najukochańszej ś.p..MAMUSI-
w dowód wdzięczności
za dar życia,wychowanie i serce,
które mogę dzielić z ludźmi,którzy
serca tegoż potrzebują.
Posiadasz coś,co inni powinni odczuć
-SERCE-!

Jeśli słowa mojej poezji,której treścią
są największe wartości życiowe człowieka:
WIARA,NADZIEJA I MIŁOŚĆ-
dotrą do Twego serca-
będzie to niewątpliwie "MÓJ CUD ISTNIENIA"


 ŻYCIE -TO POEZJA CUDU ISTNIENIA
 DLATEGO TEŻ:
 "na skrzydłach poezji wzlatuję
  nie bojąc się  upadku
 bo to co serce me czuje
jest dla mnie  prawdziwą zapłatą"
 Pisząc wyzwalamy samego siebie...
przelewamy na papier to,
 co nas dręczy,lub też
 wprowadza w stan euforii. 
"Piękny świat mogą zbudować
 tylko ludzie piękni duchowo,
 a temu ma służyć piękne,
 poetyckie słowo."/ks.W.B./

Skoro
"ŻYCIE-TO POEZJA CUDU ISTNIENIA"
to TY-Jesteś nieodzowną jego częścią;
 CUDU- z bijącym SERCEM...
bijącym SERCEM
DLA MNIE-
DLA CIEBIE !
 DLA NAS !


Słowami wierszy buduję
ludzkie dusze,
ludzką wrażliwość,
i gdy me słowa zagrają
na strunach serca Twojego -
to nie ma nic piękniejszego...
proszę mi wierzyć...

Oczy naszej duszy
muszą być otwarte
NA PIĘKNO,
które
WSPIERA PRAWDĘ,
A PRAWDA - PIĘKNO.



                                       

CZAS jest PERŁĄ
,źle wykorzystany wpływa na to,
że życie traci blask,a tego nikt z nas nie chce.
Nie pozwólmy zatem
    PERLE CZASU,
 toczyć się bezwiednie
bez konkretnego celu.


Sznur pereł serce okala
Przepełnia je wiara
Wzmacnia żywotność duszy
Potęguje siłę wzruszeń

Tobie pięć pereł przesyłam.
W nich piękno,moc i siła,
One w lustrzanym odbiciu,
Zmieniają spojrzenie na życie

Pierwsza- to łza anioła,
Ona szczęście przywoła
Druga - to tęczy dotyk
Działa niczym narkotyk

Trzecia - to blask księżyca
Nie gaśnie lecz zachwyca.
Czwartą wypełnia twój oddech
A piąta - nadziei to płomień

Gdy pereł sznur się rozsypie
I skończy  się nasze życie
Pięć pereł nadal zostanie
Na utkanym z marzeń dywanie
Krystyna
Która z kobiet nie marzy o perłach?

Nic dziwnego perła przychodzi do nas doskonała
i piękna bezpośrednio z rąk natury,
jest sama w sobie czystością i słodyczą,
obiektem pożądania,
o tym również marzy każda z nas...

Dlatego PERŁY CZASU
na "NIĆ ŻYCIA NAWLEKAM...i STRZEGĘ...,
by nikt nici tej nie przerwał...



PERŁY są piękne i budzą wiele emocji.

 Krążą o nich mity,legendy i przesądy,
a kobiety wręcz je ubóstwiają.
 Sama Kleopatra dzięki nim właśnie zakochała
 się w Marku Antoniuszu, a słynna Coco Chanel
była ich najwierniejszą fanką.
Perły były doceniane przez Chińczyków
już ponad 4 tysiące lat temu.
Naturalne perły są prawdziwymi dziełami sztuki....



Według tradycji każdy,kto chciałby zostać
 szczęśliwym posiadaczem pereł,

 powinien kupić je sobie sam,
ponieważ jako prezent przynoszą nieszczęście.
Same w sobie są symbolem płaczu i łez.
Jeśli jednak już sami sprawimy sobie taki
 podarunek,to zyskamy szczęście na długi czas.
Perły mają podobno niezwykłą księżycową moc,
która szczególnie działa na osoby spod znaku RYB.




W starożytności perły symbolizowały czystość sumienia

 i chroniły przed nieszczęśliwą miłością.
Tybetańscy mnisi sądzą z kolei, że perła traci swój blask,
jeśli osoba, która ją nosi jest chora.
Istotny jest również jej kolor.
W wierzeniach większości krajów Azjatyckich,
 głównie zaś muzułmańskich, żółte perły przynoszą bogactwo,
brązowe dają mądrość, białe przynoszą wolność,
 a zielone gwarantują szeroko pojęte szczęście.


Perła harmonizuje rytmy organizmu z naturalnymi
cyklami księżyca i pór roku.
 Mają też wiele innych, cudownych zalet.
Wzmacniają miłość duchową i rozwijają cechy opiekuńcze,
wspomagają powodzenie życiowe i chronią przed
 tak zwanym „złym okiem”, kradzieżą
 oraz nieuczciwością otoczenia.
Owszem, potrafią wycisnąć łzy, ale są to
 błogosławione łzy oczyszczenia.


Podobno perły przynoszą pecha tylko wtedy,
 gdy sami w to wierzymy.
Jeśli zaś nie damy sobie wmówić, że są pechowe,
 to otrzymamy w zamian opiekę Boskiej Matki.
 Co więcej, perły pomogą nam wtedy oczyścić
 nasz charakter i duszę.
Jeśli tylko potraktujemy je z miłością,
odwzajemnią ją i będą nas chronić
przed kłopotami oraz zmartwieniami,
 pomogą zachować urodę oraz witalność.
Dlatego perły są odpowiednie jedynie dla osób,
 które są do nich przekonane i są w stu procentach pewne,
 że chcą je mieć.


                                                                  O     P E R Ł A C H

 Perły to krople rosy, które napełniło światło księżyca 
czy też łzy wypędzonych z raju Ewy (perły różowe) 
i Adama (czarne)? 
Oczywiście ani jedno, ani drugie, choć
 obie legendy brzmią interesująco.
 Prawda jest bardziej przyziemna – 
perła powstaje wtedy, gdy do skorupy,
 w której żyje mięczak, wkrada się „obcy” - 
czyli np. ziarnko piasku.
 Mięczak broni się wówczas,
 wytwarzając substancję perłową. 


 Jak pisze w  „Głosie Karmelu” ojciec Marian Zawada, 
każdy z nas może być właśnie takim mięczakiem,który –
 motywowany przeciwnościami losu,tym piaskiem
,który wrzyna się nam
 pod skorupę i przeszkadza – rodzi perłę. 

„Perły jako metafory duchowego owocu 
są znakomite po pierwsze dlatego,
 że to owoce dramatycznego zmagania z obcym ciałem;
 po drugie, małże, perłopławy zalegają głębiny; 
wreszcie dlatego, że stanowią cenną i kosztowną ozdobę” -
 możemy przeczytać w dwumiesięczniku.
 Tak więc, choć nasze duchowe perły rodzą się w bólach i
 często nawet sobie nie uświadamiamy, że w nas powstały –
 mają ogromną wartość, docenianą przez samego Boga.

          Magdalena Łasak-Strutyńska


 "W czasie swojego życia widziała różne przedmioty
wyrzucane przez morze.
Wśród wszystkich kamieni znajdowała się perła,
którą zobaczyła zbyt późno,
 by móc ją oszlifować i zagarnąć na własność.


Nie zabrała jej,lecz zawsze pozostała w jej sercu.
 Powróciła z pamięci po latach,wyrzucona przez fale..."
Mówią,że perła to łza anioła,albo,ze powstaje tam,
gdzie tęcza dotyka oceanu...
W legendach opowiadano, że pierwsze perły były
 łzami aniołów,
potem wierzono, iż perłopławy, 
we wnętrzu których znajdowano cenne twory, 
były zapładniane przez tęczę dotykającą wód oceanu."

P E R Ł A   N A D Z I E I

Tam gdzie tęcza
dotyka oceanu
tam gdzie
wzrok sięgnąć
nie może
jest ŁZA zwana
PERŁĄ ANIOŁA
gdy ją złowisz
twój świat
się otworzy

Czy to
perła nadziei
zapytasz
ale ja tobie
nie odpowiem
tak jak tęczy
co dnia
nie oglądasz
tak nie sięgniesz
nigdy dna morza



Na dnie duszy
perła ukryta
tam gdzie wzrok
sięgnąć nie może
gdy pokochasz
i siebie
mi oddasz
jA dla ciebie
swoją perłę
otworzę

Czy to
perła miłości
zapytasz
wtedy ja tobie
odpowiem
widzę tęczę nadziei
wciąż kocham
marzeń sięgam
i dotykam dna morza
Krystyna

Nigdy nie rozstaniesz się z tymi, których naprawdę cenisz.
PERŁĘ NADZIEI
 zostawiam DLA WAS KOCHANI.


Wg mnie perła rodzi się z silnego pragnienia stworzenia piękna...
stąd też zrodził się tomik poezji sercem pisany-

"Marzenia,jak perły"- one leżą na dnie serca...

W mitologii greckiej tęcza była utożsamiana z drogą
 jaką pokonywała
posłanka Iris pomiędzy Ziemią i Niebem.

 W mitologii chińskiej tęcza była szczeliną
w niebie zamkniętą za
 pomocą kamieni i pięciu (lub siedmiu) kolorów
 przez boginię Nüwa.
 W mitologii hinduskiej tęczę nazywan
o Indradhanush, co oznaczało
łuk Indry, boga błyskawic i grzmotów.
W mitologii skandynawskiej używano nazwy
Bifröst – był to most
łączący światy Ásgard (bogów) i Midgard (ludzi).
Irlandzki leprechaun chował garnek złota na końcu tęczy –
czyli w miejscu niedostępnym dla żadnego człowieka (ponieważ
tęcza nie występuje w konkretnym miejscu, a jej pojawienie
zależy od pozycji samego obserwatora).




W Biblii tęcza jest symbolem przymierza pomiędzy
 Bogiem i człowiekiem,
 jest obietnicą złożoną przez Boga dla Noe,
że Ziemi nie nawiedzi
już więcej wielka powódź .

Według mitologii Aborygenów, świat narodził się
z "tęczowego węża",
 natomiast w słowiańskiej, płanetnikiem mógł zostać człowiek
"wciągnięty do nieba przez tęczę".




Z pewnością sądzicie,że perły
 wyławiane są przez półnagich 
tubylców z mórz południowych...
 A tymczasem są one zwyczajnie produkowane, 
całkiem podobnie jak karpie. 
Małżę wkłada się do siatki, a następnie
trzeba ją umieścić 1-2 metry pod wodą.
 Po upływie roku małża jest wyciągana,
 po czym szczepi się w niej nabłonek 
o wielkości około 1mm.
 Po kilku latach uśpienia, ponownie się ją wyciąga, 
otwiera i znajduje w środku perły!

Perły. Łzy aniołów

 czy potęga miłości?

W starożytnej Grecji wierzono,
 że perły powstały przy narodzinach Afrodyty.
Według mitu bogini piękna i płodności
zrodziła się z piany morskiej u wybrzeży Cypru.
Płynąc w muszli po morzu, spływające krople
 z jej włosów przemieniały się w perły.
W XIII wieku w Chinach odkryto,
 że perły powstają w wyniku reakcji obronnej mięczaka
 perłorodnego na ciało obce, które dostało się
 między muszlę małża a jego płaszcz lub do wnętrza płaszcza.

 Chcąc złagodzić ból, małż wypuszcza bowiem śluz,
który otacza ciało obce i tworzy
 wokół niego twardą powłokę.
W miarę upływu czasu intruz w małżu rośnie
dzięki nakładaniu się na siebie
i twardnieniu kolejnych warstw.
 Podobnie wygląda proces tworzenia się
 pereł hodowlanych, jednak z tą różnicą,
że te ostatnie powstają przy udziale człowieka.
 Obecnie pereł naturalnych na światowym rynku
 jest tylko 5 proc.,
resztę stanowią właśnie perły hodowlane.


                                                          Jak rozpoznać falsyfikat?
Prawdziwe perły zachowują się jak piłeczki do tenisa.
                                                   Po upadku na szklaną powierzchnię,
podskakują na około połowę wysokości z
                                                                   jakiej zostały zrzucone.

REFLEKSJA DUSZY

PODĄŻAM DROGĄ SERCA
TO MOJA WŁASNA DROGA.
ŻYĆ,CIERPIEĆ,TWORZYĆ
W IMIĘ MIŁOŚCI BOGA.

DWIE DŁONIE ABY DAWAĆ
I OCZY BY OGLĄDAĆ,
NIE SĄDZIĆ,NIE OCZERNIAĆ,
LECZ SERCEM SPOGLĄDAĆ.

PODĄŻAM DROGĄ SERCA,
TO MOJA WŁASNA DROGA.
NIEJEDNOKROTNIE BŁĄDZĘ,
GDYŻ TAKA WOLA BOGA.

W CIEMNOŚCI -ŚWIATŁA SZUKAM
I WYCIĄGNIĘTYCH DŁONI;
ZNAJDUJĘ SWOJE WŁASNE
ONE MNIE MUSZĄ CHRONIĆ.
Krystyna



-Jedynie człowiek,który zaznał w życiu bólu-
 zrozumie cierpienie drugiego;

jedynie ktoś,kto zaznał w zyciu biedy-
 poda kromkę chleba głodnemu;

-jedynie człowiek,który kochać potrafi-
 przeleje miłośc z serca swojego
 do serca bliźniego

-wiem co to ból
-cierpienie,
 poznałam ,jak "smakuje"głód...
-wiem co to miłość-



W IMIĘ MIŁOŚCI

Czy mogę ofiarować Tobie
szczerość moich myśli
marzenia wyuzdane
serce kochające i oddane?

a może ci wystarczy
uśmiech na powitanie
mój błysk w oku
i ...oddanie...

wszystko co robię
to z myślą o Tobie
wszystko co w ciszy piszę
Twoje serce na pewno słyszy...

jestem Twoja
i jestem dla Ciebie
tutaj na ziemi,nie w niebie.
w imię miłości-
ofiaruję siebie.
 Krystyna



     D O T Y K   P R Z E Z N A C Z E N I A

Czy czułeś kiedyś
dotyk przeznaczenia,
krnąbrnego losu,
trwogę zawieszenia?

W wąwozie życia
ugrzęznąłeś w trwodze,
na bocznej drodze
-własnego "ja".

A życie trwa...

Czy szczęście blisko,
czy daleko będzie
ty wytrwać musisz
w przeznaczenia męce!


Wyciągnij ręce i...
chwytaj szczęście!
Na progu zbawienia-
u szczytu przeznaczenia.

Życie wciąż trwa!
Krystyna

"Skąd się tyle życia we mnie brało,nie wiem.
Czasem bywa,że to przeznaczenie,
a czasem urodzi się już człowiek taki,
że choćby się wszystko przeciw niemu sprzysięgło,
żyje."
         Wiesław Myśliwski  

 Czasami słyszy się słowa:
 „Człowiek myśli, Pan Bóg kreśli”.
To porzekadło mówi o istnieniu
nadprzyrodzonej siły, mającej wpływ
 na życie człowieka.
 Również w starożytności wierzono,
że nasza przyszłość jest z góry określona,
a naszym życiem kieruje przeznaczenie.
Stąd też  z moich przemyśleń powstał
wiersz:

 P E R Ł A     P R Z E Z N A C Z E N I A


Los ofiarował Tobie perłę przeznaczenia
I nie wiesz,czy turlać się ona będzie
Po trawie wybujałej,drodze wyboistej,
Po niebosiężnych kamieniach.

Skwapliwie jedną perłę po drugiej
Na nić życia nawleczesz,
Jednak przed zrządzeniem losu -
Nie uciekniesz,człowiecze!


Żyj chwil tchnieniem,które tobie dane,
Myśli układaj w całość,choć nieuczesane.
Dotykaj aksamitnych życia stron,
By nie ranić dotkliwie rąk.

Przełykaj każdy kęs przeznaczenia,
Nie drażniąc przy tym krtani,
A rozkosz podniebienia-
Niechaj nie zna granic.

Delektuj się życiem,bo nie wiesz
Kiedy twa perła przeznaczenia
Z twej dłoni się wyturla-
I... stoczy po kamieniach.

Biegnij! I... Chwytaj szczęście!
Kochaj prawdziwie... sercem!
Dbaj o swą perłę przeznaczenia,
Albowiem w tym jest sens istnienia.
krystyna
W-w.13.01.16

Przed przeznaczeniem nikt z nas nie zdoła uciec....
tak się też złożyło w moim życiu
iż pan wezwał do siebie najukochańsze osoby.
Tragicznie zmarła mamusia,potem odszedł tatko,
i mój młodszy brat....

UKOCHANY OJCZE

Jeszcze tyle chciałam Ci powiedzieć
Jeszcze tyle razy spojrzeć w Twoje oczy
Tyle pytań stale krąży po mej głowie
I Bóg jeden tylko na nie zna odpowiedź

Już rok cały dźwigam ciężar po Twej stracie
Próżno oczy moje Ciebie wypatrują
Dławię w sobie przezwyciężam żal i smutek
I ja jedna wiem co serce wtedy czuje

Nigdy więcej do drzwi moich nie zapukasz
I nie spojrzysz po ojcowsku w oczu głębię
Nie przytulisz nie uściskasz nie pochwalisz
Lecz ja Ciebie-TATKO zawsze kochać będę
 Krystyna

 KOCHANEMU Ś.P.TATUSIOWI...
Z OKAZJI DNIA OJCA

Wiosna pobudziła
Do życia serce,
Przyroda cieszy oczy,
Zieleń dominuje wokół,
W górze śpiewa ptak…
Świeżoscią pachnie kwiat…
A Ciebie,TATKO …brak,
Nie ma wśród nas…
-Dlaczego?!
Dlaczego TAK?!

Jeszcze tyle chciałeś
Nam powiedzieć,
Jeszcze tyle siebie ofiarować;
Nie zdążyłeś i odszedłeś…
Tak bez słowa…
Nagle…skończyła się Twa droga…

Jeszcze oczy moje
Ciebie wypatrują.
Jeszcze postać Twoją
Widzę dnia każdego
Dokąd idziesz?-pytam
Nie zostawiaj na bezdrożu
Serca mego.

Odpowiedzi darmo oczekuję.
Serce moje nadal Cię miłuje.
Proszę tylko,spojrzyj
Czasem na mnie,
Jak borykam się na
Trudnej drodze życia-
I Cię wołam…TATKO!
-Bo Ci ę kocham !-
Twoja Krysia


Kochanym ś.p.Rodzicom

Światełko świec rozgrzewa
dusz Waszych zimny mrok
lecz życia nie przywróci
i ciepło Waszych rąk
już do mnie nie powróci
dziś czuję żal i ziąb
i bezsilności ton

Mateczko
jeśli mnie słyszysz
przerwij złowrogą ciszę
choć nic już nie przywróci
Twojego serca bicia
daj znak i spraw by
serca płacz nie bolał tak

Tatko
a może Ty  usłyszysz
w narastającej ciszy
jak dusza moja łka
to daj mi znak
i spraw by serca płacz
nie bolał aż tak

kolejny znicz zapalam
za spokój waszych dusz
w modlitwie smutek spalam
wiedząc że ...nie wrócicie już...
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie...
 Wasza Krysia


Otrzymałam od rodziców dar życia.
Zwłaszcza mama "dała mi siłę,choć samej tej siły jej brakowało,
dała mi dar-DAR w słowa myśli oblekać.
Pokazała mi co to świat!
Jak widzieć i słyszeć więcej,
jak czuć i słyszeć bicie serca drugiego człowieka.
serca Bliźniego!
Dziś z upływem lat,wiem...że nauka nie była daremna...

Dałaś mi siłę,choć samej jej Tobie brakowało;
dałaś mi dar- dar w słowa myśli oblekać;
Pokazałaś mi co to świat!
Jak widzieć i słyszeć więcej,
jak czuć i słyszeć bicie serca
drugiego człowieka! Serca Bliźniego!




DLA CIEBIE...MATECZKO

Tak by się chciało zapomnieć… 
te chwile życia niosące ból 
i cierpienie… 
Tak by się chciało zapomnieć… 
osoby,które bólu były przyczyną, 
bądź ból ten zadały… 
Wyrzucić z pamięci krzywdę 
i ból-to wyczyn ogromny 
i nie każdy przebaczyć potrafi. 
Przykładem osoby cierpiącej 
była moja mamusia… 
Przez całe życie swoje 
dźwigała na barkach krzyż… 
Odeszła w wielkim cierpieniu; 
Nie mogłam pogodzić się 
z tym ciosem,jaki zadał los… 
Dlaczego właśnie ONA? 
Miałam pretensje do Boga- 
za to,że mi ją zabrał, 
Ideał kobiety,matki,żony… 
Patrząc z perspektywy czasu, 
Zrozumiałam-czuję, 
wiem,że jest szczęśliwa 
Znalazła szczęście tam…wysoko… 
bo na ziemi znaleźć go nie mogła… 
Bóg ma ją w swej opiece… 
A ja mam siłę przekazu, dzięki której 
tworzę dla Was i dzielę serce, 
które otrzymałam w darze od mojej 
Kochanej Mamusi… 


DZIĘKUJĘ MAMUŚKU… 
Twoja Krysia


Nie pozwól nikomu ukraść swoich marzeń.
Idź za głosem swego serca, bez względu na wszystko.

C Z A S   jest   P E R Ł Ą,

źle wykorzystany wpływa na to,
że życie traci blask,a tego nikt z nas nie chce.
Nie pozwólmy zatem,
by PERŁA CZASU
toczyła się bezwiednie,bez konkretnego celu.
                                                                  
                                                      



KOCHANI PRZYJACIELE!
Pamiętajmy o tym,
że do przyszłego świata nie przeniesiemy
rzeczy materialnych i pieniędzy,
tylko wartości duchowe, które związaliśmy
na tym świecie przez:
- miłość,
-pomoc,
-wsparcie,
-zainteresowanie drugim człowiekiem -
-jego potrzebami duchowymi ,
-przyjaźń,
-koleżeństwo,
-braterstwo,
-życzliwość,
-uprzejmość,
-pokój,
-radość,
- wdzięczność
-i jedność z innymi.



                                              SERCEM POSŁUCHASZ-SERCE USŁYSZYSZ


JEDNO SERCE

Obliczy mam wiele,
Twarz stale się zmienia,
 Serce tylko JEDNO-
W nim wielkie pragnienia.

Nieść radość i miłość
Zawsze tu... i wszędzie.
Zdaję sobie sprawę-
Niełatwe to będzie.

Wiarę pragnę wzbudzić,
Nadzieję wskrzesić,
Ofiarować przyjaźń,
Gro ludzi pocieszyć.

Szczęściem się dzielić,
Ono jest niezbędne.
Słowo nieść dobre,
Dla wielu zbawienne.

Pragnień mam bez liku,
Jak wiele mych twarzy.
Serce tylko JEDNO-
Lecz składam Wam w DARZE...
Krystyna

DZIĘKUJĘ PIĘKNIE!

 SERCE

Serce jest bogactwem, którego się nie sprzedaje
ani się nie kupuje,ale które się ofiarowuje.

"Dano ci czas i nie zmarnuj go,żyjąc cudzym życiem.
 Nie daj się zwieść dogmatom,co polega na życiu wedle tego,
 co wymyślili inni.
Niech w hałasie cudzych głosów nie zatonie twój własny głos.
 I co najważniejsze, miej odwagę,by iść za głosem serca i duszy.
One jakoś wiedzą, kim naprawdę chcesz się stać."
Steve Jobs

W ciszy odzyskujemy  swoje własne JA, 
 siebie samych i prawdę o sobie. 
  



 CISZO... 
 odwieczny 
 Aniele Samotności 
 Ty,która w bezkresu 
 ramionach się skryłaś 
 i pozwalasz uchwycić 
 błądzące po rozdrożach życia 
 myśli i uczucia. 

 CISZO, 
 której delikatności 
 i subtelności potrzebuję. 
 Ty! W obliczu której 
 nietaktem jest być pewnym. 

 CISZO ...PRZYTUL MNIE ... 
 Przysiądź obok mnie przyjacielu...pomilczymy razem... 
 z pozdrowieniem cieplutkim dla Was Kochani-
 Krystyna 
 W-w.13luty 2013

Większość z nas, słysząc słowo "ANIOŁ",
 wyobraża sobie zwiewną
istotę o lśniących skrzydłach,
 najczęściej jeszcze otoczoną aureolą.
Do takiego obrazu przyzwyczaili nas
dawni malarze.


Tymczasem warto widzieć,
 że polskie słowo ANIOŁ
pochodzi od
greckiego "aggelos"
i znaczy tyle, co
posłaniec albo nawet sługa,
wyprawiony do przyjaciela
 czy sąsiada.
 Każdy z nas może stać
się aniołem przynoszącym
radość
drugiemu człowiekowi.




DOBRY CZŁOWIEK-JEST JAK MAŁE ŚWIATEŁKO;
WĘDRUJE POPRZEZ MROKI NASZEGO ŚWIATA
I NA SWEJ DRODZE ZAPALA ZGASZONE GWIAZDY...
ZAPAL  I  TY - JEDNĄ Z TYCH GWIAZD!
BĄDŹ-ŚWIATEŁKIEM  DLA DRUGIEGO CZŁOWIEKA...




"JAK ANIOŁ"

Jak Anioł-
Wzlecieć chciałam
Hen!Wysoko!
Nad ziemię...
W otchłań ciszy
Hen,ku obłokom!
I choć przez chwilę
Być,jak ptak…
Wolny,
Swobodny,
Czuć marzeń smak.

Jak Anioł ,
Białoskrzydły
Latać nad światem
Chciałam
Nieść miłość,
I pokój,
I zgodę,
By w sercach
Wiecznie trwała.
Nadzieja,siostra mała,
By sił mi dodawała..


Siłą marzeń gnana-
Wzleciałam;
A gdy opadałam,
Zrozumiałam,
Że pragnieniom swym
Sprostałam
I na Ziemi pozostałam,

By jak Anioł-
Nieść miłość
I pokój,
I zgodę.
Krystyna


„Trzeba być Zakochanym, żeby uwierzyć w Anioły” -
ks. Jan Twardowski

Anioł zawsze nas ochrania,
jest darem boskim - nie trzeba go wzywać.
 Oblicze twojego anioła
ukazuje się zawsze,
gdy ze szlachetnością
odnosisz się do świata.
 Jest strumieniem,polem, błękitem nieba.

"ANIOŁ MIŁOŚCI"



Miłość mnie uskrzydla

Z marzeniami w obłoki się wzbijam

Jak dziecię beztroskie się cieszę

Z góry spoglądam na ziemię

Ona drzemie obojętnością znieczulona

Obudzę w niej miłość

Do świata do ludzi  siostry i brata

Obudzę Nadzieję i Wiarę

Aniołem MIŁOŚCI  zostanę
Krystyna



"DO ANIOŁA"

Wiem,że Jesteś przy mnie
W każdej życia chwili
I wybaczasz wszystko,
Nawet,gdy się mylę

Gdy błądzę myślami
I popełniam błędy-
TY MÓJ ANIELE
Mną sterujesz,szepcąc:
-„Nie tędy droga,nie tędy!”
Czuwasz przy mnie bacznie
Pocieszasz,gdy płaczę.
Bądź przy mnie ,proszę
Aż po życia kres!
Mój Drogi Aniele! 
Życie trudne jest,
A z Tobą mi łatwiej
Iść przez życia znoje,
Dlatego mój los
Oddaję w ręce Twoje...
Krystyna

 "Żyj w zażyłości ze swoim
 Aniołem Stróżem.
 Traktuj go jak najlepszego przyjaciela -
 bo nim jest - a on odda ci 
wiele usług w sprawach codziennych."
 (J. Escriva)



PROWADŹ MNIE PROSZĘ PRZEZ SZCZĘŚCIA BRAMY!
RĘKA ZA RĘKĘ,W CISZY BEZ SŁOWA.
GDZIE KAŻDY RANEK W SZCZĘŚCIU POWSTAJE,
GDZIE ŻYCIE ZACZYNA SIĘ OD NOWA!

 Mgłą otoczona o świcie,
Chcąc ujrzeć koloryt życia;
Na próżno szukając słońca-
Tęsknym głosem wołając,
Na próżno Miłości szukając;
Próbuję  zagmatwane myśli,
Poskładać w jedną całość.

  Mgła niczym  oddech Anioła ,
Serce me osaczyła.
 Czuję ten oddech,ktoś woła....
 Czy śnię?Czy Ciebie widzę
-  przez mgłę….?

Stoisz u progu mych myśli-
Pragnąc marzenia me ziścić.
Może,gdy mgła opadnie,
Wraz z oddechem Anioła
Ujrzę w słońcu Twoje odbicie;
Dostrzegę koloryt życia;
Zawołam radosnym  głosem,że

Miłość Ci w darze niosę…
TAK! Miłość Ci w darze niosę!


MARZENIA I WSPOMNIENIA SĄ JEDYNYM RAJEM,
 Z KTÓREGO NIKT NAS NIE MOŻE WYPĘDZIĆ."
...I JA W TYM "RAJU" MARZEŃ I WSPOMNIEŃ TRWAM...


KOCHANI MOI!
NIGDY NIE NALEŻY TRACIĆ NADZIEI...
Uwierzyć w siebie-to sztuka,której nie nauczymy się
w ciągu jednego dnia,uczymy się jej przez całe życie.
Żeby przetrwać, musisz się nauczyć żyć bez niczego.
Pierwszy umiera optymizm, po nim miłość, na końcu nadzieja.
Mimo to musisz trwać.





"Życia nie mierzy się ilością oddechów...
 Życie mierzy się ilością chwil,
które zapierają dech w piersiach..."
I WŁAŚNIE DLA TYCH CHWIL-WARTO ŻYĆ!

A  KIEDY CZASAMI BĘDZIE CI SMUTNO I  ŹLE...
USIĄDŹ  KOŁO MNIE...stań OBOK MNIE...
POMILCZYMY RAZEM...


''Każdy ma swojego anioła,

nawet tutaj na ziemi

pozwól tylko nim być dla Ciebie!

Otrzeć Twoje gorzkie łzy,

pocieszyć w każdym smutku,

pomóc, nawet kiedy już nie wierzysz,

że ktoś do Ciebie wyciągnie rękę.

Pozwól komuś zapłakać,

kiedy, wie że może Cię stracić,

czasami tak niewiele brakuje,

by przestać wierzyć.

Ale prawdziwa przyjaźń,

nie zna granic,

nawet przez chwilę nie zapomina!''


MOJA MODLITEWNA
"PROŚBA"

Jak Panie prosić Ciebie mam,
by zapanował wreszcie spokój,
by dziecka płacz nie bolał tak,
by łza nie była ziarnkiem grochu?

Jak Panie prosić Ciebie mam,
bym ujrzał tęczę nad mą głową,
by ciemną noc rozjaśnił blask
nadziei,która jest mi drogą.

Do Ciebie dziś wysyłam list...
i odpowiedzi oczekuję,
bym wreszcie mógł spokojnie żyć,
chyba,że na to nie zasługuję.

W ofierze serce składam Ci,
goryczą żalu nasączone-
i wdzięczny wielce będę Ci,
gdy z niej zostanie oczyszczone.

Ja Panie Ciebie tylko mam
i w Twe ramiona składam troski,
chcę poczuć się jak młody Bóg,
usłyszeć dziecka śmiech beztroski.

A kiedy dane będzie mi
odczucie Twojej Panie łaski
ku górze wzrok uniosę i...
zanucę pieśń tą...bez poklasku.
Krystyna/pr.aut.zastrz./
24/25 czerwca 2013

SŁOWA TEGO WIERSZA,
można nucić w takt melodii
Edyty Geppert"Zamiast"

"Ja się nie skarżę na swój los"....
/I do not complain to my fate/...


 "Świat nie jest ani dobry, ani zły sam w sobie.
 Wobec człowieka świat jest obojętny.
 Wszystko, co dzieje się wokół nas jest tylko
 odzwierciedleniem
naszych myśli,uczuć,pragnień i działań.
 Świat to jedno wielkie lustro."



“Świat jest wielkim lustrem.
Odbija do Ciebie to, kim jesteś.
Jeśli jesteś kochający,przyjacielski,pomocny –
świat okaże się kochający i przyjacielski
 i pomocny dla Ciebie.
 Świat jest tym, kim Ty jesteś.”
-Thomas Dreier

Aby być szczęśliwym,
potrzebujesz ogniska domowego.
Bez niego jesteś zgubiony
w labiryncie życia.
W domu znajdujesz spokój,
gdy jesteś zmęczony.
W domu znajdujesz zrozumienie,
gdy cię przygniata zmartwienie.
W domu znajdujesz
ciepło i przywiązanie,
gdy życie stanie się twarde i bezwzględne.
Przy ognisku domowym spoczywa ciche,
zadziwiające szczęście,
którego nigdzie nie znajdziesz.



Ernestyna Schuman-Heink
 nie jest pierwszą osobą,która zapytała:

-"Cóż to takiego dom?"

 Lecz jej odpowiedź należy do najpiękniejszych,
jakie zostały spisane:

"Dach, który chroni przed deszczem.
Cztery ściany, które osłaniają od wiatru.
 Podłogi, które bronią przed zimnem. 
Tak ,lecz dom to coś znacznie więcej.

To śmiech dziecka, matczyna pieśń, ojcowska siła. 
Ciepło kochających serc,blask szczęśliwych oczu,
 dobroć, lojalność, koleżeństwo. 
Dom to dla młodych pierwsza szkoła i pierwszy kościół.
 Tu uczą się, co jest właściwe, dobre i co miłe.
 Miejsce,gdzie odnajdują pociechę,gdy są zranione albo chore.
Gdzie matkom i ojcom okazuje się miłość i szacunek.
 Gdzie dzieci są upragnione.
Gdzie najzwyklejsze jedzenie jest godne królów,
 bo zarobiono na nie własną pracą.
 Gdzie nie tyle pieniądze są ważne,co pełna miłości dobroć.
 Gdzie nawet czajnik na herbatę wyśpiewuje ze szczęścia.
 To właśnie jest dom. 
Niech Bóg go błogosławi."

Cóż można dodać Kochani do tak pięknych słów...
Niech w Waszych domach panuje zgoda i miłość!
Krystyna

z

jako
ŹRÓDŁO SZCZĘŚCIA I GŁOS DUSZY...

"Muzyka i poezja
są niezwykłymi darami od Boga
dla naszego życia,naszych serc
i dla każdego cennego istnienia.
 Muzyka i poezja są źródłem szczęścia,
 podnoszą nas na duchu i łagodzą
 bóle tego świata.
 Muzyka i poezja są głosem duszy
przenikającym do naszej codzienności,
czasami smutnej, czasem radosnej
i stały się nieodłączną częścią
 naszego ludzkiego życia.
Otaczają nas jak mgiełka, rozbrzmiewają
wiecznością i niosą w sobie
 odwieczne uczucia miłości i tęsknoty. "




"Na fortepianie zagrać melodię duszy,
 ze skrzypiec wydobyć skrywaną wrażliwość,
 na trąbce wykrzyczeć bólu pokłady,
 na flecie poruszyć nieśmiałości nuty,
 harfie pozwolić kontemplować ciszę,
 a perkusji wybijać rytm serca...


ORKIESTRA UCZUĆ - 
TAKĄ SŁYSZEĆ KAŻDEGO PORANKA




Muzyka jest poezją duszy,
Niejedno czułe serce wzruszy.
Gdy gra na strunach serca twego-
Nie ma nic piękniejszego...

Dźwięczna nutka radości
W sercu NIECH dziś zagości,
A nutę szczęśliwości-
Usłyszysz w imię miłości.

Trzy dźwięki utworzą akord,
Dziękować mi będziesz za to,
Że zimę zamienię w lato.
Otulę cię pieśnią jak szatą.

A w duszy będzie brzmiała
Orkiestra uczuć wspaniała.
Struny serca potrącała
I dogłębnie poruszała.




NA "PIĘCIOLINII ŻYCIA"spróbujmy Kochani
WYTAŃCZYĆ SWOJE MARZENIA,
dowolnym krokiem ,ale do przodu...
bez wysiłku ,ale z poczuciem rytmu.



Gdyby tak.. 
można było
wytańczyć 
swoje marzenia
na niekończącej się
pięciolinii życia

Gdyby tak... 
można było
otwierać 
kluczem wiolinowym
zamknięte wrota 
ludzkich serc

Wydobywać z nich 
złote nuty
natury ludzkiej
i tworzyć 
najpiękniejszą 
Symfonię Miłosną

Gdyby tak...
można było
zmieniać nuty,
do których gra życie
podwyższać jego wartość
krzyżykami i bemolami

Gdyby tak...
można było
zmieniać życie
jak partyturę
i wytańczyć marzenia
w rytm bijącego serca

GDYBY TAK...
Krystyna
25 luty 2014



"Są dwa rodzaje muzyki.Inną wydają struny gitary
,a inną struny serca.
 Inną wydaje orkiestra symfoniczna,
a inną komora bijącego serca.
 Inną wydaje instrument grafitowo-drewniany,
a inną organy ciała i krwi.
 Ta wzniosła muzyka,o której mówię jest przyjemniejsza
 od nut najbardziej uzdolnionych kompozytorów,
bardziej poruszająca od maszerującego zespołu,
bardziej harmonijna od tysiąca głosów
 wspólnie śpiewających hymn
 i bardziej potężna od połączonych ze sobą
 perkusji całego świata.
 TO ...SŁODYCZ i DŹWIĘKI MIŁOŚCI...

Chociaż NUTY,do których
 gra życie są tak inne na tej pięciolinii,
spróbujmy wytańczyć swoje marzenia...


Czym jest Muzyka

Poezją nawleczoną na struny z promieni
 Miłością co drży tak lękliwie i unosi się na skrzydłach 
ponad szarość ziemi ku błękitom. 
Muzyka jest łzą co perłami spada na klawisze i struny 
i cicho łka jest ptakiem nieporadnym który leci ufnie 
ku słońcu jest żaglem rozpiętym na przestrzeni i
burzą szalejącą wśród drzew w śnieżnej zamieci 
jest jak mokra gałąź uderzająca w twarz 
niczym Łaska Pana pod Damaszkiem 
jest płomykiem co chybocze na wietrze
 czy stosem płonącym ofiarnie. 
W muzyce przemawia Bóg 
wstrząsa uspokaja i kładzie się na duszy pokojem.
/ks. Zbigniew Jan Czuchra /

Każdy jest kompozytorem własnego życia.
 Ludzie-to orkiestra
.Dyrygentem jest otaczający nas świat.
Na koncercie życia pod naszą batutą nieprzerwanie gra
 Orkiestra Uczuć...gra na strunach serca...

Człowiek ma w sobie -milczenie morza 
-zgiełk ziemi i muzykę powietrza. 



KOCHAJ MNIE...JAK CISZĘ

Panuje cisza wokół
Tak pogodna
I czysta jak łza

Wówczas ma dusza
Wsłuchuje się
W serca bicie
I melodię
Na strunach gra

Czy mogę Cię
Prosić do tańca
Tanga a może walca

Melodia
Miłości ma smak
I sprawia że
Usta się śmieją
A zmysły
Wrażliwe i czułe
Szaleją
Po prostu szaleją

Zakłócają tą ciszę
Ja tylko jedno słyszę
Kochaj mnie kochaj
Jak ciszę
krystyna
            

Każdy jest
 kompozytorem własnego życia.
 Ludzie-to orkiestra.
Dyrygentem jest otaczający nas świat. 
Na koncercie życia pod naszą batutą 
nieprzerwanie gra
 Orkiestra Uczuć...gra na strunach serca...

I NIECHAJ GRA KOCHANI DO KOŃCA ŚWIATA 
I JEDEN DZIEŃ DŁUŻEJ...

Przyjaźń to sztuka wsłuchiwania się
w instrument solowy
z pragnieniem włączenia go
w symfonię życia.
Poznać przyjaciela,
to wsłuchiwać się w jego wnętrze,
aby słowo, które niesiemy mu w darze,
harmonijnie brzmiało
z dźwiękiem jego duszy.



Nasieniem przyjaźni jest serce.

Serce dotknięte promieniem przyjaźni

otwiera się na podobieństwo róży,

jakby chciało wytańczyć:

"DZIĘKUJĘ ZA CUD!"

ks. Roman Mleczko



"W rzeczywistości prawdziwa poezja
 niczego nie opowiada;
odhacza tylko możliwości, otwiera tylko wszystkie drzwi.
 Każdy może przejść przez te,
które mu odpowiadają.
I właśnie dlatego wiersze tak bardzo
do mnie przemawiają,
ponieważ są na wieczność.
Jak długo istnieje ludzkość,
tak długo przechowywane są w pamięci słowa,
ich zestawienia.
Nic poza wierszami i piosenkami
 nie przetrwa zagłady.
Nikt nie jest w stanie spamiętać całej powieści.
 Nikt nie potrafi opisać filmu, rzeźby czy obrazu,
jednak dopóki żyją ludzie
dopóty istnieć mogą piosenki i wiersze.
 Jeżeli moja poezja zmierza ku jakiemuś celowi,
 to ku temu, aby uwolnić ludzi od przymusów,
 wewnątrz których widzą i czują."
J.M.

RADOŚĆ I SMUTEK...smutek i radość,
 to uczucia przeplatające naszą codzienność.
Uśmiech i łza, szczerość i kłamstwo,
 odwaga i strach, radość i smutek-
  TO ŻYCIE- bo życie to też poezja.
A poezja jest jak ładnie opowiedziane życie.
Poezja życia,której częścią
jesteśmy MY-KOCHANI...

Z refleksyjnym pozdrowieniem,
zostawiając jak zawsze uśmiech serca-
Krystyna


Oczywiste jest to, że nikt z nas
 nie chce doświadczać cierpień
 ale jak mówi przysłowie:
 "po każdej nocy następuje dzień”,
tak samo w życiu, po tragedii możemy
oczekiwać szczęścia.
Doświadczając wcześniej bólu,
 łatwiej nam później docenić
promienie słońca.
 Cieszymy się nawet
najdrobniejszymi okruszkami idylli.

„Cierpienie jest Aniołem, przez którego ludzie stają się
więksi bardziej niż przez wszystkich przyjaciół na świecie”

PER ASPERA AD ASTRA

"Dusza to nieobrobiony diament
który do oszlifowania potrzebuje uderzeń
wymerzonych przez cierpienie."

 [...] przeznaczenie,które mamy,
 jest przeznaczeniem,którym jesteśmy [...]



    Czas  płynie nie ubłagalnie szybko
 i zamiast skupiać się na tym,
co przyniesie los, człowiek
powinien nauczyć się czerpać radość
 z chwili obecnej;
 z przeznaczeniem, choćbyśmy się starali
ze wszystkich sił nie da się wygrać.
 Dlatego jedyną rzeczą,
 która pozostaje jest życie bez obaw ,
T U   i   T E R A Z

PRZEZNACZENIE to NADZIEJA

...OD TEGO PAMIĘTNEGO DNIA -
nauczyłam się marzyć...i wierzyć...
Kochałam ludzi zawsze,bez względu na pochodzenie,
czy status społeczny.
Sama jestem zwykłą osobą,która doświadczyła i doświadcza wiele.
Zna smak cierpienia i boryka się z problemami życia codziennego.



11 sierpnia 2008 roku zrodził się pomysł ,
utworzenia profilu na Naszej Klasie,
profilu,który będzie przyciagał
nie tylko kolorowymi fotkami,
 ale  wniesie do  życia cenne wartości
i pogłębi wiadomości na różnorodne tematy.
Będzie "ODSKOCZNIĄ"od codzienności szarej,
OAZĄ SPOKOJU I PRZYJAŻNI...
W pewnym sensie DOMEM,do którego wraca
 strudzony codziennością wędrowiec...
gdzie czuje się ciepło,które promieniuje
 i dociera do każdego serca.
Stworzyłam profil
ZAKĄTEK SERDUSZEK.

"ZABIERZ MNIE DO KRAINY SZCZĘŚCIA,
LECZ NIE MÓW O TYM NIKOMU.
TAM ZWYCIĘŻYMY WSZYSTKIE CIERPIENIA!
W TAMTEJ KRAINIE I W NASZYM DOMU
SPEŁNIĄ SIĘ WSZYSTKIE
NASZE MARZENIA!"


Tolerancja ,szacunek i zaufanie ...
Motywująca myśl:SERCE dla SERCA -
to siła tego profilu.
Przez 7lat współpracy poznałam osoby,
z którymi związałam się duchowo,
myślę,że na długie lata...
Gesty sympatii i przyjaźni odczuwam na odległość...

Życie, choć krótkie, jest skomplikowane,
Tysiące marzeń, lecz i cierpień wiele,
Czasem dość proste, ale zakłamane,
Szczerzy są tylko bliscy Przyjaciele…







G D Y B Y Ś

Gdybyś stanął nawet na księżycu,
a miłości byś nie miał
- nie masz pojęcia o słońcu.
Gdybyś poznał wszystkie tajemnice morza,
a miłości byś nie miał
- w twoich oczach nie zaświeci żadna gwiazda.
Gdybyś posiadł bogactwa całego świata,
a miłości byś nie miał
- twoje serce stanie się "kamieniem".
Możesz być przygnębiony zawodem,
niepowodzeniem, chorobą, jeśli masz miłość,
możesz się ostać.
Możesz nie posiadać nawet wielkiego domu,
tylko skromny dach nad głową,
jeśli masz miłość,
jesteś bardzo bogaty.

JEŚLI W TOBIE JEST MIŁOŚĆ-
MASZ SERCE,MASZ BOGA!


ROMANS

 Księżyc w niebie jak bałałajka,
 ech! za wstążkę by go tak ściągnąć
 i na serduszko —

 byłaby piosenka bardzo nieziemska
 o zakochanych aż do szaleństwa,
 nieludzko.

 Jeszcze by można rzekę w oddali
 i cień od dłoni, i woń konwalii
 dziką;

 ławkę przy murze, a mur przy sadzie
 i taką drogę, która prowadzi
 donikąd.

 Konstanty Ildefons Gałczyński

"Siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"-
Jarosław Stefanowicz




 KOCHANI!

DANO NAM:

ŁZY
Nikt nie zasługuje na twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje
na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.
Gabriel García Márquez


UŚMIECH
Błogosławieni wy, którzy umiecie
 doceniać uśmiech
i zapominać o doznanej nieuprzejmości:
 wasza droga będzie zawsze pełna słońca.
Radość i uśmiech są jak okno i drzwi,
 którymi może przedostać się
 w życie człowieka nieskończone dobro.
 Christian Morgenstern

OCZY
Oczy są zwierciadłem duszy.
"Bo w oczach tkwi siła duszy."

USTA

Gdy otwieram usta, wypływa z nich muzyka…

MYŚLI
A gdy serce twe przytłoczy myśl,

że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy,
 chociaż twoich nie otarto.
M.Konopnicka

Myśl,że twoja własna egzystencja,
 twoje zdrowie i zdolności otrzymałeś
w prezencie, przywiedzie cię do tego,
że i ty kiedyś bez odpłaty
coś dla innych uczynisz.
- Phil Bosmans

S

E

R

C

E


Serce jest bogactwem, którego się
 nie sprzedaje ani się nie kupuje,
ale które się ofiarowuje.

"Dano ci czas i nie zmarnuj go,
żyjąc cudzym życiem.
 Nie daj się zwieść dogmatom,
co polega na życiu wedle tego,
 co wymyślili inni.
Niech w hałasie cudzych głosów
nie zatonie twój własny głos.
 I co najważniejsze, miej odwagę,
by iść za głosem serca i duszy.
One jakoś wiedzą, kim naprawdę
chcesz się stać."
Steve Jobs


Wraz z pierwszymi minutami,godzinami,dniami 
Nowego Roku
otwieramy nowy rozdział otwartej już 
Księgi Życia,
która jest najważniejszą księgą,
której ani otworzyć,ani też zamknąć 
się nie da wedle własnego wyboru.
Wraz z pierwszymi minutami,godzinami,dniami...
Nowego Roku
RODZI SIE NADZIEJA ,wraz z nią WIARA ,
iż ROK ten będzie lepszy od poprzedniego...
 i ta pozytywna myśl powinna nam towarzyszyć,
mimo wszystkich przeciwności losu.






W naszej życiowej księdze
 nieodzowną część stanowi
nasz ZEGAR ŻYCIA,
który trzeba nakręcać nieustannie,
nakręcać wolą istnienia.
W tym zegarze nie ma miejsca 
na cofnięcie czasu...
trzeba iść do przodu...

A Naj­lep­szym ze­garem 
od­mie­rzającym 
czas życia jest ….bijące serce ...




ŻYCZĘ WAM KOCHANI
 OGROMU OPTYMIZMU I NIEODPARTEJ WOLI
 KROCZENIA NAPRZÓD.
NIECH KAŻDY DZIEŃ ODZIANY BĘDZIE 
NIEPRZEMAKALNĄ SZATĄ SZCZĘŚCIA.
NIE POZWÓLMY ZGASNĄĆ ŚWIECY NADZIEI
 I PIELĘGNUJMY W SOBIE TO,
CO DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE-
ZDROWIE I  SZACUNEK 
wobec samego SIEBIE I BLIŹNIEGO.


W KSIĘDZE ŻYCIA zatrzymajmy się 
na stronicy o kochaniu,
a nasz ZEGAR ŻYCIA zaopatrzmy sami 
we wskazówki szczęścia..
i niechaj każdy zegar tyka w rytmie
 bijącego serca,...w rytmie miłości.

"Gdybym był krawcem czasu,
to po nocach skrycie,
szyłbym dla smutnych ludzi
NOWE
SZCZĘŚLIWE ŻYCIE."

Krystyna Helena Kaczmarek


MA MIŁOŚĆ PRZETRWA ŚWIAT-
TO KOLEJNY POST,GDZIE
SLOWA MOJEJ POEZJI MIŁOSNEJ
W STROFACH WIERSZY,
WINNY PORUSZYĆ DELIKATNĄ STRUNĘ SERCA.


Wystarczy kliknąć NAPIS:
STARSZY POST
/PRAWY DOLNY RÓG/ 







17 komentarzy:

  1. Krysiu i tak się dzieje że Twoja poezja jest pokarmem dla mojej wrażliwej duszy i porusza delikatnie struny mego serca .Wiem też że nie tylko moich . Dlatego sercem i całą duszą Dziękuję Ci że mogę bywać w Twoich poetycznych ogrodach i ich zakątkach z Twoją piękną duszą i życzliwym sercem,odpoczywać w nich i wiedzieć że zawsze mogę do nich wrócić aby doładować akumulatory serca i duszy i z nową energią wkraczać w prozę życia ,która nie jest już tak przyjazna i czuła :) Serdecznie pozdrawiam u progu najpiękniejszej i podobnej do Ciebie pory roku Wiosny ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Krystyna Perzyna
    dzisiaj 14:04
    Poezja-to zobrazowane myśli,wrażliwego na piękno człowieka,które w danej chwili tkwią w głębi jego duszy.To wyzwolona wyobraźnia,ukazująca świat w człowieku-rzeczywistość ludzkiego serca i ducha.Wiersz jest zapisem emocji i przeżyć autora.Jego myśli nie muszą oddawać prawdy,bo poezja jest mową uczuć niereżyserowanych,które dotykają prawd,nie zawsze dostępnych dla naszego umysłu i rozumowej wiedzy.W swojej twórczości każdy poeta chodzi własnymi ścieżkami,a jego ambicją i pragnieniem jest to, by pięknym słowem nie tylko malować rzeczywistość,ale także docierać do wnętrza drugiego człowieka,poruszać jego uczucia i dotykać najdelikatniejszych strun jego duszy.Chce smutne dźwięki przemieniać w radosną muzykę,a łzy rozpaczy-w prawdziwe perły szczęścia.Perły-to unikalne kamienie szlachetne,klejnoty,wytworzone przez żywe organizmy.Są symbolem piękna,wytworności i luksusu,przedmiotem pożądania wielu kobiet,które zdobią nimi swe ciało.Poezja jest też klejnotem-perłą,która zdobi ludzką duszę.Dodaje jej piękna,ciepła i wrażliwości.Ty,Krysiu,wydobyłaś z głębin swojej duszy wiele takich pereł i rozsypałaś je w swoim Ogrodzie Poezji.Każdy Twój wiersz jest taką perełką,której pragnie nasza dusza.Przysiadwszy na Brzegu Niemej Nadziei ukazujesz ich piękno i podając swe wielkie i otwarte Serce na dłoni,pozwalasz nam czerpać radość i siłę do życia ze zdroju nadziei.Nawet te boskie łabędzie,olśnione światłem pereł,przypłynęły do brzegu,by kąpać się w ich blasku.Dziękujemy Ci,Krysiu,za to ,że "stoisz przed nami z miłością w oczach,ze zrozumieniem w głosie,przytulasz,bo wiesz,że potrzebujemy ciepła.Tego ,co dla nas robisz nie podpowiada Ci rozum,o tym przypomina Ci serce" -Krystyna.

    OdpowiedzUsuń
  3. DZIĘKUJĘ KRYSIEŃKO ZA TWOJE SŁOWA.SERCEM DZIĘKUJĘ.WIEM,ŻE MASZ KŁOPOT Z LOGOWANIEM,DLATEGO POZWOLIŁAM SOBIE WSTAWIĆ TWOJE KOMENTARZE ,nie wiem czy zasłużyłam na tyle słów pochlebnych,aż się wzruszyłam,jednocześnie raduje się serce moje ,że to co tworzę dociera do serc odbiorcy.To satysfakcja bezcenna.

    OdpowiedzUsuń
  4. CELINKO-PIĘKNIE DZIĘKUJĘ,SERDUSZKIEM DZIĘKUJĘ:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krystyna Perzyna wczoraj 19:24/11.05.2014/

    Byłam dziś ,Krysiu, w Twoim magicznym Ogrodzie Poezji.Padał tam ciepły,majowy deszczyk.Skryłam się więc w usłanej kwieciem altance.Czułam zapach konwalii,który dochodził z pobliskiej rabatki.Patrzyłam na wiosenne kwiaty.Miałam odczucie ,że każdy kwiatek nie tylko oddaje mi swoje piękno, ale także czule dotyka mojej duszy.Oczarowana ich niezwykłym urokiem próbowałam odkryć poezję istnienia,zgłębić skrywaną w nich tajemnicę.Ich piękno i bajeczne kolory napełniły orzeźwiającą radością moje serce,w którym mimo zachmurzonego nieba zapanowała pogoda,zaświeciło słońce mojego ducha.Zatopiona w ciszy zauważyłam pozostawiony na ogrodowym stoliku wytworny,damski kapelusz,którego rondo zbierało krople deszczu.W pewnej chwili zza krzewu różowego migdałowca wyłonił się ogromny wachlarz z mnóstwem kolorowych oczek,które zerkały na mnie z oddali.To dumny paw przechadzał się po zielonej,dopiero co skoszonej, trawie.Pewnie wyczuł,że podziwiam jego urodę,bo jeszcze bardziej nastroszył pióra.Nie jesteś tu jedyną pięknością pomyślałam,bo akurat w tym momencie przeleciał koło altanki cudowny rajski ptak.Trzepocąc skrzydłami minął krzak białego bzu,uniósł się wyżej i poszybował w stronę nieba.Stałam tak jeszcze chwilę.Krople deszczu,niczym lśniące perły napełniały kielichy czerwonych tulipanów,które rosły w pobliżu altany.Z tego amoku wybudziły mnie dźwięki muzyki ,dochodzące z głębi Ogrodu.Chyba już późno,muszę wracać-szkoda,ale ja tu przyjdę jeszcze nie raz,aby wszystkim zmysłami chłonąć piękno , zanurzać się w ciszy i upajać niezwykłą,kojącą atmosferą tego rajskiego Ogrodu.Pozdrawiam -Krystyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JESTEM BARDZO SZCZĘŚLIWA,ŻE MOGĘ CIEBIE TUTAJ GOŚCIĆ I DZIELIĆ SIĘ PIĘKNEM NATURY....DZIĘKUJĘ SERCEM:)KRYSTYNA K.

      Usuń
  6. Krystyna Perzyna 14.09.2014 15:04

    Twoje wiersze,Krysieńko -to miłość pisana atramentem serca,słowa wypowiadane językiem Twojej duszy.Nie znam się na poetyckiej technice,zatem nie będę oceniała ich literackiej wartości.Poezję odbieram na swój indywidualny sposób.Czerpię z niej to piękno i tyle piękna ile to ja sama jestem w stanie odnaleźć i odczuć.Poezja jest dziedziną duchowej kultury,a poeta mocą swego talentu łączy dwa światy:ten widzialny i ten,który jest rzeczywistością ludzkiego serca i ducha."Marzenia,jak perły...."- wiersz,użyczający swego tytułu tomikowi Twojej poezji zauroczył mnie chyba najbardziej.Marzenia-to przecież perły,które wydobywa się z głębi naszej duszy.W każdym z nas tkwią ich niewyczerpane pokłady.To jedyne klejnoty,które Stwórca podarował nam w swoim dobroczynnym geście.Możemy je dobierać wg.własnych upodobań,wydobywając te najpiękniejsze i najbardziej cenne.Te perły nie są zamknięte w szkatule,nie przechodzą też z rąk do rąk,bo są tylko nasze i nawet w codziennym życiu możemy nimi zdobić naszą duszę.Twoja,Krystynko,miłosna poezja jest zaproszeniem do ludzkiego wnętrza.Zgłębia jego filozofię,odsłania tajemnice.Te wiersze - to eskalacja uczuciowości.W tych poetyckich obrazach wydobywasz z głębi swego serca prawdę o miłości.Spinasz symbolicznym łukiem marzenia z realnym uczuciem i romantyczną nadzieja.Słychać w nich mowę zmysłów,lecz miłość przedstawiasz jako piękne uczucie,wypełnione po brzegi szczęściem,radością,tęsknotą,a nie jako fatalną niszczącą siłę.Słowem malujesz duchową sferę naszego życia,osnutą zapachem konwalii i przystrojoną urodą róż i magnolii.Ukazujesz krajobrazy duszy - jej marzenia,pragnienia,słabości i uniesienia.Każda Twoja myśl ma zabarwienie uczuciowe i wyraża Twój emocjonalny,ale jakże romantyczny stosunek do życia, do pięknej miłości,która uskrzydla,dodaje siły. C.d. poniżej:

    OdpowiedzUsuń
  7. Krystyna Perzyna 14.09.2014 15:19

    Cd.Z łezką w oku i skurczem w sercu czytałam Twoje wiersze,przepełnione bólem i żalem po stracie Mamy.Znam ten ból - to ból rozrywający serce.Musiało upłynąć wiele czasu,abym na nowo nauczyła się wymawiać słowo"Mama",oczywiście już w czasie przeszłym.Pozwól, proszę,abym mogła tę pięknym słowem namalowaną laurkę zadedykować również mojej Mamie i wszystkim Mamom,które już odeszły.Utożsamiam się z każdym Twoim słowem,to samo chciałabym Jej powiedzieć,zadać to samo pytanie :dlaczego?Jestem pewna,że Twoja Mama swoim niebieskim sercem czyta Twoje wiersze.Ona najlepiej zna język Twojej duszy,rozumie każde Twoje słowo i jest z Ciebie naprawdę dumna.Jej usta ,ozłocone niebiańskim blaskiem wiecznego światła szepczą ... d z i ę k u j ę Ci Krysiu.Uczuciowość sama w sobie nie jest wartością artystyczną, staje się nią wtedy ,gdy znajdzie dla siebie właściwe środki wyrazu.Ty ,Krystynko, pomogłaś jej te środki odnaleźć.Piękne słowa w pięknej graficznej oprawie.Gratuluję Ci Krysieńko, dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. cóż ja mam napisać...kochana po takiej emocjonalnej dawce...DZIĘKUJĘ...to była próba moje pracy,sama stworzyłam szatę graficzną ,wcześniej sama też zrobiłam zdjęcia,mam nadzieję,że następna praca będzie wyrazem moje dojrzałości;piszę językiem prostym,zrozumiałym dla ludzi z moich kręgów.By wyrazić miłość nie potrzeba słów wyszukanych,to serce dyktuje,podpowiada...i ten prosty przekaz
    jeśli trafi do serca czytelnika-to nic więcej nie trzeba.DZIĘKUJĘ:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Krystyna Perzyna
    05.02.15 godz. 20:51
    A JA ,KRYSIEŃKO, W PODZIĘKOWANIU ZA TULIPANKA NAPISAŁAM TAK NAPRĘDCE
    RYMOWANKĘ O TWOIM CUDOWNYM OGRODZIE POEZJI DUSZY.OTO ONA:

    Kiedy zimowy dzień
    smutkiem Cię nastroi - idź do Ogrodu,
    On swoim pięknem Twe serce ukoi.
    To Ogród bajkowy,lecz ja przyznać muszę,
    że ta piękna bajka ma prawdziwą duszę.
    Jasne obłoki po niebie się snują,
    poezji słowa świat wokół malują.

    Rajskie ptaki trzepotem w Ogrodzie witają,
    róże w promieniach słońca pąki rozchylają.
    Falują wiatrem wiotkie,polne maki,
    radośnie świergoczą ogrodowe ptaki.
    Paw na Twój widok puści oko swoje
    i od razu rozjaśni zbyt ciemne nastroje.

    Marzenia jak perły wywołują dreszcze
    i sypią się z nieba ,jak kropelki deszczem.
    Na łabędzich skrzydłach przypływa nadzieja,
    która łzę zwątpienia skutecznie ociera.
    Dziewczyna w tańcu w swej sukni czerwieni
    wszystkie smętne myśli w pogodne zamieni.

    Siądź na ławeczce w tej Ogrodu ciszy
    i upajaj się pięknem w towarzystwie KRYSI.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana Krysieńko...satysfakcją jest fakt,że ktoś docenia mój wkład,moją pracę
    w upiększaniu Ogrodu.Staram się ,by słowa sercem malowane docierały do serca
    osoby,która odwiedza Mój wirtualny,ale w pełni "duchowy"ogród.Tu zostawiam cząstkę siebie...samej.DZIĘKUJĘ pięknie za urocza "rymowankę",która trafnie podsumowuje moją stronkę i jest w pewnym sensie reklamą tego miejsca.ŚCISKAM:)Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  12. Krystyna Perzyna 19.02.16
    Krystyna Perzyna "Poetę można porównać do uzdolnionego jubilera,który z pojedynczych pereł tworzy piękny ,drogocenny naszyjnik.Choć poezja nie zdobi ludzkiego ciała tak ,jak ten naszyjnik - to z całą pewnością jest klejnotem,który ubogaca i zdobi ludzką duszę."

    OdpowiedzUsuń

  13. Krystyna Perzyna | 12 grudnia 2014

    Krysieńko - to nie slajdzik,ale bardzo wzruszające ,świąteczne spotkanie, na które zaprosiłaś tak wiele Osób - z daleka i z bliska. W swojej gościnności zadbałaś o piękny wystrój,stworzyłaś cudowny nastrój i stojąc w szeroko otwartych drzwiach naszego Zakątka Serduszek witasz każdego z przybyłych gości.Święta są doskonałą okazją by lepiej się poznać,zapamiętać twarze, cieszyć wzajemną przyjaźnią.Ta wspaniała melodia, która współtworzy podniosłą ,ciepłą i niepowtarzalną atmosferę nie tylko dociera do głębi duszy, ale także bardzo mocno chwyta za serce i wyciska łzę w niejednym oku.Przepiękny filmik o naszej przyjaźni.Dzięki Krysiu.

    OdpowiedzUsuń
  14. wanda | 22 grudnia 2012


    piękny slajdzik!!! Dziekuje Krysienko calym sercem.Tak piękne zyczenia tylko Ty możesz mi podarować....łezki w oczach tez sie pojawily! DZIEKUJE,SERDECZNIE POZDRAWIAM,CUDOWNYCH,RADOSNYCH SWIĄT ZYCZE MOJE TY KOCHANE SERDUSZKO!!!

    OdpowiedzUsuń

  15. /iwona.o/ | 5 luty 2012

    oj Krysiu ... to jest piękne jestem bardzo wzruszona tym że i ja znalazłam się na tym slajdziku DZIĘKUJE , buziaki gorące przesyłam :**

    OdpowiedzUsuń
  16. http://slajdzik.pl/slajd/zdumiewajaca-dziekczynna-modlitwa-och-jaki-slodki-dzwiek-44042 a to jest Kochani link bezpośredni do slajdziku mojego:)

    OdpowiedzUsuń