poniedziałek, 3 marca 2014

4.W ZIEMSKIEJ WĘDRÓWCE KU RADOŚCI

Po lewej stronie znajduje się
ARCHIWUM BLOGA,
Należy kliknąć na
wybrany  tytuł POSTA,
i wejdziecie na stronkę,
 która WAS interesuje.
PIĘKNIE DZIĘKUJĘ
                       i
 ZAPRASZAM SERDECZNIE.

                                                           K O C H A N I    M O I !
W ZIEMSKIEJ WĘDRÓWCE
 ku RADOŚCI
"KAŻDY  MA SWOJĄ MELODIĘ ISTNIENIA"




I każdy z nas ma swoje marzenia  
„Jest coś wspaniałego
 w uszczęśliwianiu innych
pomimo własnej sytuacji.
 Dzielone nieszczęście
to w dalszym ciągu nieszczęście.
Ale szczęście to jedna
 z niewielu rzeczy,
które – dzielone – pomnaża się.
 I jeśli chcesz poczuć się bogaty,
policz po prostu wszystkie rzeczy,
 które masz, a których
nie można dostać za pieniądze”.
SĄ KWIATY,SĄ PTAKI,MOTYLE....
JEST NIEBO,ZIEMIA I WODA...
JEST BŁĘKIT, I ZIELEŃ, I BIEL....
JEST CZŁOWIEK- i to właśnie
 jego umysł kreuje świat jaki widzimy,
To  od nas zależy w jaki kolor
 ubierzemy rzeczywistość   .


PŁYNĄC z nurtem Rzeki Marzeń
Zapomnienia szukasz
Odbijając się od brzegu
W podróż życia ruszasz

Dokąd zmierza Okręt Życia
Gdzie jest jego port
Czy w Zatoce Zapomnienia
gdyż płynie pod prąd



Kiedy przybyłam do tego malowniczego Zakątka 
osiem lat temu -
znałam go tylko z piosenki W.Gąsowskiego -
 i z licznych opowiadań.

ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ ...

"...i zapomnianych ścieżek ślad. 
Flotylle chmur z nad lasów płyną, 
wędrowne ptaki goni wiatr. "


MAGIA,UROK I CZAR.
/Slajdzik ,jaki stworzyłam
ukazuje to w pełni/




Turystyczne Bieszczady składają się, rzec można,
z dwóch zupełnie odrębnych światów.

Pierwszy to świat lasów i połonin, żubra i jelenia,
 spoconych pod ciężkimi plecakami wędrowców,
 świat myśliwego, przyrodnika, leśnika i drwala.

Drugi świat, to świat białych żagli,
 kajaków i rowerów wodnych,
 wygodnych domów wczasowych
 i pensjonatów,świat żeglarza,
 wędkarza i wczasowicza.




W bezwietrzne dni w tafli wody
 przeglądają się lesiste wzgórza
o stromych przeważnie stokach,
 nieco niższe niż dawniej,
ale wciąż jeszcze sięgające do 300 m 
ponad poziom jeziora.
 Wspaniały krajobraz urzeka.
I właśnie te dwa światy wywierają 
niesamowite piętno i tęsknotę,
o czym śpiewa
Wojciech Gąsowski w znanym utworze.

Zauroczyło mnie to miejsce...
Zahipnotyzowana szmaragdowym
 spojrzeniem Zalewu 
i nasyconą zielenią Wzgórz,
Wiedziałam,że muszę tutaj powrócić...
I...Powróciłam ...


TAK,JAK SAMOTNY ŻAGIEL ZMIERZAJĄCY DO CELU,
                             TAK MYŚLI NIEUCZESANE PŁYNĄ W TWOIM KIERUNKU.
                                   NIESPEŁNIONE MARZENIA NIECHAJ SIĘGNĄ DNA,
                                              NAD BRZEGIEM ZAŚ NIECH ROZKWITA
                                                           POEZJA NASZYCH CIAŁ!

Niejednokrotnie  zastanawiałam się -
w czym tkwi magia owego miejsca,
czy tylko kryje się w dwóch słowach:
Jezioro Solińskie?
Dla mnie fascynujące jest to,
iż lazur nieba i wody łączy się
w cudowny sposób z zielenią Wzgórz i łąk...
to z jednej strony falujący spokój tafli wody ,
w którym przegląda się słońce 
 i ...przerażająca przepaść 
z betonową ,pionowa ścianą.
To zachwyt i przerażenie jednocześnie 
tak pobudza zmysły i działa na wyobraźnię.
Dlatego chce się tutaj
 BYĆ,PODZIWIAĆ i WRACAĆ...
dlatego 
ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ
 pozostawiają trwały w sercu ślad.


SZUMIĄCE NAD SANEM
MODRZEWIE

Szumiące nad Sanem modrzewie
Wznoszą ramiona do nieba.
Z wdziękiem kołyszą się konary,
zdają się cichuteńko śpiewać.



San ze spokojem to znosi
I płynie,płynie,płynie...
A ja samotnie tak siedzę,
Obserwując naturę z podziwem.

Spoglądam na brzeg przeciwległy,
Gdzie brzozy szeleszczą listkami.
Chmura konkuruje z chmurą
W pogoni za marzeniami.



W łąk zieleń wplecione kwiaty
W polną skromność  odziane,
Świeżością pachnąca trawa,
Skoszona - zostanie sianem.

Czas płynie szybko jak rzeka
I nic,nikt go nie powstrzyma.
Czy modrzew przywróci mi wiarę?
Czy wzmocni i młodość zatrzyma?

Nie mogę wymagać zbyt wiele,
Mam cieszyć się tym ,co mi dane.
Jak trawa świeżością pachnieć,
Na tyle- by nie stać się "sianem".
Krystyna



Siedząc tak codziennie nad brzegiem Sanu
-częstokroć spoglądałam w górę....
niebo odbijające się w wodzie-
raz błękitne,raz z mnóstwem
 kłębiących się chmur tworzyło
 niepowtarzalną scenerię.
Obserwowałam jak z wdziękiem
 kołyszące się konary modrzewiowych drzew,
 jakby błagalnie wznosiły ramiona do nieba...
 Modrzew wzmacnia siły witalne, poprawia humor,
przywraca wiarę i umacnia cierpliwość.
A tego każdemu z nas trzeba...
zatem wiecie już skąd mój sentyment do tych drzew.



Nic jednak nie trwa wiecznie...i...
nadeszła pora,by zwijać żagle 
i opuścić to czarowne miejsce.
Kiedy żal ściskał gardło,
oczy zaszły łzami....ręka kreśliła
na papierze słowa wiersza:

ŻEGNAŁY MNIE SZUMIĄCE MODRZEWIE

Żegnały mnie szumiące modrzewie,
 Nad Soliną zapadł mrok na chwilę...
I usiadłam pogrążona na trawie,
 Usiłując złapać szczęście jak motyla.

 Już cichnie z wolna koncert świerszczy,
 Dumne słońce przygasa za wzgórzami,
Tylko ja ostatni raz przemierzam
 Łąki,szlaki,usłane ...WSPOMNIENIAMI.



 Czas zwijać żagle,cumować do brzegu,
 Na którym czeka MATKA-nadzieja.
 Zrodzona TUTAJ ,wśród wzgórz zieleni
I dryfująca na falach ukojenia...

Czy wrócę jeszcze nad kapryśną rzekę,
 Gdzie cisza,zieleń i piękno krainy
Wplecione w górski klimat bieszczadzki,
 Nie pozwalają zapomnieć ... SOLINY?
Krystyna

Przez całe życie dryfujemy po rzece zapomnienia,
szukając Brzegu Nadziei..
Tak jak stateczek zmierza do przystani tak i my,
poszukujemy swego miejsca,
lądu,gdzie bezpiecznie możemy zacumować.
Trzy krajobrazy życia-są stanami duszy.
Błękit nieba i nadciągające chmury ,spokojna tafla jeziora
i sztormowe fale morza przeplatają się nawzajem;
tak, jak w życiu radość miesza się ze smutkiem.



Wędrujemy krętymi ścieżynani życia,
poprzez łąki,pola,lasy...
pagórkami,dolinami i równinami.
Człowiek napotyka przeszkody,pokonuje je,
bądź stara się usunąć kłody rzucane pod nogi przez los.
W życiu każdego z nas są wzloty i upadki,
ale najważniejsze,by po każdym upadku
podnieść się i iść dalej...i dalej....

W ZGODZIE Z NATURĄ

Na łonie natury, z dala od codziennych trosk,
duch łatwiej otworzy się
 na rzeczywistość nadprzyrodzoną,
która nadaje sens i wartość ziemskim
 przedsięwzięciom i planom...
 /Jan Paweł I/

Kochani!
Ubierajmy każdy dzień w nadzieję-
najchętniej w jedwab,by lekko otulał;
malujmy usta kolorem miłości a pachnąca
 wiarę w ludzi- zatrzymajmy w sercu.


Wpatrując  się w jeziora toń 
znalazłam ukojenie...
sięgając po piękno,jakie
 roztaczał płynący nenufar-
poczułam,że szczęście jest w zasięgu dłoni.
Łabędź płynący - 
nieskazitelny obraz piękna.
W zgodzie z naturą - to w zgodzie z samym sobą .
Przecież to tak niewiele trzeba,
by dostrzec w małych rzeczach
 SIŁĘ i MOC.
Są miejsca,które w ciszy dnia i nocy
 przemawiają do nas osobliwym urokiem ...
i to właśnie miejsce udało mi się poznać.
Są miejsca ,które w ciszy "krzyczą"-
po to,by przywołać nas
i otworzyć  na
 "rzeczywistość nadprzyrodzoną'.


RADOWAĆ SIĘ!
OTO SENS ŻYCIA!
Cieszyć się przede wszystkim życiem,
małymi drobiazgami-to właśnie jest SZTUKA ŻYCIA.

Jeśli potrafisz zachwycać się naturą i życiem,
przepełnia cię wrażliwość na piękno,
masz oczy otwarte,jesteś WOLNY od  EGOIZMU-
wtedy NAPEŁNI CIĘ PRAWDZIWA RADOŚĆ.
I tę RADOŚĆ dzielę KOCHANI Z WAMI!

CIESZCIE SIĘ ŻYCIEM,PÓKI ONO TRWA:
"DOBRY BÓG DAŁ NAM NAJWIĘKSZY SKARB-
ŻYCIE TO DAR!!!"


Jeśli potrafisz zachwycać się naturą i życiem,
przepełnia cię wrażliwość na piękno,
masz oczy otwarte,jesteś WOLNY od  EGOIZMU-
wtedy NAPEŁNI CIĘ PRAWDZIWA RADOŚĆ.
I tę RADOŚĆ dzielę KOCHANI Z WAMI!



PROWADŹ MNIE
DO KRAINY MARZEŃ!
Niech wszyscy mi zazdroszczą;
Żadnych łez,prócz łez szczęścia
-tam nie zaznam...


PROWADŹ MNIE DO KRAINY,-
w której trudno oprzeć się
- rozkoszy miłości...
I...wszyscy mi będą zazdrościć.



Będą pytać:
-Gdzie mieści się taka kraina?
-Gdzie o troskach dnia
codziennego się zapomina?

"ON"-wskaże Ci drogę!-"ON"!
Idź za serca Jego głosem.
- Ja -nic nie powiem...

- Zamilknę...by obudzić się-
W KRAINIE WIECZNYCH MARZEŃ!

" A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu."
K.I.Gałczyński

Bądź hygge! – BĄDŹ SZCZĘŚLIWY!



W 2016 r. mieszkańcy Danii zostali uznani
za najszczęśliwszych ludzi na świecie.
 W pierwszej piątce liczącego 157 krajów
 zestawienia zmieściły się też:
Szwajcaria, Islandia, Norwegia i Finlandia.
Polska zajmuje dopiero 57. miejsce.
Hygge jest pojęciem, którego nie da się
 dosłownie przetłumaczyć na język polski,
 a które jest jednym z najpiękniejszych duńskich słów.
 To określenie na uczucie szczęścia,
ciepła, komfortu i bezpieczeństwa.
Duńczycy są najszczęśliwszym narodem na świecie.
Meik Wiking, autor książki i dyrektor
Instytutu Szczęścia w Kopenhadze,
 przybliża nam duński przepis na szczęście,
 którym jest właśnie filozofia hygge.
 Duńczycy cieszą się z drobnostek,
żyją wolniej i spędzają dużo czasu z bliskimi.
 Bo w końcu szczęście to radość z małych rzeczy!
Hyggja oznacza "myśleć" i "czuć się zadowolonym"
i kojarzy się ze znalezieniem bezpiecznego schronienia,
 odpoczynkiem oraz nabieraniem energii i odwagi.

Zdaniem Kaarego Christensena wykładającego demografię
i epidemiologię na Uniwersytecie w Odense
 sekret szczęśliwości Duńczyków
tkwi w ich niewielkich wymaganiach.
– Są zadowoleni z tego, co dostają.
 Duńczycy nie mają wielkich oczekiwań
wobec tego, co robią lub tego,
 co się im przytrafia – przekonuje.


Przede wszystkim należy dostrzegać
w codziennej prozie życia momenty,
 które są pełne piękna, ciepła i miłości.
Wbrew pozorom jest ich wiele,
Spójrzcie na obrazek niżej;
czy to nie piękny widok
uszczęśliwiania siebie nawzajem?





MEWA
"Miłość mewy dla człowieka przejawia się inaczej 
niż u innych ptaków.Wprowadza wiele
zamieszania,rozgardiaszu w temacie rybołówstwa.
Zwabia was swym krzykiem.abyście zobaczyli,
że ona ma swoją obfitość,a człowiek swoją.
Dogadać się z Mewą mogą nie tylko inne Mewy,
lecz każdy z Was swym serduszkiem.
Opowie Wam Mewa o bogactwie oceanów,
o jej głębinach.


Mewa "Wrocławianka",
którą sfotografowałam w Parku
im.St.Tołpy we Wrocławiu.

"Kochajcie Mewę w całej jej krasie
w tej dostojnej bieli,
która w słońcu się mieni,
przybyła do świata człowieka
jako wasz przyjaciel i organizator 
arterii wodnych i ich linii wybrzeży."
/fragm.z książki G.Kaźmierczaka/


Krajobrazy są stanami duszy.
 Henri Frederic Amiel

"Adopt the pace of nature:her secret is patience"

 "DOSTOSUJ SIĘ DO TEMPA NATURY:
JEJ SEKRETEM JEST CIERPLIWOŚĆ.
albowiem jak mawiał Arthur Schopenhauer:

"Wszystko co doskonałe,dojrzewa powoli."



"Bóg dał ptakom skrzydła ,by mogły się wznosić
 ponad tym co ziemskie.
 Człowiekowi Bóg podarował serca, 
aby mogli się wznosić ponad to co ludzkie."

" Ptaki uczą nas umiejętności cieszenia się
 wszystkim bez względu na zewnętrzną sytuację.
 Ci wspaniali skrzydlaci Mistrzowie, 
znani są nam od zarania dziejów, 
zawsze służą nam pomocą. 
Od nas zależy czy chcemy zauważyć 
ich poświęcenie  i codzienną troskę.
 Ptaki to piękni posłańcy Boskiego Źródła,
 ufajmy więc ich Wyższemu prowadzeniu."
Galina S.

Nasi praprzodkowie zazdrościli ptakom sztuki latania,

 kojarząc ją najczęściej z nieograniczoną wolnością
i obserwując ptaki uczyli się od nich
 sztuki życia w symbiozie z naturą.






























" Ptaki przynoszą wam to wszystko,
 co potrzebujecie do własnego wzniesienia,
do podążenia w nową rzeczywistość,
 którą już potraficie sami tworzyć.
Grzegorz K.


STRELICJA KRÓLEWSKA,
która ze względu na przepiękną gamę
 kolorystyczną i kształt
kwiatostanu zwana jest
 "Bird of Paradise"-
RAJSKI PTAK.
Do Europy roślinę sprowadzono w roku 1773. 
Jak większość roślin z Afryki trafiła do królewskich 
ogrodów w Kew.
 Dyrektor tych ogrodów nazwę dla tej rośliny nadał
 na cześć Charlotty Mecklenburg-Strelitz,
 która była żoną króla Anglii,Jerzego III 
i pasjonowała się ogrodnictwem.
 Przez dłuższy czas nawet mieszkała
na terenach tych ogrodów.


Kwiaty Strelicji zapylane są
 przez małe ptaki zwane nektarnikami.
 Roślina wabi je do kwiatów nektarem, 
który wydziela i którym ptaki żywią się.

dla porównania:
STRELICJA KRÓLEWSKA-RAJSKI PTAK -kwiat.
a  jednym z naszych najbarwniejszych
ptaszków z rodziny kraskowatych
jest
 ŻOŁNA pospolita-
 nasz  RAJSKI PTAK.


                                        Żołny przylatują na lęgowiska europejskie z Afryki,
                                                      W Polsce liczebność szacowana była
 do niedawna na 20-50 par lęgowych
                                                a najważniejsze lęgowiska znajdowały się
w południowo wschodniej części kraju.
                                                  W regionie świętokrzyskim pojawiają się
 w trzeciej dekadzie maja.
Opracowując fotkę o pięknej 
STRELICJI KRÓLEWSKIEJ 
zauroczona jej kolorystyczną gamą ,
tak mnie zainspirował rajski ptak,
że powstał wiersz...

NA SKRZYDŁACH RAJSKIEGO PTAKA

Na skrzydłach rajskiego ptaka
Unoszę się w przestworza.
Szybuję,by schwytać szczęście,
Nie tonąc w głębinach morza.

Na skrzydłach rajskiego ptaka
Wzlatuję ponad  ziemię...
Z lekkością puchu niesiona,
Dźwigam kłopotów brzemię.

Odrodzić się chcę jak feniks,
Do słońca znaleźć drogę,
Być niedościgłym ptakiem,
Wolności czuć smak,nie trwogę.


Na skrzydłach rajskiego ptaka
Sięgnęłam niemalże gwiazd!
Szczęściem się zachłysnęłam...
i... budzić się przyszedł czas.

Bóg ptakom darował skrzydła,
Tęcza im pióra malowała.
Ja otrzymałam "tylko" serce,
Nad to,co ludzkie...poszybowałam.

Na skrzydłach rajskiego ptaka
Uniosę się jeszcze nie raz.
Lot ten nic nie kosztuje,
Marzenia zaś sięgną gwiazd!
Krystyna/Prawa aut.zastrz./
W-w 28/29.01.2014



"Bądź jak ptak, który spocząwszy w locie swym na gałązce, 
chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, 
nie przestaje śpiewać, bo wie, że ma skrzydła,
 które go ustrzegą od zagłady. 
Victor Hugo "



W ZIEMSKIEJ WĘDRÓWCE KU RADOŚCI-
napotykamy wyjątkowo pięknego ptaka,
znacie go ?-Ja tak..

Tak mnie urzekły owe ptaszki,
.ich piękna kolorystyka piór tak mnie ujęły,
ze postanowiłam hodować
AMADYNY GOULDY
/przez  jedenaście lat./

Olśnienie jakiego doznajemy,przyglądając się
amadynom wspaniałym jest w pełni uzasadnione.
Przepiękne czyste barwy,finezyjnie rozmieszczone
 na gładkim i lśniącym upierzeniu,czynią je
 klejnotem wśród ptaków.




Amadyna wspaniała (Poephila guldiae),
 ptak z rodziny wikłaczy, 
podrodziny astryld, żyjący w północnych
 rejonach Australii. 
Osiąga 14 cm długości 
Należy do najpiękniej ubarwionych astryld.
 Gatunek ten opisany został po raz pierwszy
 1844 przez przyrodnika
angielskiego J. Goulda.
 Angielski ornitolog John Gould , nazwał ten gatunek 
"Gouldian Finch"
na cześć swojej żony ,która towarzyszyła mu
w wyprawie badawczej po Australii
w latach 1838 - 1841 i krótko po powrocie
 do domu zmarła .
Opisał je pod naukową nazwą
Amadina gouldiae .




Samce podczas tokowania delikatnie wyśpiewują 
i w bardzo ciekawy sposób rozpoczynają tokowanie.
Tokujący samiec pociera dziobem o gałązkę na której siedzi,
przy czym dziób i głowa swoiście wibrują .
Następnie przybiera pionową postawę , wypina jaskrawą pierś ,
szybko , rytmicznie podskakuje i śpiewa swoją cichą ,
szeleszczącą pieśń .
 Sterówki zawsze skierowane są w kierunku partnerki .
 Samiczka gotowa do aktu płciowego
 skierowuje swoje sterówki w stronę samca .
 Do zbliżenia dochodzi najczęściej w gnieździe .



Samica składa  najczęściej od 4 - 6 białych jaj .
 W ciągu dnia partnerzy zmieniają się w wysiadywaniu ,
 nocą siedzą razem .
Po 14 dniach lęgną się pisklęta , których różowa skóra
pozbawiona jest puchu .
 Wewnątrz dzioba mają charakterystyczny
dla tego gatunku układ plamek ,
 a w jego kącikach po jednej białej i po dwie
 błękitne brodawki mają
zdolność odbijania światła i w mroku dziupli "świecą" ,
co ułatwia rodzicom bezbłędne karmienie .



W swojej długoletniej hodowli miałam i swoje osiągnięcia.
Wyhodowałam młodziutkie amadynki i obserwowałam
ich proces pierzenia.
Szare piórka zaczynały nabierać  kolorów...
to fascynujące.
Kolorystyka jest niebywała.
Oswoić amadynki jest bardzo trudno.
Mnie udało się  jedną parą w pewnym stopniu
usamodzielnić i sprawić,by była mniej płochliwa..
Po wyjściu z klatki ,osobniki wracały do niej
samowolnie ,kiedy znudziło im się
przebywanie poza swoim lokum.
.
Przesiadywały na zewnętrznym karmniku,
poszybowały po pomieszczeniu,rozprostowały
 sobie skrzydełka ,
po czym wracały do pokojowej woliery.
Oczywiście trzeba sporo cierpliwości,
czasu ,by osiągnąć efekt i satysfakcję.
POZOSTAŁY PIĘKNE WSPOMNIENIA...

W ziemskiej wędrówce ku radości
chcę Wam przedstawić kolejnego,
przepięknie ubarwionego ptaszka.



PŁASKODZIOBEK  KUBAŃSKI

Mały,kolorowy ptaszek z rzędu kraskowatych,
 zamieszkujący puszcze i zalesione góry
 wysp Wielkich Antyli-Kuby,Jamajki,Puerto Rico i Haiti.
 Należy do mało płochliwych ptaków,
pozwalających się z bliska obserwować.
długość: 11–12 cm
masa: 14–20 g


Płaskodziobki kubańskie są często niedostrzegane
przez ludzi z powodu swoich małych rozmiarów.
 Występują w dżunglach i zalesionych górach
 wysp regionu Karaibów. Ptaki te większość
dnia spędzają na cienkich gałązkach
z dziobem uniesionym ku górze.
 W ten sposób wypatrują pożywienia.
 Wszystkie płaskodziobki wydają z siebie ostry krzyk
. Można również usłyszeć ich głośny świst,
 wydobywający się ze specjalnie uformowanych lotek
. Wykorzystują go przede wszystkim podczas zalotów.
Chcąc zyskać przychylność samic,
 samce tańczą przed nimi z rozciągniętymi skrzydłami.
 W ten sposób wyglądają na dwa razy większe.


Przysmakiem płaskodziobków są owady latające,
 takie jak pszczoły,osy,ważki,chrząszcze lub motyle.
 Nie gardzą również młodymi jaszczurkami
 lub innymi małymi kręgowcami.
 Ptaki te potrafią unosić się nad drzewami
 i zbierać owady siedzące na liściach,
 a także polować z ziemi.
 Kiedy złapią owada ze zbyt wielkimi skrzydłami,
 na przykład motyla,stukają nim kilkakrotnie o gałąź,
 by oderwać skrzydła, a następnie zjadają resztę.
 Płaskodziobki siadują na gałęziach i cienkich roślinach,
 gdzie wyczekują, aż przeleci obok ofiara,
 którą łapią swym długim dziobem.



Płaskodziobki są łatwe do oswojenia
i szybko stają się towarzyszami człowieka,
 ale ich hodowla jest kłopotliwa.
Według informacji z ogrodu zoologicznego
 w Bronxie w Nowym Jorku,
 w którym hodowane są płaskodziobki,
 jeden ptak potrafi zjeść w ciągu dnia
ilość pożywienia odpowiadającą połowie jego wagi.


"Myśl jest niewidzialną naturą,
a natura jest niewidzialną myślą."
H. Heine


"Ptaki są mistrzami na swym etapie, 
a w roli jaką przyjęły w cudownej inscenizacji Ziemi
 uczą was swoim światem, jednak niczego nie nauczając
. W żaden sposób nie próbują was zmienić,
 a pozwalają, abyście w najlepszym dla siebie
 momencie sami się przebudzili.
 Tak mówi im miłość, którą czują w sercu,
 a to zgubił człowiek, bo odszedł od serca
 i potrzebuje to sobie teraz  przypomnieć."
G.Kazimierczak


W MAGICZNYM OGRODZIE NIE MOŻE ZABRAKNĄĆ
KRÓLEWSKIEGO PTAKA,
SKRZYDLATEGO ARYSTOKRATY,
jakim bez wątpienia jest
              P A W.              

Krewny bażanta trafił do nas z dżungli Indii,
poprzez starożytny Rzym,gdzie bogaci obywatele
trzymali go jako ozdobę swoich wspaniałych ogrodów.
Ludzie hodują go już od 2000 lat.
Samiec pawia jest imponującym ptakiem.
Jego długość przekracza nieco 2 metry,
czego połowa przypada na ogon.
Waży 5 kilogramów.

Był lipiec 2012 rok,mimo doskwierającego upału ,
podczas zwiedzania
PALMIARNI w LUBIECHOWIE,miałam okazję
 poznać tego rajskiego ptaka -KUBĘ,
a co najważniejsze udało mi się sfotografować
 jego wspaniały ,dumnie rozpostarty ogon.
Rzadka to okazja,by imponujący widok
utrwalić na zdjęciu,miałam to szczęście
i nic też dziwnego ,ze i mnie duma
wówczas rozpierała.



Paw to cudowny rajski ptak
Że mieszkać mu tylko w raju,
A zadziwisz oczy nim tak,
Że oderwać się nie dają.

Te pióra w kolorze tęczy
Ta gracja, ta duma ptaka
Oko nigdy się nie zmęczy,
Choćbyś dzień cały z nim latał.

Stałam jak oczarowana
Cudnym zjawiskiem natury,
Nie często wszak jest mi dana
Wizja rajskiego ptaka, który...

...który... zauroczy Cię tak,
że wizje nieba malujesz,
I choć to tylko piękny ptak,
Po tęczy nieba wiosłujesz.
/z netu/

                       


             PAW             
    niewątpliwie stał się inspiracją poetów,artystów i malarzy.

 Jest symbolem pozoru.
W Polsce był i jest chlubą dworów i pałaców.
Stąd i w naszym ogrodzie zagościł również.
 Ptak ten jest też symbolem dumy.
Już w czasach Salomona ptak ten był ozdobą ogrodów.
 Jego ogon porównano do wizerunku nieba, symbolizuje
słońce, nieskończoność, wieczność, zmartwychwstanie,
czujność, godność, dostojność, wiosnę, kontemplację,
królewskość, dworskie życie,dumę, próżność, pompatyczność.
 Pawia kojarzono z wolnością, swobodą w przemierzaniu nieba,
 możliwością pokonywania granic, barier.



Najpiękniejsza cisza to ta...
 Którą głos przyrody przecina...
 Kiedy słyszysz śpiew ptaka...
 Szum wiatru i szelest strumyka...
 Najsłodszy los człowieka to ten...
 Który dźwięk szeptu zna...
 Muzykę w sercu...
 I w swoim otoczeniu ma...
 / L. Kulas /


Słyszę, jak woda się raduje
i wydaje okrzyki nad każdym sercem,
które się otwiera,
nad wszystkimi ludźmi, którzy z niej piją
i upijają się miłością.
Nad wszystkimi brzegami kwitną kwiaty.
- Phil Bosmamns -

RWĄCY POTOK
Rwący potok czułych myśli
 płynie dziś ku Tobie

Niech ożywi Twoją duszę
 skoro z Tobą być nie mogę



Rwący potok słów miłości
wyrusza wciąż w drogę

Niech ożywi  Twoje serce
ja nie mogę być przy Tobie

Rwący potok naszych marzeń
niech ożywi nasze dusze
         
Choć w tęsknocie żyć zostało
w myślach Ciebie nie opuszczę

I spotkamy się  w marzeniach
przy ruczaju wdzięcznym modrym

Tak spragnieni tak stęsknieni
nieustannie siebie głodni
Krystyna


Jestem potokiem słów,
Wezbranych ciszą.
Ciszą...
Twojego istnienia.
Istotą
Pożądania i pragnienia
Bycia sobą.
w nieskończoność.
Bogata i uboga,

Kędy miłości droga
Zaprowadzi mnie?
Przez ciernie
I przez róże,
Czy tak potrafię
Dłużej
W szpagacie emocjonalnym
Bez końca tkwić?
Krystyna




"Na każdym miejscu
 i o każdej dobie,
Gdziem z tobą płakał,
 gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę
 ja przy tobie,
Bom wszędzie cząstkę
 mej duszy zostawił."
A.MICKIEWICZ

Mówią,że
Szczęście jest jak motyl:
kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk.
Ale jeśli cichutko usiądziesz,
 to może samo do ciebie przyleci.
DO MNIE PRZYLECIAŁO...
i szepnęło: KOCHAM CIĘ...

"Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością."
K.Ildefons Gałczyński




W Twoich snach jestem tęczowym motylem, 
 który przysiadł Ci na ramieniu na chwile. 
 Oczarował subtelnością  i kruchością swego istnienia, 
 przesłał tęskne spojrzenie.
 Wytrzepotał skryte marzenia. 
 I...śmiałością swą spłoszony.... odfrunął...
szepcząc cichutko...
NIECH SIĘ SPEŁNIĄ...


Różnice między pięknem a dobrem
 najtrafniej odnajduje motyl. 
 Nie zawsze siada na pięknym kwiecie lecz na tym , 
który jest słodki. 
 Motyl zna prawdę starą 
" Piękno i dobro nie zawsze są parą". 
 Miłość nie zawsze bywa też jak motyl.

RUSAŁKA OSETNIK(Vanessa cardui)
tajemniczy i niestrudzony podróżnik
Tego pięknego motyla udało mi się 
sfotografować na swojej działeczce.
EUROPEJCZYCY od dawna podziwiają 
piękne barwy rusałek osetników.
 .Niektórzy głowili się, jaki los je spotyka,
 gdy kończy się lato.



 Nowe obserwacje wyjawiają o nich coś niesamowitego:
 rok w rok rusałki odbywają podróż 
Rusałki czekają na sprzyjające prądy powietrzne, 
które nadają im średnią prędkość
 45 kilometrów na godzinę i umożliwiają 
długą podróż do Afryki.
 Każdego roku motyle pokonują do 15 000 kilometrów —
wyprawę mogą rozpoczynać nawet
 na tak odległej północy,
jak obrzeża Arktyki, a kończyć daleko na południu
w tropikalnej Afryce Zachodniej.
 między północną Europą a Afryką.
„Rusałka osetnik po prostu leci, rozmnaża się i leci dalej”.


„To maleńkie stworzonko — ważące niespełna jeden gram,
wyposażone w mózg wielkości główki od szpilki
 i pozbawione możliwości
uczenia się od starszych,doświadczonych osobników —
 podejmuje heroiczną podróż międzykontynentalną”.
Jak dodaje Richard Fox, dawniej uważano, że owad ten „
leci bezwiednie, zdany na łaskę i niełaskę wiatru,
prosto w ślepy zaułek ewolucji —
ku zabójczej brytyjskiej zimie”.
Ale nowe badania ukazują rusałkę osetnika
jako znakomicie radzącego sobie obieżyświata”.

OFIAROWAŁEŚ MI LATO
WIELOBARWNYCH MOTYLI

Zabrałeś mnie tam,gdzie...
poczułam przypływ wolności i swobody...
czułam się wolna jak motyl.
Jak motyl,który budząc się wśród traw zielonych,
kąpiąc się w kroplach rosy-wzlatuje
 z niebywałą lekkością w przestworza.
I nie trzeba anielskich skrzydeł,by oderwać się od ziemi..

Być wolnym jak motyl,
rozkoszować się pięknem natury i...
smakować życie,póki jest nam dane.

Zabrałeś mnie tam..,gdzie z łatwością zapomina się
o kłopotach dnia codziennego.
Czułam się jak motyl,gdyż nie musiałam dźwigać 
ciężaru obowiązków powszedniego dnia.


zdjęcie

Ofiarowałeś mi ...
LATO WIELOBARWNYCH MOTYLI.
Dziś wdzięczna jestem Tobie za to,
że ujrzałam świat w barwach,jakie od dawna widzieć chciałam..,
że słońce ,które opromieniało mnie i Ciebie-wówczas,
grzeje po dziś dzień...grzeje siłą wspomnień
i spełnionych marzeń.

 "Motyl - symbol duszy, szczęścia, natchnienia, lekkości,
 piękności i przemiany - zawsze poruszał człowieka"




Roztańczonych
na pachnącej łące
barwnych motyli krąg
wpadł niespodzianie
wprost do moich rąk

i cudowna myśl
zrodziła się w głowie
że nasze polskie lato
może być także
bajecznie kolorowe

Ofiarować Tobie
pragnę lato
wielobarwnych motyli
pytasz co chcę
w zamian za to


niezapomnianej
szczęścia chwili
na łące kwiecistej
beztroskiej swawoli
wśród łanów złocistych

chwytać szczęście
i zatańczyć w krąg
tak jak motyle
z ukwieconych
naszych polskich łąk
Krystyna

OTWÓRZ  OCZY !
SPÓJRZ!

Na świeżą zieleń,kolorowe kwiaty.
Otwórz swe uszy
na śpiew przyrody.
To co niebo mówi do ziemi bez słów,
szepce także w ciszy 
do Ciebie:człowieku -
kocham cię.




CUDOWNE POSŁANNICTWO MIŁOŚCI;
NAPEŁNIJ NIM SWE SERCE!
WTEDY I W NIM
 ZAPANUJE NASTRÓJ WYCZEKIWANIA...
Tak jak wierzysz,że nadejdzie wiosna. 
Tak UWIERZ również,
że po dniach smutnych
NADCHODZĄ DNI RADOSNE!


MIŁOŚĆ z OBŁOKÓW UTKANA

 W nieba chmur błękicie
znajdujemy miłości odbicie
cieszymy się życiem
na ziemi nam dane nie było
smakować szczęśliwą miłość

Trzymając się za ręce
cieszymy się szczęściem
którego brakło na ziemi
ucieleśnieni,wiarą wzmocnieni
radośni-bo zakochani
zapatrzeni  w siebie
i tylko sobie oddani

Z naszych uczuć utkany
i obłokom oddany
WIENIEC SERC
połączonych na wieki
niech ten symbol uwieczni
naszą miłość bezkresną
i nie spada lecz
ku przestworzom leci
Krystyna



Bóg nie obiecywał nieba bez chmur,
 ścieżek życia usłanych różami.

 Bóg nie obiecywał słońca bez deszczu, 
 radości bez smutku, pokoju bez bólu.

 Bóg obiecał siłę na każdy dzień, 
odpoczynek po trudzie, światło na drogę,

 łaskę na czas prób, pomoc z wysoka,
 niezawodną przyjaźń, nieśmiertelną miłość."
Annie Johnson Flint

Pamiętacie Kochani jeszcze zespół DWA PLUS JEDEN?
Jednym z utworów tego zespołu ,
który na dłużej pozostał w pamięci
ze względu na piękną linię melodyczną i tekst,
a także wykonanie- jest 

GWIAZDA DNIA

I chociaż minęło już sporo czasu ,
ballady tej słucha się z przejęciem.

O, najjaśniejsza z jasnych gwiazd,
prowadź nas w białą dal.
Wyciągnij nas spod kołdry mgieł
w rześki dzień, złoty jak dźwięk.



Tak wiele dni,
tak wiele dróg,
pokaż nam dłonią słaby nurt.

Prowadź nas na szlak,
nadziei szlak,
gwiazdo dnia,
gwiazdo dnia.

Podaruj nam bezpieczny ląd,
przystań daj naszym snom.
Niechaj wędrówki naszej prom
zdąża tam, gdzie woła dom.

Tak wiele dróg,
tak wiele dni,
znów zapal nam promienny znicz.

Ukaż nam ten trakt,
nadziei trakt,
gwiazdo dnia,
gwiazdo dnia.

 NADZIEI TRAKTEM PODĄŻAJMY
DROGĄ SERCA
W STRONĘ SŁOŃCA!


Spójrz!
Jaki piękny dzień.
Dusza chciałaby
Wzlecieć
Ku słońcu...
I w objęciach 
Jego promieni,
Tak trwać,
I ...trwać.

Pytasz:
-Jak długo?

W oka mgnieniu,
Poparzona,
Oślepiona 
Jego blaskiem-
Opadłaby ...
na ziemię...
TU TEŻ PIĘKNIE!
Krystyna

„Jest coś wspaniałego w uszczęśliwianiu innych 
pomimo własnej sytuacji.
 Dzielone nieszczęście to w dalszym ciągu nieszczęście.
Ale szczęście to jedna z niewielu rzeczy,
 które – dzielone – pomnaża się.
 I jeśli chcesz poczuć się bogaty,
policz po prostu wszystkie rzeczy, które masz,
 a których nie można dostać za pieniądze”.

S Ł O Ń C E   i   W I A T R



Słońce i wiatr kłóciły się o to,
które z nich jest silniejsze.
Wiatr powiedział:

- Widzisz tego człowieka?
Założę się, że prędzej
zedrę z niego płaszcz, niż ty.

Słońce schowało się za chmurami,
a wiatr zaczął wiać
coraz mocniej i mocniej.
Ale im bardziej szarpał
człowiekiem, tym szczelniej
ten otulał się płaszczem.
Kiedy zmęczony wicher ucichł,
wyjrzało słoneczko
i uśmiechnęło się przyjaźnie.
Człowiekowi zrobiło się
ciepło i wtedy zdjął płaszcz.

DOBROĆ  JEST SILNIEJSZA NIŻ PRZEMOC.




"Podziwiam codziennie zachody słońca ,
każdy różni się od poprzedniego ,
każdy jest piękny ,każdy inaczej barwi niebo ...
Zachody są jak kartki książki,której strony
zapisuje pisarz niekończącą się opowieścią..."


Wydobywaj codziennie
słońce z ukrycia.
Znajduje się ono za
"horyzontem twego
 serca i czeka.


SŁOŃCE TWEJ PRZYJAŹNI
 I DOBROCI.

Nie pozwól mu zajść
- w chmurach złego humoru,
-w mgle obojętności,
- w nocy nieufności."
Wydobądź z ukrycia
słońce dla każdego
człowieka,
A wówczas w każdym
ludzkim sercu zapanuje święto,
święto,które nie jest
 odnotowane w żadnym
kalendarzu
będzie  w sercu
 MOIM i TWOIM...
w sercu każdego z nas.
Krystyna



Słońcem mym jesteś złocistym
Na lazurze nieba
Patrzę codziennie na ciebie
I cóż mi więcej potrzeba

Promykiem szczęścia mym jesteś
Dnia każdego ozdobą
Olśniewasz mnie sobą
Zachwycam się tobą

Duszy mojej muzyką
Serca mego biciem
Za to że w życiu mym jesteś
ZA TO KOCHAM ŻYCIE

JESTEŚ MI... NIEBEM ...
I  ZIEMIĄ...
I  WODĄ..
SŁOŃCA WSCHODEM
I ZACHODEM.



Jesteś
słońca wschodem
i zachodem

gwiazda i zorza
piękno swe chowa
przy Tobie

boś ty mi
 pokusą nieba
ziemią i wodą

tyś rozkosz radość
świeżości powiew
TYŚ MOJA MŁODOŚĆ
Krystyna


Kiedy kochasz...Świat widzisz w kropelce wody
i odbicie nieba w błocie,
potrafisz mgłę uchwycić w dłoń i wiatr
zatrzymać w locie.
Rozumiesz wtedy co szepczą trawy
i o czym szumią drzewa,
śpiew słyszysz wciąż dookoła
chociaż jest cicho,nikt nie śpiewa.
Najgrubsze lody wtedy topnieją
od Twej miłości gorącej,a zamiast ciężkich
gradowych chmur
Ty widzisz na niebie słońce.

Jeśli kochasz-to masz piękną duszę.
Jeżeli błądzisz- masz ludzkie słabości.


  UDAJMY SIĘ W PODRÓŻ MARZEŃ...
.
...płyńmy...

"RZEKĄ...MARZEŃ I WSPOMNIEŃ"

Płynąc z nurtem
 Rzeki Marzeń,
Zapomnienia szukasz…
Potajemnie się wzruszasz…
Czekasz na chwilę,
Gdy na niebie pojawi się
Wielki Wóż, usłany
Z białych róż.
A perły z gwiazd-
Posypią się na twarz


Zatrzymaj tę chwilę!
Popłyńmy razem-
Wraz z nurtem Rzeki Marzeń.

Wstrzymajmy czas!



Kłęby białych chmur
Snują się po niebie…
Na horyzoncie jawi się ptak;
Dokąd zmierza,szybując tak?
Do celu - Tak,jak ty i ja.
Wiosłujmy razem-
Naszą Łódką Marzeń,
Do Portu Miłości
W Krainę Szczęśliwości.
Wyznacznikiem niech będzie CZAS...
Krystyna


 KOCHANI!
Konstanty I.Gałczyński
 romantycznym Duszyczkom proponował
podróż na "Wyspy Szczęśliwe";
ja zabieram Was na rodzimą Wyspę Słodową,
we Wrocławiu zwaną -Wyspą Miłości.




Żyć szczęśliwie to wielka sztuka.
Sztuka ta polega przede wszystkim
 na zadowoleniu.
Bądź radosny i zadowolony,
bo jedno jest całkiem pewne:
TWOJE SZCZĘŚCIE
 NIE LEŻY NA DRUGIM BRZEGU...
Phil Bosmans

 SZCZĘŚCIE ZNAJDUJE SIĘ W TOBIE!



W ZIEMSKIEJ WĘDRÓWCE KU RADOŚCI -

spróbujcie KOCHANI
odszukać swojego
BRZEGU NADZIEI-,pamiętając,że:

„Jak śmieszna jest wiara bez nadziei.
Wiara ciągle daje radość nadziei.
Trzeba kochać,wierzyć i trwać w nadziei,
że dobro zwycięży.
Jest tyle zła na świecie,a dobro wydaje się takie małe,
 ale te małe dobro jest większe od tego wielkiego zła.
 I to zło – takie wielkie i silne nie może
 małego dobra  zwyciężyć."


ŁABĘDŹ - SYMBOL MARZEŃ, DOSKONAŁOŚCI..

"Przybył z innego wymiaru istnienia i jest 
łącznikiem między dwoma światami.
 Jest uosobieniem spokoju i ciepła, 
wypływającego z jego piękna serca. 
Pływa po wielu wodach, wznosi się w powietrze
 mimo swego ciężaru, bo potrafi przejść w ponad materię, 
w której to stanie istnienia się często znajduje.
 Widzicie jego piękne odbicie w błękicie 
 waszych wód, a jego szyja tak uchwycona 
wskazuje wam serce w was samych
/"Fragment książki
 „PTAKI Prawdziwi Mistrzowie Ziemi”/

 
E L E G A N T   z
 J E Z I O R  i  R Z E K 


Przybył z innego wymiaru istnienia 
i jest łącznikiem między dwoma światami. 
Jest uosobieniem spokoju i ciepła, 
wypływającego z jego piękna serca.
 Pływa po wielu wodach, wznosi się w powietrze
 mimo swego ciężaru, bo potrafi przejść w ponad materię, 
w której to stanie istnienia się często znajduje.
 Widzicie jego piękne odbicie w błękicie waszych wód,
 a jego szyja tak uchwycona wskazuje wam 
serce w was samych.
Fragment książki G.Każmierczak
 „PTAKI Prawdziwi Mistrzowie Ziemi”


Indoeuropejskie pochodzenie wyrazu „łabędź"
wywodzi się od słowa ..biały".
Rzeczywiście,ten wielki ptak,należący
do tej samej rodziny co gęś wyróżnia się
wspaniałym,białym upierzeniem.
Istnieją również czarne łabędzie,głównie
w Australii.


Jednak najpowszechniejsza
w świecie jest odmiana biała,z długą,
 giętką szyją i pomarańczowym dziobem z czarną
obwódką;ptaki te,kiedy są w wojowniczym nastroju,
rozpościerają skrzydła,wydając przenikliwy,
głośny krzyk, choć potrafią
 też gruchać cichym,niskim głosem.


Zmysł piękna i smaku rozbudza
się w nas z pewnością na widok
słońca i unoszących się
na wodzie łabędzi.
POKOCHAJ I TY PRZYJACIELU
MOJE ŁABĘDZIE,JEŚLI CHCESZ
ZABIORĘ CIĘ TAM,GDZIE
ONE PŁYNĄ PO SZCZĘŚCIE...

"Przebija się Łabędź przez ludzką świadomość, 
emanując miłością, radością i spokojem, 
wnikając do waszych serc.
 Kochając Łabędzia i czyniąc przymierze z nim,
 czynicie przymierze ze swym sercem,
 bo tylko sercem można zrozumieć Łabędzia.
 On uczy was, że w tym pięknym ekosystemie Ziemi
 nie są potrzebne wam tuziny słów wypowiadanych 
w ludzkiej paplaninie.
 Łącząc się w ciszy z waszymi sercami 
w prostocie odnajdujecie swe własne miejsce
 w przyrodzie Ziemi i naturę, którą Łabędź zawsze jest cały.
Podpływa Łabędź pod skraj waszych osad, 
przyprowadza tam liczne swoje potomstwo,
 aby pojednać się z wami jako z bratnimi istotami."
/FRAGM.z książki Grzegorza Kaźmierczaka/


 Symbol czystości i doskonałości
z powodu śnieżnobiałych piór,
na Zachodzie łabędź był inspiracją poetów,
filozofów i psychoanalityków.
 Jednak najwyższe atrybuty przypisują mu ludy Azji:
rozwagę,odwagę szlachetność,elegancję,piękno
 i naturalnie,czystość.
 Swej urodzie zawdzięcza opinię,
że jest ptakiem Apollina;
 w jego postać przedzierzgnął się Zeus,
usiłując pozyskać Ledę.


Jak na ptaka latającego jest ptakiem bardo ciężkim.
 Dlatego jego poderwanie się do lotu wymaga
nie tylko wysiłku, ale i specjalnych warunków.
Musi mieć mianowicie ,, mokry rozbieg''
- powierzchnię z której będzie mógł wystartować.






 NA  brzegu NIEMEJ NADZIEI

Do Brzegu Niemej Nadziei
podpłynęły łabędzie dwa.
Czy chciały mi powiedzieć,
iż warto w nadziei trwać?

Choć niemoc często włada
sercem i duszą moją,
to zawsze tu przysiadam,
ten Brzeg jest moja ostoją.

I dłoń wyciągam by złapać
chociaż Okruszek Nadziei.
Wierzę ,patrząc w toń wody,
że moje marzenie się spełni.


Łabędź choć Niemy potrafi
w swoim okresie godowym,
fanfary wznieść ku niebiosom,
do walki zawsze gotowy.
 
Poddawać się nie zamierzam,
gdyż wiara radością nadziei.
Czasem gdy tracę je obie,
łabędzie się do mnie śmieją.

Na BRZEGU NIEMEJ NADZIEI
przysiadłam i odetchnęłam.
Cóż piękniejszego na świecie?
NATURA matką NATCHNIENIA.
Krystyna
W-w.15.03.2013


Przysiadłam na Brzegu
Niemej Nadziei,jeśli chcesz PRZYJACIELU-
to przysiądź obok mnie...
Tu odnajduję siłę i wiarę,
zwalczam niemoc patrząc na pływające ptactwo,
a zwłaszcza na NASZE ŁABĘDZIE.

 I przypłynął z dumnie
uniesioną głową
pełen majestatu
mój biały
dostojny łabędź

zachwycona porcelanowym
jego urokiem
rzucałam w rzeki toń
okruchy szczęścia
dzieląc je z nim


niczego nie oczekując w zamian
wpatrzona w łabędzi puch
unosiłam się na fali nicości

on spełniał moje marzenia
o pięknej rzeczywistości
przypływał  i odpływał
z dumnie uniesioną głową

ja czekałam na brzegu
niemej nadziei
wpatrzona w toń wody
czekałam  cierpliwie

I przypłynął z dumnie
uniesioną głową
pełen majestatu
mój biały dostojny łabędź
Krystyna
marzec 07.03.2013


Ich ''porcelanowy'' urok pryska gdy wyjdą z wody.
 Wtedy rzucają się w oczy głównie krótkie niezgrabne nogi.
 Idąc niepewnie kołyszą się na boki,
 a stopy jak większość ptaków
płetwonogich, stawiają skierowane do wewnątrz.
Łabędzie nieme mają się w Europie
 całkiem nieźle i jest ich coraz więcej.
 Są chronione, i nie mają naturalnych wrogów.
 Żywią się głównie roślinami wodnymi
 wygrzebanymi z dna,
 a także drobnymi bezkręgowcami.


Obliczono, że podczas startu łabędź
 biegnie po wodzie bardzo szybko,
 z szybkością 13 m na sekundę.
 Jest to możliwe przy gładkiej powierzchni wody
 lub gdy jezioro jest lekko zmarszczone.
 Łabędź biegnie zgodnie z kierunkiem wiatru.
 Większe fale uniemożliwiają mu start.
Łabędzie potrafią wylądować tylko na wodzie.
 To dlatego, że podczas lądowania
wyhamowują pod stopami.
 Na lądzie takie lądowanie skończyłoby się
 śmiercią lub kalectwem.


Samice i samce wyglądają identycznie.
Kojarzą się w pary na całe życie.
 Samica zajmuje się budową wielkiego gniazda
 z liści i łodyg roślin wodnych oraz wysiaduje jaja.
 Współpraca partnera ogranicza się
 do pilnowania gniazda.,
 czyli do odstraszania intruzów.
Pisklęta bardzo szybko opuszczają gniazdo.
 Od razu umieją pływać,
 a po pięciu miesiącach - także latać.


„- Wiesz,że łabędzie łączą się w pary na całe życie? - spytał.
- Słyszałem, ale nie chce mi się wierzyć.
 - To prawda - powiedział z naciskiem
 - Allie mówiła, że to
najromantyczniejsza rzecz, jaką słyszała.
 Dla niej to był dowód,
że miłość jest najpotężniejszą siłą na ziemi.”
 - Nicholas Sparks



PODCZAS MOICH SPACERKÓW Z WNUSIEM
często wędrujemy na
Brzeg Niemej Nadziei .
W pobliżu miejsca zamieszkania,
odskocznią od zgiełku miasta,gwaru ulicznego
jest obszar zieleni, położony
nad  Odrą - tzw.Niskie Łąki.
Również na Oławce,zanieczyszczonej
 ku naszym ubolewaniom,
te piękne ptaki zdobią smutny krajobraz.
Biel piór i elegancja są niewątpliwą ozdobą
tego miejsca,choć zaniedbanego,ale ulubionego.
Dlaczego?
Tu spotykamy "NADZIEJĘ".



Szczególnym zainteresowaniem darzymy.
"NASZE "ŁABĘDZIE.
Chętnie też fotografujemy,bo chcą być
fotografowane,być może przywykły
do pozowania.?
JEŚLI CHCESZ PRZYJACIELU-
ZABIORĘ CIĘ TAM,GDZIE ŁABĘDZIE
PŁYNĄ PO SZCZĘŚCIE...



 Łabędź niemy jest gatunkiem monogamicznym
o silnych więziach partnerskich.
 Rozpad pary następuje bardzo rzadko
 i dotyczy mniej niż 2% wszystkich par.
Po śmierci partnera, drugi ptak przyłącza się
do stada osobników nielęgowych ,
gdzie poszukuje nowego towarzysza.


 Łabędzie nieme rozpoczynają rozród zazwyczaj
 w wieku 4-5 lat, dożywają blisko 20 lat.
Silne więzi występują nie tylko między samcem
i samicą,ale również między rodzicami a pisklętami.


Ptaki młode pozostają z rodzicami
zazwyczaj do początku zimy,wędrując
wspólnie na zimowiska.
Rozpad rodziny następuje zimą
 lub wczesną wiosną,
 choć czasem już w trakcie
 jesiennej wędrówki.


Łabędź niemy słynie ze swojej agresji w okresie lęgowym.
Znane są przypadki walk o granice terytorium lęgowego
 kończące się śmiercią jednego z walczących.
 Atakujący ptak przybiera charakterystyczną
sylwetkę strosząc pióra na szyi i wtulając
głowę w uniesione pióra skrzydeł.
 Zbliża się do intruza silnie odpychając się obiema łapami.
 Gdy mimo to obcy ptak nie ucieka, następuje atak.
 Walczący samiec próbuje uszczypnąć intruza dziobem
 lub uderzyć skrajem skrzydła.


Łącząc się z pomocą Łabędzia, z jego naturą,
sami stajecie się nią, przestajecie być odrębnością,
którą nazywaliście człowieczeństwem,
a stajecie się jednością miłości, zespoleniem,
Przyrodą, której tak pięknie uczą was
Królewskie Łabędzie.
G.Każmierczak

Każdy z nas ma swój BRZEG,
do którego zmierza nieustannie
na OKRĘCIE ŻYCIA...

JA
odnalazłam swój BRZEG
i dopłynęłam
do niego,
i...odnalazłam nadzieję;
chociaż jest niema-
to zrodzona z wiary
i dążenia do miłości,
ONA zdaje się wołać:
ŻYJ!-
NAJPIĘKNIEJ JAK POTRAFISZ!
CIESZ SIĘ ŻYCIEM!



...i będę czekać...aż do Brzegu Niemej Nadziei
podpłynie NADZIEJA
 i Brzeg ten nazwę

BRZEGIEM JUTRZENKI EOS -
bogini /mit.greck./
 zorzy porannej, brzasku i świtu.

EOS była bóstwem związanym z kultem jutrzenki.
Według wierzeń starożytnych Greków
 każdego świtu przemierzała niebo na lekkim rydwanie,
zaprzężonym w parę białych lub
różowych koni – Lamposa (Świecącego, Jasnego)
i Faetona (Promiennego, Błyszczącego).
 Swą wędrówkę rozpoczynała  na Wschodzie
i kończyła  na Zachodzie,
po drugiej stronie widnokręgu.
 Otwierała „wrota dnia” (bramę nieba)
przed wozem Heliosa.
Rozpraszała mroki nocy, zwiastowała
 światło dnia ludziom i bogom.


ŁABĘDŹ - SYMBOL MARZEŃ, DOSKONAŁOŚCI..

"Łabędzie powinny służyć ludziom jako przykład wierności.
 Osobniki łączą się w pary jesienią i pozostają sobie wierne. 
Nie zmienia tego nawet śmierć jednego z osobników. 
Dlatego w filmach często ukazywane 
jako symbol bezgranicznej miłości..".

 W świecie, gdzie życie tak naturalnie łączy się z życiem,
gdzie kwiat nawet w powiewie wiatru
 łączy się z innymi kwiatami,
gdzie łabędź zna wszystkie łabędzie,
tylko ludzie budują sobie samotność .

/ Antoine de Saint-Exupéry /


Łabędzie od wieków 
uważane były za symbol 
cnoty i czystości.
 W czasach antycznych powstał mit
 opowiadający o tym
 jak władca Olimpu Zeus właśnie pod postacią 
pięknego łabędzia 
uwiódł spartańską królową, 
skutkiem tej miłości były narodziny
 Heleny Trojańskiej słynącej z anielskiej urody. 
 Symbol czystości i doskonałości z powodu
 śnieżnobiałych piór,
 na Zachodzie łabędź był inspiracją poetów,
filozofów i psychoanalityków.
 Jednak najwyższe atrybuty przypisują mu
 ludy Azji: rozwagę, odwagę szlachetność,
 elegancję, piękno i, naturalnie, czystość.


Jest siedem gatunków łabędzi;
 występują na wszystkich kontynentach oprócz Afryki.
W Polsce występują trzy gatunki łabędzi:
 niemy, krzykliwy i czarno dzioby.

Łabędź niemy jest gatunkiem wędrownym,
ale wiele północnoeuropejskich ptaków
 zimuje na wybrzeżu Bałtyku.
Największym z łabędzi jest łabędź trąbiący,
 który mieszka w USA i Kanadzie.
Jego skrzydła osiągają rozpiętość około 3 metrów,
ale łabędź niemy jest od niego cięższy.
Na półkuli południowej żyją:
 łabędź czarny
w Australii i czarno szyi w Ameryce Południowej.


 Łabędź niemy ma skromne możliwości głosowe:
 w ciągu całego roku syczy, pochrapuje,
a w okresie godowym odtrąbuje
 fanfarę jak żuraw, ale ciszej.
 Natomiast łabędź krzykliwy krzyczy melodyjnie
i melancholijnie przez cały dzień, nie tylko przed śmiercią,
 ale jest mniejszy i znacznie mniej urodziwy
od łabędzia niemego.
 Dopiero chór łabędzi krzykliwych daje efekt pieśni.
 Dzięki tej właśnie legendarnej „łabędziej pieśni”
łabędź związany był z muzyką już
 w mitach ludności  przed greckiej. 



Spacerując czy odpoczywając wśród natury, 
uczcij jej królestwo i bądź w nim kompletnie.
 Wycisz się. Słuchaj. 
Zauważ jak bardzo każde zwierzę
 i każda roślina są sobą. 
W przeciwieństwie do ludzi nie podzieliły
 samych siebie na dwie części.
 Nie żyją mentalnymi wyobrażeniami o sobie,
 więc nie muszą ich chronić i wzmacniać.
Natura może cię doprowadzić do Spokoju,
to jest jej dar dla ciebie.


 Kiedy odbierasz naturę
i łączysz się z jej wymiarem spokoju,
twoja świadomość stapia się z nim.
To jest twój dar dla natury.
Poprzez ciebie natura staje się świadoma samej siebie.
Natura w pewnym sensie czekała na ciebie miliony lat.


Mam oczy ,by widzieć światło,kolory i ludzi;
mam słuch,by podziwiać szum traw,drzew,
wody czy też odgłosy
śpiewających ptaków..odgłosy natury ...
Mam węch,by rozkoszy poczuć smak.

Mam też dłonie,by dotknąć trawy i kwiatów,
sięgnąć po dojrzewający owoc 
i zbliżyć się do natury i ludzi.
Mam ręce,by objąć drugiego człowieka...
Mam duszę i jej wrażliwością
 chcę dzielić się z bliźnim...
Mam serce,które bije miarowo
 dla Ciebie i ...dla mnie.
Krystyna


KOCHAM LUDZI ,NATURĘ...i...
ŻYCIE!

Stefan Żeromski ,
jeden z najwybitniejszych polskich twórców
literatury pięknej,
 był szczególnie wrażliwy na piękno przyrody.
 Czuł bicie jej serca i rozumiał jej „potrzeby”.
Świadczą o tym wymownie przecudne opisy przyrody
 zawarte w jego dorobku piśmienniczym.

„Moja miłość urodziła się i wykołysała na piersiach przyrody ,
na łanie zbóż, lasów, ogromnych przestrzeni wielkiego powietrza(….)”



“Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewem,
 nie potrzebuje psychiatry.
 Niestety, sporo ludzi uważa inaczej.”

– stwierdził nieżyjący już flamandzki
 pisarz i duchowny
Phil Bosmans”


Wierzba przydrożna

Polska wierzba, krzywa, pochylona,
Piorunami trafiana raz po razie,
Ma tysiące gałęzi, zieleńszych od liści,
Prostych, promiennych,
Które biją z jej piersi jak akty strzeliste,
 Ku niebu, w ekstazie!
Wielki, wielki mam sentyment dla tej wierzby!
Jak ona wierzy w życie! -- I my wierzmy...
M.Pawlikowska -Jasnorzewska

CHARAKTERYSTYCZNYM   ELEMENTEM
 NASZEGO POLSKIEGO  KRAJOBRAZU
 JEST  WIERZBA.
Zastanawialiście się,dlaczego
stanowi symbol polskości?
Z powalonego,zniszczonego
 piorunem pnia,wyrastają
nowe pędy i z czasem
 niezwykła wierzba znowu szumi...
To obraz niezniszczalności życia.
Wierzbowy koł wbity w ziemię,
który na wiosnę wypuszcza listki,
 symbolizuje zwycięstwo życia.
Stąd pomysł na mój wiersz o ...?,
właśnie ...o wierzbie.

W IE R Z B A   I   J A



WIERZBA

/w pokłonie dla Matki Natury/

Ramiona wyciąga ku niebu,
A rozczochrane jej włosy
Smagają ziemię ,dziękując,
że mogą nieustannie rosnąć.

Niszczone piorunami
i umęczone deszczem.
Zdaje się wołać do nas:
-Chcę być i żyć wiecznie!

W szumie wierzbowych gałązek
Ukryta jest prawda drzewa,
Które choć zdaje się płakać,
Pochwalną pieśń życia śpiewa.

I ty zanurz się tajemniczo
W jej rozczochrane włosy.
I poczuj polskości powiew,
Stań się jak ona radosnym.

Krystyna

"Bo podobnie jak o drzewie,nic nie wiesz o człowieku.
 Bóg sprawia,że rodzisz się,rośniesz,że wypełniają cię
kolejno pragnienia,cierpienia,żale
 i radości,miłość i wściekłość -
 a później bierze cię do siebie z powrotem.
 Nie jesteś wszakże ani uczniem,ani małżonkiem,
ani dzieckiem, ani starcem - jesteś człowiekiem,
który szuka swojej pełni.
I jeśli będziesz umiał zobaczyć,że jesteś gałązką kołysaną
przez wiatr,ale mocno wszczepioną w drzewo -
pchany powiewem zakosztujesz wieczności.
I wszystko dookoła ciebie stanie się wieczne..."
 Antoine de Saint-Exupéry "Twierdza"

...MIŁOŚĆ JEST JAK DRZEWO:
SAMA Z SIEBIE ROŚNIE,
głęboko zapuszcza korzenie
w całą istotę człowieka
i nieraz na ruinie serca dalej się zieleni...





DRZEWO

Drzewo! Daje cień
złemu i dobremu,
W zamian
 nie oczekując niczego.

Drzewo!
Chore czy zdrowe daje cień,
Nie krzycząc ranione.

Drzewo! Drzewem jest!
Nie pragnie innym być.

A ty człowieku!?
Czemu nie pragniesz
być Człowiekiem?

Kochać! Dawać miłość!
To cel twego życia.









Jak drzewo daje siebie w cieniu,
Nie bacząc na siebie i swój stan.

Ty dawaj, dawaj siebie w miłości!
Nie zważając na siebie.
Człowieku człowiekiem bądź!





DRZEWO
najpotężniejszą rośliną
wyróżniającą się spośród innych,
 która jednocześnie stanowi
 ważny i wieloznaczny symbol.
 Z tego względu bywa
traktowane jako szczególny jej rodzaj.
Wpisało się również już
 na stałe w życie człowieka
 i mocno zapuściło
w nim swoje korzenie.
 Od stworzenia świata
 los drzewa i człowieka są
wzajemnie z sobą powiązane
 i ten stan rzeczy trwa nieprzerwanie,
aż do dnia dzisiejszego.








D R Z E W O    T O   D O M
Julia Hartwig

        któż temu zaprzeczy
        Wystarczy wspiąć się wzrokiem po piętrach jego gałęzi
        i posłuchać jarmarku ptaków które schroniły się w jego cieniu

        Drzewo to dom
Malutcy i podobni ptakom
 przysiadamy we śnie na jego konarach
        i powaga bezruchu drzewa przypomina teraz kościół żywy
        pełen szeptów i szelestów
        Wszystko jest możliwe dla tego kto mieszka w gałęziach drzewa
        bo ku drzewom przylatuje z własnej woli wiatr
        od którego umysł staje się czysty i gotowy na każdą niespodziankę
        pożegluje do jego portu żaglowiec obłoku
        i nie ominie go ciężki pancernik gradowej chmury
        słońce poszuka ochłody wśród jego liści
   




    O ciężkie stopy drzewa łapy dobrotliwego smoka
        unieruchomione w ziemi i wychylające się z niej
        by ukazać swą gładkość o pełna zmarszczek koro
        i połyskujące ciało pni grabowych
        bo jakże śmiem mówić do ciebie tylko: drzewo
        kiedy masz tyle imion
        Ty lipo kulista ty topolo podobna do gęsiego pióra
        ty dębie starych bogów i piorunów sypiących żołędziami
        rozłożysta jabłonko tujo z wyspy umarłych
        cisie klonie jesionie akacjo wierzbo i olcho,
        a także wszystkie inne drzewa nie znane mi i pełne magii
        z którymi człowiek tak często utożsamia swój los
        Nauczcie nas pogodzić się z miejscem gdzie żyjemy
        nauczcie nas poznać je do głębi i pokochać do końca
        Być drzewem zakorzenionym




DRZEWA emanują życiową energią,
 dają wiele przyrodniczych leków,
tworzą mistyczny nastrój opisywany przez wrażliwe
 i dojrzałe dusze poprzez wieki,
w różnych kulturach i tradycjach misteryjnych.
 Do energii drzew przywiązywali
 wielką wagę celtyccy druidzi tak samo
 jak wedyjscy jogini
czy amerykańscy szamanie indiańscy.
Drzewa działają na człowieka nie tylko poprzez
 własne piękno lub zawartość sporządzanych
 z kory czy liści fito terapeutycznych naparów.
 Otaczające drzewa silne pole energetyczne
 wpływa na duszę i na emocje.
Drzewa pobudzają nas lub uspokajają,
martwią lub cieszą, wywołują myśli
i uczucia, łagodzą stresy.
 Dawno temu zauważyli to ludzie tworząc
świątynie w lasach i gajach,
stawiając ołtarze pod świętymi drzewami,
odpoczywając w ich dobroczynnej bliskości.



Druidom - magom galijskim-zawdzięczamy
 także tradycję noworocznej jemioły.
O nich samych wiadomo niewiele.
Stanowili zamkniętą kastę kapłańską.
Byli spadkobiercami tradycyjnych
wierzeń i obrzędów celtyckich.
Te wierzenia, przekazywane ustnie,
są dziś dla nas w większości stracone.
Przed rozpoczęciem czynnego życia dwadzieścia lat
przebywali w odosobnieniu.
 Żyli w lesie, który był dla nich świętym gajem.
Spędzali czas na medytacjach
 i nauce tajemnych wersetów.
To miało kształtować ich charakter i był to
pierwszy stopień wtajemniczenia.

Horoskop dzieli rok na dwa okresy,
jest oparty na położeniu
Słońca względem Ziemi,
 a jego zasadnicze punkty to dni przesileń letniego i
 zimowego oraz dni wiosennego
i jesiennego zrównania dnia z nocą.
Przesilenia dnia i nocy oraz ich zrównanie,
 mające dla druidów tak wielkie znaczenie,
 są podstawą ich horoskopu. Według niego,
 przeznaczenie każdego człowieka,
jego przyszłość, charakter i uzdolnienia zależą
od oddalenia Ziemi od Słońca
w dniu urodzin, tzn. od odległości jaka dzieli
 dzień narodzin od pory
 przesilenia lub zrównania dnia z nocą.


Horoskop Druidów Galijskich
jest najbardziej niezwykły,
 najstarszy i najbardziej obrośnięty legendą.
 Ma on też tę dobrą stronę, że zachował się jedynie
 w formie krótkich charakterystyk,
 co pozwala czytającemu puścić wodze własnej fantazji.
MA ponad dwa tysiące lat.
Tradycja łączy go z wierzeniami
kręgu kultury celtyckiej,
 ściślej z druidami,rodzajem kapłanów
-proroków żyjących w dawnej Galii,Bretanii i Irlandii.


J A B Ł O Ń -
cecha:ZAKOCHANA

dla urodzonych:
 24 grudnia - 1 stycznia
 25 czerwca - 4 lipca 



JABŁOŃ
symbol obfitości.
 Dzięki niej odnajdziesz nowe sposoby
 materialnego zabezpieczenia lub
 nauczysz się doceniać to, co już posiadasz.
 Dobra na kłopoty w kontaktach z młodzieżą.

 Horoskop galijski mówi o Jabłoniach,
że to czasem "nieoględne lekkoduchy",
które "rozdawszy bliźnim wszystko
 końcem same nie mają co włożyć do gęby".
Lubią uciekać od codzienności w świat
 ułudy i "suszyć wesoło zęby z byle czego".



 Czarujący, skłonni do flirtu, nie mogą żyć bez miłości.
Łatwo poddają się uczuciom,
 a jeszcze szybciej zdobywają cudze serca.
Atrakcyjni do końca życia.
 Chociaż wciąż uwodzą, to wiele im się wybacza,
bo ich urok osobisty jest nieodparty.
 Ale gdy poślubią kogoś z miłości,
 zostają troskliwymi i dobrymi partnerami.
Zależy im na tym,
 żeby otrzymywać dużo czułości,
 którą potrafią odwzajemniać.
Nie są mściwi.



Jabłko zawsze było symbolem urody i miłości.
O jabłko kłóciły się przecież
 trzy piękne greckie boginie:
 Afrodyta, Hera i Atena.
Jabłka stosowano do czarów miłosnych.
  Jabłoń uważano za święte drzewo życia.
 Ludzie Jabłonie
 też dbają o dobrobyt bliskich,
 są wrażliwi na ludzką krzywdę, podzielą się
z biednym ostatnim groszem.
Cenią zgodę i przyjacielskie kontakty.
 Unikają nudnej pracy.
Rzetelni, szukają stabilizacji, chociaż
 nie zawsze im się to udaje.
 Czasem poryw serca znosi ich na manowce.



 J O D Ł A -
osoba TAJEMNICZA

 2 stycznia - 11 stycznia
 5 lipca - 14 lipca

JODŁA
 ułatwia radzenie sobie z emocjami,
 szczególnie negatywnymi,
 które zagłuszają głos rozsądku.
Leczy z zazdrości. Wycisza, koi, wspiera,
 kiedy musisz poradzić sobie z nowym doświadczeniem.
Pomaga pozbyć się seksualnych zahamowań
 i odnaleźć radość w intymnym pożyciu.
Reguluje pracę układu oddechowego
 i układu pokarmowego
 (dobra zwłaszcza dla wrzodowców).
Z jej drewna, igieł i żywicy otrzymuje się
 ekstrakty do lekarstw przeciw schorzeniom
reumatycznym i artretycznym.
Nasiadówka w wodzie z wygotowanych
 gałęzi pomaga w stanach zapalnych
pęcherza i przy upławach.

Staropolski horoskop galicyjski ma
jak najlepsze zdanie o Jodłach.
Mówi, że "mają serce na dłoni".
 Jodły są ambitne,
 wysoko mierzą, ale innym nie zazdroszczą.
 Poczucie obowiązku sprawia, że uchodzą
za wzór pracowitości.
 Mają poczucie humoru i zamiłowania artystyczne


Ma oryginalną urodę, więc nie wszystkim się podoba,
 ale jest na pewno interesująca.
Wrażliwa na swoim punkcie.
 Uzdolniona,rzetelna, ambitna.
 Jest pewna swojej wartości,
nie narzuca się nikomu, zachowuje dystans.
 Nie odmawia jednak pomocy w potrzebie.
 Mądra, a przy tym kapryśna i uparta.
 Często z powodu dziwnego zachowania
 pozostaje bez pary.
Nie zachwyca się przeciętnymi ludźmi,
 trudno jej się zakochać
bez reszty, więc niełatwo ją zdobyć i poślubić.
 A kiedy jest już w związku,
częściej woli brać niż dawać.
 Ludzie Jodły 
też mają wysokie wymagania
 tak do partnerów, jak i stylu życia.
Długo się do kogoś przekonują, 
chłodno analizują za i przeciw.
Nie dają się zdominować, ale są raczej lojalni.
 Cenią ładne przedmioty, chcą ładnie mieszkać.
W tym roku zaimponuje im 
szczególnie atrakcyjny przedstawiciel płci przeciwnej, 
więc tym razem wpadną jak śliwka w kompot.
 Pozbierać im się pozwoli jednak wrodzona inteligencja.
 Może powstanie jakiś poemat? 

W I Ą Z - MORALISTA

 12 stycznia - 24 stycznia
 15 lipca - 25 lipca
WIĄZ
 drzewo pojednania.
Pod nim odnajdziesz zrozumienie
 i tolerancję dla drugiego człowieka.
Nauczy cię wybaczania.
 Pozwoli ci inaczej spojrzeć na tych,
 których dotąd uważałeś za swoich wrogów.
 Życzliwie nastawia do ludzi i świata.



Szlachetny i uczynny.
Zawsze zachowuje spokój. 
Opanowany, szybko analizuje sytuację i podejmuje decyzję. 
Nadaje się na kierowcę, ratownika, chirurga, pilota. 
Jest nie tylko odpowiedzialny, ale też prawy. 
W przyjaźni i miłości wierny.
 Problem w tym, że zamyka się w sobie
 i nie ujawnia swoich uczuć. 
Chce, żeby inni się domyślili, czego oczekuje, 
ale często czeka na próżno. 
Nie lubi słuchać rad, jest bardzo niezależny. 
Wiąz ma duże poczucie humoru
 Jeśli nie znajdzie miłości, to przy jego boku
 na pewno będzie stał oddany przyjaciel. 
Musi uważać na zdrowie,
 bo często choruje, ale niegroźnie.
W pracy trudno mu się podporządkować, 
woli kierować innymi.
 Można na nim polegać, 
bo jest bardzo praktyczny
i widzi świat taki, jaki jest.



JAŁOWIEC - WIERNOŚĆ

 25 stycznia - 3 luty
 26 lipca - 4 sierpnia

Staropolski horoskop galicyjski mówi o nim,
 że nie łaknie dóbr materialnych ponad miarę.
 Gdy trzeba, jest bardzo zaradny i
wydźwignie bliskich z biedy,
podniesie na duchu.
 "Niewiasty zwykle są za chude",
 ale ich miłe usposobienie
"z nawiązką to wynagradza".


Wierny, dowcipny, oddany rodzinie.
 Jest oparciem dla innych, bo mimo ciosów,
jakie mu życie nie szczędzi,
cechuje go optymizm.
 Radzi sobie w każdych warunkach.
Nie znosi jednak samotności,
 musi mieć towarzystwo.
Doskonały przyjaciel.



 Ma ambitne plany,
wierzy do końca,
 że spadnie mu gwiazdka z nieba.
 Ale ostatecznie i tak jest
zadowolony z tego, co ma.
 Posiada giętki charakter
 i wrodzoną inteligencję,
 więc jego życie często
bywa mimo wszystko udane.




 W miłości jałowiec jest dość gwałtowny
 i zdobywa tego, kogo chce.
Potrafi jednak pogodzić się z rozstaniem,
 pomaga mu w tym
 jego refleksyjna natura.


TOPOLA
 odpowiada za uczucia wyższe
(miłość, litość, przyjaźń), za rozwój wewnętrzny.
 Kieruje ku szlachetnym celom.
 Pokazuje nowe ścieżki w życiu.
Pomaga odnaleźć prawdziwą miłość i przyjaźń.
 Leczy z samotności.



T O P O L A - ARTYSTKA

4 luty - 8 luty
 5 sierpnia - 13 sierpnia

Staropolski horoskop galijski mówi o Topolach, że posiadają bystry rozum
 i wielką szlachetność. Kobiety mają uroczą postać, a panowie
 nie wiadomo czemu, zostają często 
starymi kawalerami.
 Obie płcie "z zamiłowaniem pielęgnują sztuki piękne, czując pociąg do rysunków".


Obdarzona urodą, wolno się starzeje.
Jest przykładem wrażliwości i dobroci.
Ma wyobraźnię i zdolności artystyczne,
czasem wszechstronne.
 Zawsze wie, kiedy wkroczyć z pomocą,
jest podporą w trudnych chwilach.
W swoich sprawach ma mniej tupetu,
ale też potrafi zawalczyć.
 Lubi rządzić, ma własne zdanie,
organizuje życie bliskich.
 Najlepszy szef, któremu wiele się zawdzięcza.

 Polacy ją lubią, Mickiewicz za nią tęsknił w Paryżu.
W czarach topola zawsze odgrywała dobrą rolę.
Ściąga zbłąkanych do domu, a pioruny na siebie,
chroniąc innych przed niebezpieczeństwem.

Topola rozkwita w miłej atmosferze,
 potrzebuje słów zachęty.
 Nie jest zbyt pewna siebie.
Sprawiedliwa, nie znosi oszustów.
 Małżeństwo dla Topol wiele znaczy.
Rozwód to dla nich dramat.
Są pracowite, dbają z oddaniem o dom i dzieci.
 Czasem marzą o wielkiej miłości,
 która dopada je późno.
 Jednak naturę mają
 bardziej filozoficzną niż namiętną.



C E D R - OPTYMISTA

  9 luty - 18 luty
 14 sierpnia - 23 sierpnia

Staropolski horoskop galijski mówi o cedrach,
 że to często "daremniaki",
które robią dużo szumu, a mało z tego pożytku.
 Ale mają zawsze chęć do biesiad w dobrej kompanii.



Mocne, piękne drzewo, rzadko spotykane.
 Ludzie Cedry są uparci, sprytni, bez skrupułów.
 Wierzą zawsze, że im się powiedzie.
Stawiają swoje dobro na pierwszym miejscu.
 Nieufni i drażliwi, często zazdrośni,
 niewidziąni czego złego w kłamstwie.
 Uważają,że cel uświęca środki.
 Zwykle solidnej budowy,
 mają dobre zdrowie, nerwy ze stali.
 Robią, co im się podoba.
Egotyści, ale dostrzegają krzywdę innych osób,
potrafią stanąć w cudzej obronie.
 Życie z Cedrem to jednak życie na wulkanie,
nie wiadomo, co za chwilę się wydarzy.


Ludzie Cedry
znają swoją wartość.
Są krytyczni wobec innych, u siebie zwykle
nie widzą żadnych wad. Cedr jest indywidualistą,
 nie zrobi z siebie pracoholika.
Po niepowodzeniach rzuca się w kolejne
projekty z entuzjazmem. Szybko zapomina
 o życiowych nauczkach.
Gotowy jest ciągle zaczynać życie od nowa.


S O S N A - BOGATA DUCHEM

19 luty - 29 luty
 24 sierpnia - 2 września


Staropolski horoskop galijski mówi o Sosnach,
że to "ludzie kształtnej postaci",
którzy "urazy długo w myślach nie noszą".
Panowie są obyczajni, ale "niewiasty sosnowe
żyją szumnie, mało co dbając o męża".
Matkami są oddanymi. Sosny obu płci są życzliwe,
duchowo bogate i żądne zaszczytów.
Dobry pracownik i organizator.
Praca jest dla Sosny ważna.
 Zawsze wie, czego chce.



SOSNA
żyjąc na nieurodzajnej ziemi,
pokazuje, jak właściwie gospodarować energią,
 aby osiągnąć zabezpieczenie materialne.
 Przyciąga pieniądze i uczy właściwego inwestowania.
 Wzmacnia inteligencję.
Pozwala odzyskać wewnętrzną równowagę.
Przeciwdziała zmęczeniu i depresji.
Olejek z pączków sosnowych działa
bakteriobójczo (pomaga w leczeniu chorób skórnych),
 moczopędnie i wykrztuśnie.
 Stosuje się go do inhalacji przy nieżytach
 górnych dróg oddechowych,
bo ułatwia oczyszczanie się oskrzeli.




Jest wojownikiem,walczy o swój lepszy byt.
Los nie oszczędza jej ciosów i rozczarowań,
 ale ona się nigdy nie załamuje.
Zwłaszcza w miłości napotyka
na wiele przeszkód. Dlaczego?
 Przecież Sosny są atrakcyjne.
Zakochują się jednak pochopnie,
 często bez szczęścia, pisane są im rozstania.
 Nie wybaczają.
 Szybko jednak podnoszą się z upadków.

Ludzie Sosny często są chwalone.
W pracy za solidność, w domu za porządek i spokój.
W miłości płoną jasnymi i mocnym płomieniem,
 kłopot w tym, że ich namiętność szybko gaśnie.
Bardzo łatwo Sosna zraża się i zniechęca,
a zdrad nigdy nie wybacza.






W I E R Z B A - MELANCHOLIA
 1 marca -10 marca
 3 września - 12 września


WIERZBA
jedno z najbardziej
tajemniczych drzew, było uważane
 za drzewo czarownic.
 Daje dużą moc, pomaga pojąć to co niezwykłe –
 magię i prawa rządzące wszechświatem.

Staropolski horoskop galijski mówi o Wierzbach,
 że są wstrzemięźliwe, pilne i uczciwe.
 Ale "jeśli się pośród nich jakiś flegmatyk przydarzy,
to już daleko szukać takiego drugiego".
Niewiasty wierzbowe "są dobrymi towarzyszkami
w życiowej drodze", aż nagle mówią dość i odchodzą.
Mają dar wróżenia.


 Zamyślona, zawsze w nostalgii, zasmucona.
Los nie daje jej wytchnienia,
ma dla niej worek zmartwień.
Jest tak wrażliwa, że przyjmuje każdy
 cios gorzej niż inni.
Często ma nawet myśli samobójcze
Uważa, że jest sama na świecie i nikt jej kocha.
 Może to prawda? Chociaż bywa obdarzona urodą,
 na miłości się nie zna.
Tym jej gorzej, że czyta w ludzkich myślach,
 potrafi przewidywać wydarzenia.
Jest ambitna i bardzo pracowita.
 Wpada często w skrajne nastroje,
trudno jej znaleźć równowagę.
Nie jest łatwa w życiu na co dzień.


Ludzie Wierzby wolą krzywe
 i trudniejsze ścieżki od prostych.
 Są trudni do zrozumienia, tym bardziej,
 że z nikim nie dzielą się swoimi przeżyciami.
Zdarza się, że ranią tych, którzy je kochają.



LIPA
drzewo ochronne.
 Pomaga ukoić lęk o dom, rodzinę, bliskich.
Rozjaśnia myśli, podnosi na duchu,
pozwala poczuć siłę. Inspiruje, jest źródłem natchnienia.
Odpręża, uspokaja.



 Pod lipą można pisać wiersze, raporty i scenariusze.
 Przebywanie w jej pobliżu uspokaja, koi nerwobóle.
Kwiaty lipy zawierają niewielkie ilości
 olejku eterycznego, związki flawonowe
 i śluzowe, kwasy organiczne, pektyny,
sole mineralne i substancje działające
 podobnie jak witamina P.
Ten skład powoduje, że herbata z nich działa
 napotnie i wykrztuśnie, łagodzi kaszel, katar i bronchit.
 Stosuje się ją w gorączce, przeziębieniach
 i stanach wyczerpania.
Odwar z kwiatów lipy
 jest stosowany do płukania gardła,
 okładów na rany i wrzody.


L I P A- NIEPEWNOŚĆ
dla urodzonych:
 11 marca - 20 marca
 13 września - 22 wrze.

 Staropolski horoskop galijski mówi o Lipach,
 że łatwo wpadają w gniew,
 ale są "podatne do szybkiej zgody".
Dowcipne, "lubią pociągać z dzbana".
Snują wtedy mrzonki nie do spełnienia.
Cenią szczęście, po które trzeba się wspinać.
 Niewiasty lipowe są zdrowe i są dobrymi matkami,
poświęcają się dla swoich dzieci.



Życie z Lipą jest przyjemne. Ma łagodny charakter, wrodzony takt i dba o swoich bliskich. Potrafi jednak bronić się, gdy ktoś chce ją skrzywdzić. Ostrożnie podchodzi do życia, niełatwo ją oszukać, jest niezależna. Ceni stabilizację, ale nie za wszelką cenę. Z wiekiem ma coraz większe powodzenie i zawsze ktoś się w niej kocha. Bratnie dusze są jej bardzo oddane. Nie znosi pośpiechu i konkurencji, woli spokojne życie, powolną ścieżkę kariery. Przyjmuje to co przynosi jej życie, a często ma sporo zmartwień. Macierzyństwo daje się jej we znaki. Również i w tej dziedzinie brak 
jej wytrwałości i konsekwencji. 



 To chyba najbardziej ukochane i najczęściej opisywane drzewo Polaków. Uważano je za miłosierne. Również ludzie Lipy cenią sobie odpoczynek i miłe lenistwo. Są trochę wygodni, leniwi, nie cierpią nadmiernego pośpiechu. Trudno im rozwinąć talenty, bo nie mają serca do żmudnych ćwiczeń i ślęczenia nad grubymi książkami.



L E S Z C Z Y N A  - NIEZWYKŁA
 22 marca - 31 marca
 24 września - 3 października

Staropolski horoskop galijski mówi,
że Leszczyny są słabowite na ciele,
 ale życzliwe bliźnim i skore do uśmiechu.
 Bywają uparte, a wtedy
 "gadać do nich to jakbyś dziury w wodzie kręcił".



LESZCZYNA
 ma niezwykłą moc radiestezyjną,
dlatego jest dobrym materiałem na różdżki.
Pomaga odzyskać równowagę po
 przeżyciach miłosnych, ułatwia podejmowanie
decyzji związanej z uczuciami.




Niby skromna, ale o dużym uroku osobistym.
 Umie się podobać.
 Lubi pomagać,
nie zostawia nikogo bez rady czy wsparcia.
 Inteligentna, pełna pożytecznych pomysłów,
 ma duszę społecznika.
 Czasem jednak
zaniedbuje swoje życie osobiste.
Bywa za dobra dla swoich partnerów,
jest zbyt tolerancyjna,
 wiele wybacza i mało wymaga.
Dlatego łatwo ją oszukać.
Ale decydują się na to wyjątkowe dranie.

 
Od wieków też witki leszczynowe
służyły do czarów.
 Można było leszczyną przepędzić diabła,
 znaleźć złoto pod ziemią,
 a nawet odkryć morderstwo.
Istnieje legenda, że w nagrodę
 za dobroć leszczyn,
 Pan Jezus sprawił, że w to drzewo
nigdy nie biją pioruny.
Może i nie, ale ludzie Leszczyny
mają dość trudne życie,
 bo bardzo przejmują się krzywdą innych.




JARZĘBINA
 – poszerza świadomość,
 pozwala dostrzec niedostrzegalne.
 Uczy korzystać z własnej intuicji.
Dzięki jarzębinie życie staje się zrozumiałe,
rzadziej popełnia się pomyłki
i szybciej podejmuje istotne decyzje.



J A R Z Ę B I N A - NAMIĘTNA
 1 kwietnia - 10 kwietnia
 4 października. - 13 października
   
Staropolski horoskop galijski mówi,
 że panowie Jarzębiny są "popędliwi w gniewie,
 bardzo żywi, kłamliwi, żądni uciech".
Do myślistwa i konnej jazdy się nie nadają.
A panie "zmyślają niestworzone rzeczy,
 ale niejednego przemądrzałka
w kozi róg potrafią łacno zagonić".




Szuka przygód, ruchu i zmian. Jest atrakcyjna,
 ambitna, ale i pracowita, bo sama
 chce mieć o sobie dobre zdanie.
Odporna na przeciwieństwa losu i niewygody,
 co wyrabia w niej jednak trudny charakter.
Nie zwierza się ze swoich lęków,
nie ufa innym i na nich nie polega.
Jest skryta, rzadko ujawnia prawdziwe uczucia.
 Wytrwała, rzadko się zraża.
Na pierwszy rzut oka silna i piękna,
w środku pełna niepokojów.



 Ludzie Jarzębiny mają podobnie.
 W sytuacji zagrożenia potrafią
zaadaptować się do każdej sytuacji,
chociaż płacą za to zdrowiem.
Nie przyznają się do porażki,
 walczą zajadle, kiedy przegrywają, chorują.
Ale bez walki żyć nie mogą.
 Mimo wszystko są pogodne,
mają poczucie humoru i dobry gust.
Nigdy nie działają mściwie.
W miłości potrzebują
 silnych wrażeń, chociaż cenią oddanie
 partnera i potrafią się odwdzięczyć przyjaźnią.







K  L O N  - NIEZALEŻNOŚĆ
 11 kwietnia - 20 kwietnia
 14 października. - 23 października

Staropolski horoskop galijski mówi o Klonach,
 że bywają "wielkimi grzesznikami
 i wielkimi pokutnikami".
 Lubią pieniądze,
ale nie znają się na rachunkach,
dlatego czasem
"z gospodarki wychodzą jeno z bacikiem".



  
Klon zawsze zwróci na siebie uwagę,
 trudno przejść wobec niego obojętnie.
 Wyróżnia się indywidualnością, pełnymi wyrazu oczami.
 Mądry i zdolny, ale często przez nieśmiałość,
 zwłaszcza w młodości, nie jest doceniany.
Cierpi z tego powodu, bo zależy mu na uznaniu i
pochwałach. Energiczny, otwarty na nowości,
ale często stawia wyżej własne ambicje niż dobro bliskich.

Osoby spod znaku Klonu cieszą się
 powodzeniem i trudno o nich zapomnieć.
 Klon bywa egoistą, bo głęboko wierzy we własną rację.
 Rodzinie narzuca swoje zdanie. To stres
powoduje jego dolegliwości,
często na tle nerwowym. Związek z Klonem
nie jest łatwy.
 Żąda całkowitej akceptacji, jest zazdrosny,
 chce imponować.
Potrzebuje silnego wsparcia, żeby uwierzyć w siebie.

Z trudem znajduje odpowiedniego partnera,
 ale gdy go znajdzie, jest wierny.




O R Z E C H -NAMIĘTNOŚĆ

 21 kwietnia - 30 kwietnia
 24 października. - 2 listopada





 Staropolski horoskop galijski mówi
o kobietach Orzechach,
że są gwałtowne i "niejedna mężowi
krzepką garścią poradzi".
Jedynie pani Orzech z października jest dla męża
"skarbem mądrości, zdrowej myśli i zachęty w robocie".
 Co do panów, to są "słusznej postaci, odważni",
lecz nie mają ręki do pieniędzy. Jeśli w późnym wieku
"przyjdą do majątku", to zostaną
 "ponurymi i melancholikami".


ORZECH
 wzmacnia siły fizyczne

 (daje wytrwałość i odporność)
 i psychiczne (zapewnia upór i nieustępliwość).
 Obdarza sprytem, błyskotliwością, mądrością.
 Wyostrza inteligencję.
Pomaga rozwiązywać problemy.
Nie daje się łatwo rozszyfrować.
Żeby go naprawdę poznać,
 trzeba z nim zjeść beczkę soli.
Ma silne poczucie sprawiedliwości.
Jest rozważny,





To twardy zawodnik. Pełen kontrastów,
dla własnych celów nie cofnie się
 przed byle przeszkodą.
Bywa egoistyczny i bezwzględny,
 żeby nagle wykazać się szlachetnością.
Zaskakuje swoimi reakcjami.
 W codziennym życiu nie jest łatwo z nim wytrzymać.
 Ma wysokie ambicje, uważa się za lepszego od innych,
 nie zabiega o niczyją sympatię.
Tak wrogów, jak i przyjaciół
 traktuje jako normalne otoczenie,
z którym trzeba sobie jakoś radzić.


Orzech wie, jak zdobywać autorytet.
Potrafi przekonać do swoich racji,
czasem zakulisowymi sztuczkami.
Szybko nauczył się manipulować innymi.
 Ma zdolności organizacyjne,
chce rządzić i nie uznaje kompromisów.
Na szczęście przed bufonadą
ratuje go poczucie humoru.
 W miłości zazdrosny, a nawet mściwy.
Potrafi jednak od siebie uzależnić.
Orzechy włoskie, jak mówi legenda,
sprowadził do nas św. Jacek z Rzymu.
Za Polską na północ już nie rosną.
Długo były u nas drzewami zbytku,
 tylko dla bogatych.
 Dzisiaj orzechy nadal są drogie,
więc i ludzie Orzechy się cenią.




J A Ś M I N O W I E C -    NIEPEWNOŚĆ

1 maja - 14 maja
 3 listopada - 11 listopada



Jaśmin należy do grona osób
 niezwykle lubianych i popularnych.
Ruchliwy, towarzyski,zawsze
 z uśmiechem na ustach.
Nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu,
 lubi zmiany i jest ciekawy świata.
 Jaśmin to urodzony dyplomata,
 do perfekcji opanował sztukę kamuflażu odczuć.
Pod maską żartownisia kryje się przeczulenie,
 a w głowie kłębią się wątpliwości i obawy.


 Jaśmin wciąż się zastanawia,
 czy został dobrze odebrany w oczach otoczenia,
czy nie spadły jego akcje towarzyskie.
 Osoba urodzona w tym znaku unika
 jak ognia wszelkich zobowiązań.
 Przyciśnięta do muru wywiązuje się z obietnic
 rzetelnie, ale z ciężkim sercem.

 Jaśmin ma szczęście do dobrych zarobków,
 ale jest dość skąpy.
Zastanawia się nad każdym wydatkiem,
 nie uznaje typowo polskich przyjęć
ani kosztownych podarunków.

W rodzinie lepszy dla dzieci
 niż współmałżonka, jest odpowiedzialny
 i troskliwy, miewa spory talent pedagogiczny.
Nie potrafi tylko zdobyć się na czułość.
Jego dzieci zawsze czują się niedopieszczone.
 A w miłości ?
 Nie zna namiętności, rozterek ani zazdrości.
Temperatura uczuć Jaśmina
to tylko kilka stopni powyżej zera.
W upale bowiem szybko więdnie.


K A S Z T A N - SZCZEROŚĆ

 15 maja - 24 maja
 12 listopada - 21 list.


Staropolski horoskop galijski
mówi o Kasztanach,
że "odznaczają się nadobnym ciałem,
w którym duch wzniosły pomieszkiwa".
Kobiety są oddane domowi,
czasem aż za bardzo
"jak te osy, co miód mają jeno dla swoich,
a dla obcych żądło".
Panowie natomiast to
"męże zdatni do roboty mieczowej",
ale także godni stanowisk sędziów
 i wszelkich godności.





KASZTANOWIEC
 koi dolegliwości duszy w chwilach załamania,
poprawia nastrój w depresji.
 Pomaga odnaleźć w sobie siłę do przezwyciężenia
 przeszkód, zwalczyć lęki i niepokoje.
 Kora wykorzystywana jest do wytwarzania
 maści leczących hemoroidy i żylaki.
 Jego właściwości uszczelniające naczynia
 krwionośne wykorzystuje przemysł kosmetyczny
 do produkcji kremów na „pajączki”.
 Herbata z kwiatów kasztanowca
 leczy kaszel i wzmacnia tkanki mięśniowe.



Nie daje się łatwo rozszyfrować. Żeby go naprawdę poznać, 
trzeba z nim zjeść beczkę soli. Ma silne poczucie sprawiedliwości. 
Jest rozważny, Obce mu są szaleństwa, ryzykuje tylko w ostateczności. Drażliwy, nie zapomina łatwo, nie daje się skrzywdzić. Ale gdy tylko może, wybiera dyplomację. 
Na pozór niedostępny, bardzo zyskuje w osobistych kontaktach. Ujawnia wtedy lepszą stronę swojej ognistej natury. Kasztan pojawił u nas niedawno,
 gdy polubili go możni w czasach baroku. 
Zwłaszcza król Stefan Batory cenił to drzewo,
 rozkazał sadzić w parkach "stroyne kaśtańce".



 Polacy odtąd kochają kasztany i noszą je w kieszeniach na zdrowie i szczęście. W miłości ludzie Kasztany
 za wielkiego szczęścia nie mają.
 Są też bardzo wybredni.
 Czasem więcej wymagają od innych niż od siebie. 
Mają więc kłopoty ze znalezieniem
 kochającego partnera, łatwo mylą się w ocenie jego wartości. 
Ale gdy są już w związku miłosnym lub w przyjaźni, trudno o bardziej lojalnego, 
wiernego i zaradnego partnera. W pracy jego los jest zmienny. Zdarza się, że trafi w takie środowisko, że ciągle musi walczyć z przeciwnościami. Ciosy go nie omijają.


.J E S I O N  - WOLNY DUCH
 25 maja - 3 czerwca
 22 listopada - 1 grudnia

Staropolski horoskop galijski mówi o nich,
 że Jesiony są "humorowaci, a w gromadzie ambarasowni".
Trochę dziwni, bo odstają od innych.
Nie przyznają się do swoich słabości.
Wolą przeszkodę ominąć niż ją przeskoczyć,
 a dlaczego, nikomu nic do tego.




JESION
dla przepracowanych, smutnych i zniechęconych.
 Poprawia nastrój i dodaje ochoty
 do rozpoczynania nowych przedsięwzięć
 lub kontynuowania szczególnie
 trudnych obowiązków.


Sympatyczny, lubiany, wesoły. 
Żyje i daje żyć innym.
 Zawsze jednak robi to, co uważa za słuszne,
 nie przejmuje się krytyką.
 Zajmuje się głównie własnymi sprawami,
 ale gdy ktoś naprawdę go potrzebuje,
 nie odmawia pomocy. 
Robi miłe wrażenie, zwykle jest 
obdarzony wdziękiem i urodą,
 ma poczucie humoru. 
Nie jest zawzięty, 
gdy coś jest za trudne do zdobycia - 
rezygnuje i zapomina. 
Dotyczy to tak spraw zawodowych, jak i miłości.



 Ludzie Jesiony też lubią towarzystwo.
 Są chętni do zabawy, impulsywni,
 żywiołowi, cenią biesiady.
 Co dziwne, wielu Jesionów 
znajduje szczęście także w klasztorze, 
gdzie chętnie zajmują się kuchnią czy ogrodem.
 Jeśli Jesion się rozczaruje, bez skrupułów 
porzuca swoje zajęcie,
 bo ceni sobie wolność i brak nakazów.
 To wolny duch, który musi mieć dużo swobody. 
Żeby osiągnąć prawdziwy sukces,
 brakuje mu czasem wytrwałości, goni go pech. 


. G R A B - ESTETA

4 czerwca - 13 czerwca
 2 grudnia - 11 grudnia



Staropolski horoskop galijski mówi,
że od święta Graby są odważne i dzielne,
 a na co dzień lubią, gdy nikt nie widzi, ucztować.
"Zawijać, futrować, pałaszować i suszyć dzbany".
Grozi im też mania wielkości, ale dopiero na starość

Przystojny, wysportowany, w dobrej kondycji.
Grab łamie serca, bo nie można odmówić mu czaru,
 który działa na każdego niezawodnie.
 Ale to ani bawidamek, ani flirciarz.
 Jest nieufnym realistą, woli dmuchać na zimne
i nie wiązać się pochopnie
 ani z firmą, ani z partnerem.
 Nie jest zdolny do szybkich
 decyzji, wszystko odwleka,
długo się zastanawia.
W końcu jednak swoje obowiązki
 wykonuje solidnie,
 nikt nie narzeka.
Gdy się z kimś zwiąże, to wiadomo,
że jego wybór nie jest na chwilę.


Podobnie ludzie Graby żyją rozsądnie,
 z samodyscypliną, czasem ascetyzmem.
 Są uczciwi i rzetelni.
 Nigdy nie rzucają się
na oślep, nie zakochują od pierwszego wejrzenia.
Ale kochają wiernie, bez płomieni.
 Zdarza się, że zanim Grab ujawni swoje
solidnie opracowane plany, partnera już nie ma.
Również w pracy często inni sprzątają mu
 sprzed nosa stanowiska.



F I G O W I E C - WRAŻLIWOŚĆ

 14 czerwca - 23 czerwca
 12 grudnia - 22 grudnia

Staropolski horoskop galijski ostrzegał,
że Figowca "byle łapikura okradnie",
więc muszą uważać.



To wcielona inteligencja praktyczna.
Czuły, nieco sentymentalny Figowiec,
kochający bliskich i zwierzęta, jest też silną
i złożoną osobowością. Przywiązany do rodziny,
również kochany przez najbliższych.
 
Figowiec nie uzależnia się od innych.
 Nie lubi się przepracowywać, nie cierpi więzów,
 czasem do końca życia czuje się trochę dzieckiem.
 Jest niezależny w sądach, nie podlizuje się
nikomu, twardo stąpa po ziemi.

 Ludzie Figowce także dają się lubić.
 Już tak jest, że to oni pierwsi zrywają
miłosne związki, na pociechę zostając
dobrymi przyjaciółmi.


Figowiec ma charakter zmienny,
niełatwo poddaje się opinii innych.
 Unika bolesnych konfrontacji, ale robi swoje.
Unika też osób, które mają odmienne zdanie
 i próbują narzucić mu własne.
 Źle reaguje na krytykę i sprzeciw.
Zawsze szuka prawdziwej miłości,
bo potrzebuje towarzystwa i ciepła.
 Te poszukiwania mogą trwać całe życie.
 Bo bierność, brak wiary we własne siły
i melancholia nie ułatwiają Figowcom
zdobywania sukcesów
 tak zawodowych,jak i osobistych.
Przychodzą im późno.


Figowiec to jedno z częściej
wymienianych w Biblii drzew.
To właśnie z jego liści Adam i Ewa
sporządzili sobie swoje pierwsze odzienie (1 Mojż 3:7).
 Ceniony był przede wszystkim za swoje wyborne,
 słodkie owoce (Sędz 9:11).
Był także symbolem dostatku i bezpieczeństwa.




DRZEWA DNI PRZESILEŃ I RÓWNONOCY to:


  D Ą B  -
 SYMBOL SIŁY I GODNOŚCI
 dla ur.21 marca
 
Staropolski horoskop galijski mówi,
 że ludzie Dęby "wymagają uważania więcej,
niźli im przystoi" oraz że są twardej ręki.

Urodziwy, wytrwały i bardzo żywotny.
 Wyróżnia się siłą charakteru i odwagą.
 Ludzie cenią go za mądrość i zdolności przywódcze.
 Kobiety są mocno zbudowane, ale piękne,
chętnie wykonują męskie zawody albo z pasją
uprawiają sport. Liczą tylko na siebie,
są samodzielne i pracowite. Mężczyźni zwykle
szybko zyskują autorytet w swojej
dziedzinie zawodowej.


DĄB CHROBRY

DĄB
uosobienie sił witalnych. Aktywizuje,
 dodaje energii, wzmacnia psychikę.
 Polecany przy rekonwalescencji, bowiem
 przyspiesza powrót do zdrowia.
Niezastąpiony dla przemęczonych nadmiarem
obowiązków lub długotrwałą pracą.
Dąb pobudza do pracy naczynia limfatyczne
 i krążenie krwi. Wywar z jego kory
 leczy choroby skórne, a stosowany do nasiadówek
łagodzi stany zapalne narządów rodnych.
Stare okazy dębów czczone były przez
 pierwotne ludy europejskie jako przybytki bóstw.
Zaś Celtowie do grobów zmarłych wkładali
dębowe amulety, które miały przynieść im
 powodzenie w zaświatach.






W wielu kulturach wierzyło się, że dąb został
stworzony jako pierwsze drzewo na świecie.
Ludzie Dęby zdają sobie sprawę
z odpowiedzialności, jaka na nich ciąży.
Zawsze są oparciem dla innych.
 Dąb jest realistą, wierzy tylko w to, co widzi.
 Odporny, silny, rzadko choruje i żyje długo.
 Pełen godności, jest wymagającym rodzicem.
 Jego poczucie wartości oparte jest na mocnych
 podstawach, więc zdarza mu się,
 że jest zbyt pewny siebie.
Chętnie służy opieką i radą,
ale słabszych nie rozumie.
 Nieprzekupny, samodzielny i niezależny.
 Ma trudny charakter, jest despotyczny.
 Jego postawa nie zawsze sprzyja sukcesom
towarzyskim ani romantycznej miłości.

Dąb mężczyzna często wiąże się z rozsądku.
 Ma konserwatywne poglądy.
 Rodzinę trzyma krótko.
Kobieta Dąb nie daje się nikomu zdominować.



O L I W K A - POWŚCIĄGLIWA
23 września

Staropolski horoskop galijski mówi.
że gdy "już szron głowę pobieli"
Oliwki bardzo żałują,
 że były zbyt powściągliwe,
co im "dni żywota skraca".


D R Z E W O    O L I W N E

Drzewo jest jedną z najstarszych roślin
 uprawianych przez człowieka.
.Pierwsze wzmianki o uprawach
 znajdujemy ponad 3 tyś. lat p. n. e.
Roślina ta pochodzi Egiptu i  z Azji Mniejszej,
 a jej uprawa rozprzestrzeniła się
 praktycznie na cały basen Morza Śródziemnego
(głównie za sprawą Fenicjan),
gdzie stanowi podstawę produkcji rolnej
a same oliwki i wytwarzana z nich oliwa z oliwek
to kamienie węgielne tamtejszej diety.
Uprawiany jest ponadto w wielu innych krajach,
w miejscach o klimacie ciepłym, m. in. USA
(Kalifornia), Australia, Wyspy Kanaryjskie,
 Indie, Japonia i wiele innych.



Kto się urodził podczas równonocy jesiennej,
 jest uroczy, zrównoważony, ma dar obserwacji
i jest doskonałym psychologiem.
 Może być sędzią,
 bo ma poczucie sprawiedliwości.
Oliwka nie szuka byle jakich rozrywek,
 wydaje się zawsze ponad wiek dojrzała
 Siedzi w książkach,
 trudno ją oderwać od nauki.
 Los zresztą każe jej uczyć się przez całe życie.
 A ona woli czytać o pełnym przygód życiu
 niż sama je przeżywać.
Oliwka nie może żyć bez słońca,
 potrzebuje słonecznego klimatu,
bo dokucza jej reumatyzm.


Odkryte w portugalskim Alentejo
drzewo oliwki europejskiej to nie lada okaz.
 Nie dość, że ma ono ponad 2450 lat,
to objąć je może tylko siedem osób,
 łapiących się wspólnie za ręce.


Jest delikatna, dość chorowita,
ale potrafi dbać o swoje zdrowie.
 Rozkwita tylko wśród przyjaznych ludzi
i w ciepłej atmosferze.
Jest rozsądna, unika agresji,
 gwałtownych ludzi, awantur i ekstremalnych sytuacji.
 Ważną cechą Oliwki jest dyskrecja.
Szanuje ludzi i nie wtrąca się do ich życia.
Można jej powierzyć każdą tajemnicę.
Nie jest obojętna wobec ludzi, ale wie,
jak bolesne jest wchodzenie komuś
z butami w jego życie.
 Trzyma się na uboczu.


B R Z O Z A -
BŁYSKOTLIWOŚĆ  
 24 czerwca



BRZOZA
obdarza dobrym samopoczuciem,
 uspokaja i pociesza w kłopotach.
Medytując w jej cieniu,
 poczujesz przypływ dobrych pomysłów i
 wyraźne rozbudzenie intuicji.
Przynosi ulgę w bólach wynikających z napięć,
 przyspiesza gojenie się ran,
 leczy reumatyzm i choroby kobiece.
 Sok brzozowy bogaty w sole mineralne, potas,
 magnez, wapń i witaminy z grupy B ,
oczyszcza organizm,
wspomaga leczenie chorób dróg moczowych,
wątroby, płuc i nadczynności tarczycy.
Dawniej z drewna brzozowego wykonywano kołyski,
 dzięki czemu rodzice mogli spać spokojnie wiedząc,
 że dziecku nic złego stać się nie może,
 gdyż ma solidną ochronę przed złymi duchami.
Magiczne właściwości brzozowych amuletów
skupiają się na ochronie przed czarami i złymi mocami.

Staropolski horoskop galijski mówi,
 że urodzeni w czasie trwania doby świętojańskiej
 są "przypochlebni,a nawet podlizuchy".
Skromni. Czasem jednak
 "ich oszczędność chwalebna przechodzi
w skąpstwo niegodziwe".


Dobrze mieć Brzozę wśród swoich przyjaciół,
 bo to wyjątkowa osobowość.
Jest urodziwa,efektowna, elegancka i elokwentna.
Zawsze wie,co powiedzieć, ma opinię na każdy temat.
 To natura artystyczna, potrafi wczuć się
w nastroje innych.
 Rozmowa z Brzozą jest nie tylko ciekawa,
jej rozmówcom wydaje się,
 że są bardzo mądrzy.
To właśnie dar Brzozy,
 że potrafi dowartościować innych.
 Sprawia to jej delikatność, empatia i dobre serce.

Ludzie Brzozy starają się być pożyteczni.
Chociaż mają artystyczne dusze, ciężko pracują,
 a jeśli mają talent, to zrobią wszystko,
żeby go nie zmarnować.
Najbardziej odpowiada im taka praca,
gdzie mogą wykazać się swoją wyobraźnią,
 kreatywnością,pomysłami.
 Ciężko znoszą rutynę i nudę.
 Tylko w życiu osobistym są nieco zagubieni.
 Czasem wiążą się z nieodpowiednimi osobami,
 ale właściwie nie żyją miłością.
 Ważna jest dla nich pasja, ciekawa praca i spokój w domu.

B U K - KONKRETNY REALISTA

 22/23 grudnia



 BUK
łagodzi napięcia i poprawia humor.
 Potrafi oczyścić z bólu po ciężkich przejściach
 i zasilić chęcią do życia. Uczy dystansu do świata.
 Polecane są osobom narażonym na stresy,
 choroby układu krążenia, gardła i nerek.
 Liść tego drzewa przyłożony na czoło złagodzi ból głowy.

Staropolski horoskop galijski mówi o Bukach, 
że to ludzie "piękni z natury i ochędożni",
 czyli dbający o higienę. 
Zależy im na wyglądzie,
 a gdy się starzeją, 
"to się frasują, bo już urodą sidlić nie mogą".

Jest konkretny, solidny,
 do życia podchodzi poważnie.
 Nie rozumie lekkoduchów,
dziwią go ludzkie słabości,
 na kabaretach się nie śmieje.
Najwięcej wymaga sam od siebie.
 Oszczędny,poukładany, a kiedy ma cel,
 odmówi sobie wszystkiego.

Dobrobyt zdobywa ciężką pracą,
 dlatego ceni pieniądze..
Szlachetny i rozsądny Buk
stanowi oparcie dla całej rodziny.
 Trzeba mu tylko w cyfrach wyjaśnić,
 o co chodzi,bo nie znosi bujania w obłokach.


Buk fantazji nie posiada, ale to nie
przeszkadza mu być dobrym, uczciwym,
 ciężko pracującym małżonkiem i rodzicem.
Cenne są jego umiejętności organizacyjne,
 potrafi zarządzać własną i cudzą pracą.
Jest poważanym szefem,
nigdy nie zrzuca swoich obowiązków na kogoś innego.
Musi wszystkiego sam dopilnować.
 Do romansów nie ma głowy,
bo nie wychodzą mu flirty
.Zależy mu na małżeństwie i
 czasem bierze ślub z kimś niekochanym.



WIŚNIA –MĄDROŚĆ

 23 września
Inteligencja, dowcip, zdolność
 do analizowania i dedukowania
- skłonność do refleksji.




 Drzewo seksu i zmysłowości.
Pomaga odnaleźć na nowo przyjemności
życia intymnego.
 Wspaniale działa na pary,
 które wybiorą się
na piknik i rozłożą koc w cieniu jej gałęzi.
Uruchamia nowe bodźce,
pobudza zmysły,zachęca do zabawy.
Uczy poznawania własnego ciała
inweluje niepotrzebne
psychiczne zahamowania.

S A K U R A

 Sakura – japońska nazwa ozdobnych
 drzew wiśniowych i ich kwiatów.
Sakura jest powszechnie rozpoznawalnym
 i wszechobecnym symbolem Japonii,



Sakura w języku japońskim oznacza
są/duch/, kura /siedziba boga./
stała się symbolem nie tylko życia,
ale i przemijania,
sił nadprzyrodzonych
oraz sił witalnych.
Starożytni Japończycy
 wierzyli,że drzewo które wydaje
 tak piękne kwiaty jest
zamieszkiwane
przez piękne bóstwa,
które życzą ludziom jak najlepiej.
Chcieli zatem przebywać
 wśród tych drzew
 jak najdłużej,dopóki
ostatnie płatki kwiatów

nie zdmuchnie wiatr.
Nie bez powodu przyjęło się mówić,
że Japonia
to kraj kwitnącej wiśni.
I tylko kwitnącej,gdyż są to drzewa
typowo ozdobne,
a owoców wiśni w Japonii brak.



Dlaczego Japończycy pokochali ten kwiat?
Uważają,że symbolizuje ich charakter,
że spadający płatek jest jak śmierć
japońskiego wojownika,
 z którego uchodzi życie.
Mówiono żołnierzom,że płatki
kwiatów wiśni przemijają jak ich życie,
 dlatego bardzo często wokół garnizonów
sadzono właśnie wiśnie
 aby żołnierze nie zapomnieli o tej nauce.
W okresie HANAMI ponad 3 miliony
 Japończyków przybywa do Ueno w
Tokio aby nie tylko podziwiać kwitnące wiśnie
ale także biesiadować,
tańczyć jeść smakołyki i cieszyć się chwilą,
 która niedługo przeminie.



Zdarzyło się jednak tak,że
22 kwietnia 2013 roku ,mieszkańców
 północnej części kraju,
zaskoczył widok drzew kwitnących wiśni
w śnieżnej szacie.
Widok był powalający.
ZOBACZCIE SAMI.


"Gdy ci się kiedyś przyśni
na przykład gałązka wiśni,
to wiedz,
że to znaczy szczęście -
bo wiśnia we śnie znaczy,
że koniec twej rozpaczy
i że będziesz szczęśliwy
coraz częściej."
/Gałczyński Konstanty Ildefons
Gałązka wiśni/

Przyroda, która nas otacza
niejednokrotnie zachwyca swoim pięknem
. Te okazy drzew są na to najlepszym przykładem.
 Żyją po kilkaset, a czasem i ponad 1000 lat.
Są żywymi świadkami historii.
 Dzięki nim mamy czym oddychać.
Zaprezentuję  Wam niezwykłe okazy.

S A K U R A   T U N E L
 (Tunel Wiśni),
Japonia.


Wisteria Tunel,

 Japonia

 

Glicynia chińska tak właściwie nazywa się
rodzaj drzew, który tworzy ten tunel.
Gdy przekwitają kwiaty wiśni,
 budzą się do życia magiczne kwiaty
 Glicyni chińskiej. Kwiaty te są tak popularne
w Japonii, że mają swoje festiwale:
Wisteria Festival – obchodzony każdej wiosny.
Tunel ten znajduje się w Parku Kwiatowym Ashikaga
 i jest to jedno z najlepszych miejsc
 do podziwiania różnych odmian Wisterii.


J A K A R A N D A    M I M O Z O L I S T N A

 to  tropikalne drzewo liściaste,
z rodziny mimozowatych,
 pochodzące
 z Ameryki Południowej.
 Nazwa jakaranda pochodzi
 z języka guarani
 i znaczy "pachnące".
Zwana jest   DRZEWEM  RÓŻANYM .



(fot.Elizabeth Kendal)


  Głównie dzięki tym urokliwym kwiatom
 jakaranda mimozolistna zaliczana jest
do najpiękniejszych drzew na świecie.
 Posiada długie, podwójnie pierzaste liście
 podobne do liści mimozy lub niektórych paproci.
 Zakwita na wiosnę i kwitnie bez przerwy
 przez całe dwa miesiące.
W czasie kwitnienia obsypuje się
pięknie pachnącymi, wielkimi, nawet 30-centymetrowymi
wiechami kielichowatych kwiatów
 w kolorze lawendowym.
Są też odmiany o kwiatach białych lub lilioworóżowych.



 Pojedyncze dzwonki mogą osiągać
nawet do 4 cm długości.
Okrywają drzewo burzą kwiatów na wiosnę
 i utrzymują na roślinie do dwóch miesięcy.
 Gdy opadają tworzą gęsty niebieski dywan.
 W Polsce jakaranda jest dość rzadka,
 hodowana jest w domach, jako roślina pokojowa.




J U D A S Z O W I E C

szczególne drzewo o niezbyt przyjemnej
nazwie,która kontrastuje z pięknem.
Rodzimy obszar występowania
obejmuje tereny Azji Mniejszej
(Iran, Irak, Izrael, Jordania, Liban, Syria, Turcja)
i południowej Europy (Albania, Bułgaria,
 Jugosławia, Grecja, Włochy).
 Jest uprawiany w Afryce i Ameryce Północnej.
W Polsce jest uprawiany (bardzo rzadko)
jako roślina ozdobna, znajduje się także
w kolekcjach niektórych ogrodów botanicznych


Legendy powiadają,że to właśnie na gałęziach
tego gatunku swój żywot dokonał zdrajca Jezusa.
 Jednak ta ponura historiani jak się ma do piękna
 jakim emanuję ta roślina.
Podczas kwitnięcia judaszowiec przypomina bowiem
elegancko odzianą kobietę, którą zamiast szat zdobią
liczne różowe kwiaty.
Wyrastają wprost z gałązek, konarów a nawet pnia.
To rzadko spotykanie zjawisko nosi nazwę kauliflorii.
Kwiaty są miododajne.
 Stanowią jeden z najwcześniejszych
pożytków dla pszczół, ale ze względu na specyficzną budowę
kwiatów (głęboko osadzone nektarniki), nektar jest osiągalny
tylko dla owadów o długich języczkach.




Kwiaty są jadalne.
 Mają przyjemny, orzeźwiający, słodko-kwaśny smak.
Mogą być jedzone na surowo, jako dodatek do sałatek.
W Polsce najczęściej można spotkać
dwie odmiany Judaszowca: chiński i kanadyjski.
Najlepiej rosną na stanowisku słonecznym...
ewentualnie pół cienistym,
blisko domu gdzie będzie im cieplej,
 gdyż nie są to rośliny mrozoodporne
i przez kilka pierwszych lat konieczne jest ich okrywanie



Jeśli będziemy mieli odrobinę szczęścia
możemy doczekać się również owoców judaszowca,
a są nimi rdzawo-brunatne kilkunastocentymetrowe strąki...
jednak w naszym klimacie bardzo rzadko się zawiązują...
no cóż podobno nie można mieć wszystkiego.

B A O B A B – Drzewo Życia.

 Baobab jest niezwykle soczysty.
 Koczownicy używają go jako cenne źródło wody,
kiedy nie pada deszcz, a rzeki wysychają.
 Jedno drzewo może zgromadzić nawet do
120 000 l wody wewnątrz swego pnia.
 Kora i drewno są miękkie,
 włókniste i ognioodporne – mogą być używane
 do wytwarzania lin i tkaniny.
 Baobab wykorzystywany jest również
 do produkcji mydła, gumy, kleju i różnych leków.

Baobaby na Madagaskarze


Istnieje osiem gatunków drzew Adansonia,
ale tylko jeden baobab (Adansonia digitata),
pochodzi z afrykańskiego lądu.
Sześć pozostałych baobabów występuje
 na Madagaskarze i jeden w Australii. 
To niewielka, lecz bardzo charakterystyczna rodzina drzew.
 Sam baobab zaś raczej do małych nie należy.
 Można go określić mianem potwora z afrykańskiego buszu.
 Te mięsiste giganty górują nad zaroślami akacji i
 stanowią niezwykle charakterystyczne 
elementy krajobrazu Afryki i Madagaskaru.


BAOBAB AFRYKAŃSKI

Baobab właściwy jest największym drzewem
w Afryce i najbardziej soczystą
 rośliną na świecie.
Przez 9 miesięcy w roku  nie posiada liści.
 W Afryce, młode liście baobabu
 są spożywane jak warzywa, miąższ
 w owoców jest wykorzystywany do lemoniady,
wydrążone pnie tych drzew były
 wykorzystywane jako schroniska.

Najbardziej powszechna jest
 legenda Buszmenów,
 mówiąca, iż drzewa te
 podporządkowały sobie inne rośliny.
 W efekcie czego obrażony Bóg
 wyrwał je z korzeniami i
 zasadził je ponownie lecz korzeniami do góry
Dziwaczny wygląd i duże rozmiary –
 tych dwóch rzeczy nie można odmówić baobabom
– jednym z najbardziej egzotycznych
drzew na naszej planecie.
Baobab osiąga wysokość 25m
i 10m średnicy pnia.

                                      Baobab Grandidiera

Największy z występujących na Madagaskarze.
 Nie mogło go zabraknąć w animowanym filmie
 Madagaskar,w którym przedstawiony został
 jako ogromne drzewo znajdujące się w centrum wyspy.

 Nawę swą Adansonia grandidieri zawdzięcza
 francuskiemu botanikowi i odkrywcy
Alfredowi Grandidier,
który trzykrotnie odwiedzał Madagaskar
i przemierzył wyspę wzdłuż i wszerz.

Owoce baobabu afrykańskiego
nazywane są czasem małpim chlebem,
ponieważ są przysmakiem pawianów.

Owoce wielkości orzecha kokosowego
mają aksamitną skórkę i ważą ok.1,5kg.
W smaku kwaśne i cierpkie,
porównywane do mieszanki
grejpfruta, gruszki i wanilii.
Hodowcy na wydostanie nasion z owocu
potrzebują niejednokrotnie 3dni.

Miąższ z jego owoców zawiera
6 razy więcej witaminy C niż pomarańcza,
3 razy tyle potasu co banan i dwukrotnie
więcej wapnia niż mleko.
Nic dziwnego, że zyskał już miano
„super jedzenia”.




W ZIEMSKIEJ WĘDRÓWCE
ku RADOŚCI
nie sposób wspomnieć o wyjątkowym miejscu.

Ashikaga Flower Park
Główną atrakcję tego parku
 jest wisteria kwiecista czyli liliowy deszcz.
 Występuje ona naturalnie w Chinach i Japonii.
 Jest rośliną raczej ciepłolubną. 
Jej kolory i padające ukradkiem
 światło zakradające się przez
 pnącza i kwiaty budują niesamowicie malownicze 
fioletowe, białe i żółte obrazy.
 Widok podobno jest magiczny i nieziemski. 

 Całość kompozycji dopełnia
  również szczodrzeniec (jap. Kingu sari),
 który jest żółty,
 ale swoim wyglądem przypomina jednak wisterię.
Trzy masywne pergole,
  na których możemy zaobserwować
 wisterię zajmują powierzchnię blisko 1000m2.
 Jednak oprócz dużych trejaży,
w parku znajdują się tam również
 rzadkie wisterie z podwójnymi płatkami.

144-letnia wisteria w Japonii


Ta największa w Japonii glicynia ma 144 lata.
Jej korona rozciąga się na powierzchni
1990 metrów kwadratowych.
Można ją zobaczyć w Parku Kwiatowym Ashikaga.

Oto POKAZ SLAJDÓW
z PARKU ASHIKAGA



W parku znajduje się również
 80 metrowy tunel z białych kwiatów Fuji.
/glicynii/
Tunel z żółtych kwiatków szczodrzeńca
potrzebuje jeszcze kilkuset lat
żeby swoją wielkością dorównać do wisterii.


kolejny OKAZ ,na który
zwrócić uwagę należy to:

Dracena smocza (smocze drzewo, smokowiec) 
 w Jemenie


Pochodzi z Madery i Wysp Kanaryjskich.
Dla ludu Guanczów,
 pierwszych znanych mieszkańców
 Wysp Kanaryjskich, drzewo to
 posiadało właściwości magiczne.
Spowodowane jest to częściowo faktem,
 że po nacięciu kory lub liści,
 wypływająca żywica utleniając się,
przyjmuje czerwonawy kolor
 nazywany smoczą krwią.

C Z E R P N I A   G U J A Ń S K A

DRZEWO
KULI ARMATNIEJ

Czerpnia gujańska pochodzi z płn.części Ameryki Płd.
 Ze względu na duże kuliste owoce przypominające
kule armatnie o średnicy 15-24 cm,
 z grubą łupiną i widoczną "pokrywą".
 potoczna nazwa angielska to
 Cannonball Tree- drzewo kuli armatniej.


Niezwykle ciekawie prezentują się
 kwiaty czerpni.
 Rozwijają się przede wszystkim
na bezlistnych gałęziach ,
znajdujących się pod koroną drzewa
bezpośrednio z pnia
 (zjawisko to nosi nazwę kauliflorii).
 Ich średnica dochodzi do 8-12 cm.
 Składają się z 6 czerwono-różowych
 płatków korony.


 W części środkowej rozwijają się
zrośnięte ze sobą pręciki
 w barwach białej, różowej i żółtej.
 Nocą kwiaty zaczynają bardzo
 intensywnie pachnieć.
 Wydzielająca się z nich intensywna i słodkawa
woń przyciąga owady, ale głównie nietoperze,
 które są głównymi zapylaczami czerpni.


Jednak bez wątpienia najbardziej
 niezwykłymi są owoce czerpni.
 Są one imponujące.
 Brązowe kule o średnicy od 15 do 24 cm.
 Dojrzewają i wiszą na drzewie do około 1 roku.
Owoc okryty jest grubą łupiną –
niepękającą pokrywą.
 Wewnątrz owocu znaleźć można
 jadalny miąższ.

Miąższ wydziela nieprzyjemną mdławą woń.
Woń jest nieatrakcyjna dla człowieka,
 jednak przyciąga inne zwierzęta,
 przede wszystkim dzikie świnie.
W każdym owocu zawiązuje się bardzo duża
 ilość nasion od 200 do 300.
Waga dojrzałego owocu
osiąga około 1500 gr.


W Polsce czerpnia może być uprawiana
tylko i wyłącznie w odpowiednio
przystosowanych
do tego celu pomieszczeniach
(może znieść spadek temperatury do -1°C,
ale jedynie chwilowo).

T Ę C Z O W Y     E U K A L I P T U S
na 
H A W A J A C H


Tęczowy eukaliptus jest
 pięknym kolorowym drzewem,
 które dorasta do wysokości ok. 75 metrów .
Powszechnie znany jako
 Rainbow Eucalyptus,
 Mindanao Gum lub Rainbow Gum.
 Eukaliptus ma cudownie ubarwioną korę ,
 wygląda jak pomalowany farbami przez dzieci.
Wielobarwność pnia tego drzewa
ma związek ze zrzucaniem kory.
 Drzewo pozbywa się jej fragmentów
 w różnych okresach roku.
Odsłonięte warstwy są jasnozielone,
 ale po pewnym czasie przybierają
rozmaite barwy. Eukaliptus tęczowy
występuje głównie w Indonezji,
 na Nowej Gwinei i na Filipinach


Tęczowe eukaliptusy występują
 w warunkach naturalnych
 na północnej półkuli naszego globu.
Spotkać je można w Nowej Anglii,
Nowej Gwinei, Sulawesi, Mindanao, oraz Filipinach .
Obecnie drzewo hodowane jest na plantacjach
 i głównie służy jako surowiec do produkcji papieru.
 Kolorowy eukaliptus ma jeszcze
 inne zastosowanie  – miejscowa ludność
 wyrabia z niego piękne elementy
 ozdobne i pamiątki dla turystów.

PŁOMIĘŃ   A F R Y K I

(Wianowłostka królewska)

Płomień Afryki, przez wielu uważany
za najpiękniejszą roślinę tropikalną,
w okresie kwitnienia wygląda naprawdę olśniewająco.
Ta niezwykle efektowna roślina
 pochodzi z Madagaskaru.




 W klimacie umiarkowanym może być
z sukcesem uprawiana jedynie na ogrzanej
 przeszklonej werandzie lub w przydomowej szklarni.
W pełni kwitnienia widok drzewa jest naprawdę wyjątkowy.
Jego ognisto-czerwone kwiaty o długich,
żółtopomarańczowych pręcikach rzeczywiście
sprawiają wrażenie, jakby cała roślina płonęła.



 Gatunek ten zaczyna kwitnąć wiosną,
 zanim jeszcze pojawią się liście
 i kwitnie przez cały czas, nawet gdy liście rozwijają się.
 Każdy liść składa się z 20-40 małych listków.
W naturalnych warunkach roślina jest zdolna
 do zakwitnięcia dopiero po 8-10 latach,
 jednak w naszym umiarkowanym klimacie rośliny
uprawiane w pojemnikach wydają kwiaty
zwykle jeszcze później.



Po kwitnieniu, w miejscu
 kwiatów pojawiają się
 długie strąki podobne do fasoli.
Mogą one osiągać do 60 cm długości.
Jesienią po otwarciu wysypują się z nich nasiona.
Strąki pozostają na roślinie przez całą zimę.
Płomień Afryki w warunkach naturalnych
 dorasta zwykle do około 5 m,
choć zdarzają się i 12-metrowe okazy
. Przy uprawie w pojemnikach
 gatunek ten osiąga najwyżej 2,5-3 m.


Kolorowy klon japoński 
w Portland w USA




(fot.Tom Schwabel)

Tunel z klonów, 
Oregon



(fot.Ian Sane)


T U N E L    D R Z E W
W   H O L A N D I I



Ukraiński Tunel Miłości

W miejscowości Klewań
w obwodzie rówieńskim znajduje się jeden
 z najpiękniejszych roślinnych tuneli na świecie.
 Tunel Miłości.
W ciepłych miesiącach posadzone
 jedno obok drugiego drzewa tworzą bajkowy
 zielony tunel o długości 3km
wzdłuż torów.


Szczelnie otoczona zielenią drzew
 linia kolejowa stanowi główną atrakcję miasta
 i jednocześnie jedno z najbardziej
 malowniczych miejsc na Ukrainie.
 Niewielu ludzi zdaje się wiedzieć o tym miejscu,
co tworzy wokół niego aurę
dobrze strzeżonego sekretu.
To niezwykłe miejsce popularne jest
 wśród zakochanych, którzy będąc tam,
powinni pomyśleć życzenie i pocałować się
 - jeśli ich miłość jest szczera, życzenie się spełni.



Pokonanie tunelu zajmuje około godziny,
dlatego, że nikt się tu nie śpieszy.
 Najlepiej spacerować nim o poranku
 lub zachodzie słońca, kiedy promienie słońca
przenikają przez konary.
Wtedy zaczyna się magia.

Złoty Tunel 
w Ogrodach Bodnant, 
Wielka Brytania.




Park Francisco Alvarado, 
Kostaryka.





 Ścieżka prowadząca
 do Młynu Halnakera,
 Sussex, 
Wielka Brytania.




The Dark Hedges, Irlandia Północna

Tunel ten znajduje się w hrabstwie Antrim.
 Te piękne buki datowane są na około 300 lat.


 Według lokalnych przekazów , James Stuart zasadził
 150 cisów w XVIII wieku, aby zaimponować gościom,
 którzy przyjeżdżali do jego pięknej posiadłości
 – Gracehill House.
Legenda głosi, że duch pokojówki,
 która mieszkała w sąsiedniej rezydencji,
 a zmarła w tajemniczych okolicznościach setki lat temu,
 nawiedza wiejską drogę. „Lady Grey”
 cicho płynie wzdłuż drogi i szybko znika,
 gdy dotrze do końca tunelu.


Ścieżka Bambusowa,

 Japonia

To tunel w Bambusowym Lesie
 Sagano w Arashiyamie.



Ciągnie się na długość 500m, i biegnie
 przez najpiękniejszy las bambusowy w Japonii.
 Nic dziwnego, że Agencja ds. Kultury w Japonii
 uznała to miejsce za „Miejsce Pięknego Krajobrazu”*.
 Las ten znajduje się blisko wielu znanych świątyń i kaplic.


 C.D.N

STRONA BĘDZIE OCZYWIŚCIE NA BIEŻĄCO
UZUPEŁNIANA.


Drzewo to niezłomny przyjaciel człowieka.
 Daje pożywienie,
chroni,koi błogim śpiewem ptaków i zapachem pąków.
 Jest dla człowieka symbolem bytu,
życia i śmierci,miłości i nienawiści,
smutku i radości,walki i pamięci,
a przede wszystkim drzewo to-
METAFORA CIĄGŁEGO TRWANIA.



DRZEWO WSPOMNIEŃ

Ostatnio często zrywam dobre chwile
ze szczęśliwego drzewa wspomnień...
Smakują niczym najwspanialsza ambrozja -
młodość przychodzi w nich do mnie...

Apetyt na wiosnę,na lato,zimę i jesień -
nie zmienia się wcale mimo upływu lat...
Żeby tylko jeszcze,żeby tylko jeszcze
wciąż łapać w żagle ten dobry,pomyślny wiatr...

Żeby tylko jeszcze zapachniała miłość-
tamta miłość,co jaśminową nocą się śni...
Żeby tylko jeszcze,żeby tylko jeszcze
znaleźć dawno zagubiony klucz do serca drzwi.

Stare drzewo szczęśliwych wspomnień,
szumem doświadczeń niesie mądre słowa:
Żyj tak,abyś w końcówce życia nie musiała nic naprawiać,
żyj tak,abyś niczego nie musiała żałować...
Barbara Leszczyńska



ZAPRASZAM WAS
DO ŚWIATA ROŚLIN I KWIATÓW,
tylko w otoczeniu pięknej fauny,
możemy poczuć się szczęśliwie.
TO CHWILKA RELAKSU i WYTCHNIENIA.
DLA MNIE I DLA WAS!

Jeśli chcesz poczuć zapach kwiatów-
kliknij napis:
STARSZE POSTY
/prawy,dolny róg/
i będziemy wspólnie podziwiać,
poznawać osobliwości przyrodnicze,
legendy o kwiatach itd.






4 komentarze:

  1. Krystyna Perzyna 09.04.2014 16:18

    Krysiu, tak lubię przechadzać się ukwieconymi alejkami Twojego Ogrodu i upajać się Jego ciszą.Ona oddycha doskonałością.Pragnę jej dotyku,chcę aby jej spokój ogarnął mój umysł.W naszym zabieganym życiu potrzebujemy ciszy,gdyż to ona pilnuje,by głośne drobiazgi nie zagłuszyły najpiękniejszych myśli,które rodzi milczenie.Jeśli nie uciszymy tego, co zbędne,tego co goni na oślep przed siebie- nie będziemy w stanie zauważyć tego, co piękne,bo piękno zawsze ubiera się w ciszę i czyni to z wrodzonym sobie smakiem.Tylko w ciszy możemy czytać pamiętniki swoich myśli,rozszyfrowywać kody,wiodące do tajemnic naszej duszy.Nawet szczęście, które przychodzi z naręczem radości, też lubi ciszę i zwykle czeka sobie gdzieś z boku,z dala od gwarnych uciech tego świata,byśmy je zaprosili do siebie.Lubię ciszę Twojego Ogrodu,zapach kwiatów,mowę uczuć,zawartą w romantycznej poezji.Te piękne słowa są jednak tylko narzędziem,którym posługuje się Twoja dusza.Są lśniącym,wytwornym opakowaniem,w które zapakowałaś dla nas cenny dar -SIEBIE.Cisza Twojego Ogrodu szepcze językiem miłości.Dziękuję Ci,Krysiu, za te chwile ciszy,zapomnienia,relaksu i wzruszeń - za chwile piękna.Pozdrawiam promiennym,wiosennym uśmiechem i zapachem konwalii,która zakwitła także w Twoim Ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Krystyna Perzyna 24.04.2014 19:50

    Dziękuję Ci ,Krysieńko , za miłe słowa i oczywiście za wspaniałego pawia.Byłam w Twoim Ogrodzie ,widziałam ,jest przepiękny i cudownie sfotografowany.Takie wspaniałe ujęcie w przypadku pawia nie jest wcale łatwe dla fotografa.Tobie się udało przedstawić tego cudownego ptaka w całej jego okazałości.Twój Ogród jest najodpowiedniejszym dla niego miejscem.Pozdrawiam Cię ,Krystynko.Miłego wieczorku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Krystyna Perzyna | przedwczoraj o 23:26 Usuń
    "ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ...."śpiewał przed laty Wojciech Gąsowski,a wraz z nim cała niemal Polska.Ta piękna i romantyczna piosenka,opiewająca urodę i klimat tego niezwykle uroczego zakątka Bieszczadzkiej Ziemi wzrusza do dziś.Magia tego miejsca przyciąga jak magnes, wrażliwe na piękno dusze,które w swym zachwycie unoszą się jak latawce ponad zielone wzgórza ku obłokom lazurowego nieba,by w końcu ukołysać się na spokojnej tafli Solińskiego jeziora.Ta oaza piękna,ciszy i spokoju skłania do kontemplacji,do świętowania cudów życia.Kto choć raz odkrył uroki tego regionu, z pewnością wróci do tego miejsca.Te zjawiskowe pejzaże i nostalgiczne klimaty sprawiły, że i Ty, Krysiu , wraz z Mężem zapragnęliście jeszcze raz odbyć tę sentymentalną podróż,by na nowo odkryć nieco już zapomniane krajobrazy,by ożywić piękne wspomnienia.Pobyt w tak romantycznym miejscu z pewnością umocnił Waszą wspólnotę,pozwolił bardziej zrozumieć łączącą Was miłość.Wśród tej kojącej ciszy słychać bicie własnych serc.Czuje się wtedy ,że one potrzebują siebie nawzajem,bo inaczej gubią swój rytm.Nie trudno zauważyć,że w Waszym małżeństwie,mimo wielu wspólnie przeżytych lat,ciągle jest miejsce dla szczerego i pięknego uczucia.Niech zatem to wakacyjne słońce miłości,które w tych pięknych dniach świeciło tylko dla Was i dodawało uroku zielonym wzgórzom Soliny , świeci nadal i rozjaśnia szarości zwykłych już wrocławskich dni.Niech w miłych wspomnieniach,które będziecie przytulać do serca ,słychać będzie zawsze radosny śpiew bieszczadzkich ptaków , a melodia "ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ..." będzie romantycznym hymnem Waszej miłości."To,co mamy w ręku jest chwilowe - to,co mamy w sercu zostanie tam na zawsze" - KRYSTYNA.

    OdpowiedzUsuń
  4. Krystyna Perzyna
    28.09.2014 00:05

    Nie wiem kto śpiewa tę piosenkę,ale bardzo mi się podoba to wykonanie,może nawet bardziej niż oryginał.Piękny slajdzik,Krysiu.W tym kilkuminutowym filmiku odkrywasz tak wiele piękna ,tego hojnie obdarowanego przez naturę, zakątka naszego kraju.Każda jego odsłona - to uroda pejzażu,obraz namalowany barwami przyrody.Odnosi się wrażenie,że właśnie tam - nad Soliną ,czas się zatrzymał,że wszyscy odurzeni pięknem krajobrazów żyją chwilą.Te malownicze widoki pociągają i zachwycają, pozwalają zatopić się w ekstazie i zapomnieć o troskach codziennego życia.Nawet my,przy komputerze, spacerując wraz z Tobą po tej ,bez wątpienia ,urodziwej Bieszczadzkiej Ziemi jesteśmy pod wrażeniem tych pięknych okolic,wyciszamy się i wsłuchując się w tę cudowną, stonowaną melodię , czujemy tamtą atmosferę - wydaje się nam , że słyszymy szum wody Solińskiego Zalewu i śpiew bieszczadzkich ptaków.Dziękujemy Ci, Krystynko, za ten uroczy ,wspólny spacerek.Dobranoc.

    OdpowiedzUsuń